Skocz do zawartości
Dragon

Początek spiningu


jarzyna

Rekomendowane odpowiedzi

ja własnie kupiłem żyłke 018mm to ona ma wyczymałość 4 kg to bardzo mało...
To mało? Jakbyś delikatnie holował to i metrówkę doholujesz :shock: Pamiętaj cieńszą żyłką dalej i celniej zarzucasz a i hol całkiem inny(bardziej przyjemny :smile: ) . Ja bym zaczął od małych obrotówek i wobków płytko schodzących przyjemnie się na nie łowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
ja własnie kupiłem żyłke 018mm to ona ma wyczymałość 4 kg to bardzo mało...

:)) ojoj, widać, żeś niewiele zebrał doświadczenia przez to półtora roku. Przede wszystkim to że żyłka ma wytrzymałość 4 kg nie oznacza, że możesz złowić na nią ryby tylko do tej wagi. Ryba w wodzie nie waży tyle ile przy wyciąganiu na kiju, a przecież większych a nawet średnich ryb na kiju się nie podnosi, tylko ląduje podbierakiem, wyślizgiem, ręką itp. Byłem świadkiem wyciągnięcia na 0,18 suma 36 kg, a ryb w granicach kilku kilogramów na taką żyłkę widziałem wiele.

ale podejdźmy też do tematu inaczej. Powiedz ile ryb powyżej 4 kg złowiłeś na spining do tej pory??? Z tego co napisałeś to żadnej. Więc dlaczego Twoim zdaniem twoja żyłka ma małą wytrzymałość? Myślisz że od razu zacziesz łowić 5 kg sandacze, skoro przez 1,5 roku nie złowiłeś nawet okonka??? No chyba że w Twoim łowisku jest masa twardych zaczepów, to wtedy rzeczywiście grubsza linka może być uzasdniona.

I jeszcze jedno - patrzenie na wytrzymałość linki (i tylko na to) jest jednym z głównych błędów młodych wędkarzy. Jest to bowiem jedyny prosty do odczytania parametr linki i w wyobraźni, która jest jeszcze pozbawiona doświadczenia, powstają teorie że skoro ta żyłka wytrzymuje 0,70 kg więcej od innej, to jest lepsza. ABSOLUTNIE TAK NIE JEST. Po pierwsze nie można mieć w ogóle zaufania do podawanych danych. Nawet w markowych produktach trafiają się wadliwe egzemplarze (np. siglon). Po drugie, większość żyłek ma zbliżoną wytrzymałość, niektóre podają dwa parametry - wytrzymałość na węźle i wytrzymałość liniową, więc jeśli już porównujesz te parametry to musisz robić to ostrożnie. Po trzecie wreszcie i najważniejsze: bardziej istotnymi parametrami żyłki do spiningu są przede wszystkim: brak rozciągliwości, miękkość i brak pamięci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie wreszcie i najważniejsze: bardziej istotnymi parametrami żyłki do spiningu są przede wszystkim: brak rozciągliwości, miękkość i brak pamięci.

To już zależy od upodobań:> To co napisałeś to raczej pasuje do hmm plecionki?:) Plecionki nigdy nikomu nie polecę. Zajmuje dużo miejsca , pęcznieje i nie ułatwia holu. Co najwyżej zacięcie. Wracając do żyłki. Moja żyłka , której używam do spiningu. Tak jak kolega napisał jest miękka , praktyczny brak pamięci a za to średnio rozciągliwa. Nie lubię wędkować gdy żyłka jest jak linka stalowa. Żyłka średnio rozciągliwa ułatwia hol no ale z zacięciem gorzej :roll: Jak na razie sobie jakoś radzę:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecionka zapewnia nieporównywalnie lepszy kontakt z przynętą. W niektórych sytuacjach uważam że jest wręcz konieczne jej używanie. Nie wyobrażam sobie łowić z opadu na żyłkę. Plecionka ma też plusy gdy przynętę rzuciliśmy/ wypuściliśmy na daleki dystans. Jej sztywności zapewnia większą skuteczność podczas zacięcia.

Oczywiście są zwolennicy plecionek jak i żyłek więc nie zamierzam nikogo namawiać.

Oczywiście zgadzam się, że podana wytrzymałość linki nie oznacza górnej granicy wagi ryb, które chcemy łowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarek_g

Ja jednak wole zylke przedewszystkim jest o wiele tansza jak dobra plecionka... Fakt plecionka ma zalety w postaci sztywnosci wytrzymalosci ale gruba zylka ma podobne wlasnosci i lepiej ja widac niz cieniutka plecionke no i cena za dobra zylke dasz 30-40zl za szpulke a za plecionke min. 70-80zl za 100m... cena mnie odstrasza... a pozatym lowie z lodki na koguty w kamieniach i koledzy nazekaja ze plecionka sie przeciera a potem w razie zaczepu peka na dlugim odcinku...

I tez nikogo nie zamierzam namawiac :grin: Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za żyłkę zapłacę dużo mniej owszem, ale co z tego... jeśli łowie na Wiśle (a tam najczęściej właśnie łowie) musiałbym tą żyłkę wymieniać bardzo często ponieważ traci swoje właściwości, kruszeje itp. Plecionkę kupię raz i starczy mi na wiele dłużej a i przynęt więcej uwolnię w razie zaczepów. Jeśli chodzi o aspekt ekonomiczny - plecionka moim zdaniem wygrywa.

Jeśli chodzi o odporność na ścieranie to fakt... ale ostatnio zakupiłem P-Line i jestem z niej zadowolony jeśli o to chodzi.

Wiadomo że jedno ma coś czego nie ma drugie i na odwrót.

Ale może wróćmy do tematu bo trochę zoczyliśmy w inny temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

traci swoje właściwości, kruszeje itp.
w00t? to musi być bardzo kiepskiej jakości żyłka:P kupując dobrą żyłkę spiningową można jej używać kilka lat(no może trochę przesadziłem) zaś właśnie plecionkę należy wymieniać co sezon:>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w00t? to musi być bardzo kiepskiej jakości żyłka:P kupując dobrą żyłkę spiningową można jej używać kilka lat(no może trochę przesadziłem) zaś właśnie plecionkę należy wymieniać co sezon:>
:shock: Chyba zacznę usuwać posty zawierające takie bzdury :roll:

lord adam39, jeżeli się na czymś nie znasz to nie podpowiadaj głupot innym :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam do mnie na Wisłę. Zrobimy maratonik i powiesz mi po 2-3 tygodniach czy Twoja żyłka nadal wystarczy na lata.

Szczerze mówiąc nie wiem jak Ty łowisz latami na jedną żyłkę. Przecież nawet nieużywana po jakimś czasie nadaje się na śmietnik.

Nie wiem też za bardzo o co chodzi z tym pęcznieniem plecionki... Mam nawinięte plecionki z zeszłego sezonu i jakoś nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn chodzi mi że zwiększa swoją średnicę. Z tego co wiem to uszkodzeniom poddaje się ostatnie 4m żyłki więc tak by się chyba szybko nie zużyła.

Szczerze mówiąc nie wiem jak Ty łowisz latami na jedną żyłkę.
Chodziło mi o jakieś 2-3 lata:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ostatnie 4m (mam nadzieje, że nie trzymasz się sztywno tej liczby), ale to powiedzmy na jednym wyjściu (przetarcia itp.). Na żyłkę mają wpływ różne czynniki zewnętrzne takie jak słońce, zanieczyszczenie wody, temperatura itd. Na skutek takich czynników żyłka traci swoje właściwości aż z czasem należy ją wymienić bo pęka w rękach. Nawet przy zakupie nowej żyłki lepiej mieć pewność, że nie jest to zleżały egzemplarz z zeszłego sezonu.

Łowiąc intensywnie na Wiśle zmieniałem żyłkę co 2-3... ale tygodnie a nie lata. Potrafiła dostawać małych pęknięć, zmieniała kolor i po prostu się rwała. Dodam, że nie była to żyłka typu Crocodile jaxon'a :wink: Fakt, że może 2-3 tygodnie to ektrema, ale na Wiśle to normalne.

Powiedz mi czy Ty to wszystko wiesz z doświadczenia czy ktoś Ci takich bzdur naopowiadał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie to ta żyłka jaxona to szajs :mrgreen: Może i tak ci się działo bo na wiśle poziom zanieczyszczeń jest duży :wink: Ja łowiąc na Bugu nie mam takich problemów . Z własnego doświadczenia... Bzdurami itp jest np to że do spina żyłka musi mieć minimalną rozciągliwość...

przetarcia itp.
to tyczy się również plecionki:>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to uszkodzeniom poddaje się ostatnie 4m żyłki więc tak by się chyba szybko nie zużyła.
Wiesz, że dzwoni, tylko nie wiesz w którym kościele :roll:
Powiedz mi czy Ty to wszystko wiesz z doświadczenia czy ktoś Ci takich bzdur naopowiadał ?
Z własnego doświadczenia...
Po Twoich wypowiedziach sądzę jednak, że wiadomości masz typowo teoretyczne, tylko trochę się Tobie, to wszystko pokiełbasiło :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co mi się pokiełbasiło?
Z tego co wiem to uszkodzeniom poddaje się ostatnie 4m żyłki więc tak by się chyba szybko nie zużyła.
Początkowy odcinek zużywa się przy plecionce i należy go dokładnie sprawdzać przed każdym łowieniem , plecionka starzeje się wiele wolniej niż żyłka, która po jednym sezonie praktycznie do niczego się nie nadaje. Plecionkę też najczęściej wymieniam po jednym sezonie, ale nie z powodu jej jakości lecz ilosci na szpuli. Aby być pewnym żyłki, trzeba by wymieniać ją minimum dwa razy w sezonie i mieć pewność, że kupiło się świeżą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.