Gość Kondziu Napisano 8 Lutego 2012 Share Napisano 8 Lutego 2012 No zmiana przynęty jeśli trzeba to trochę trwa ale ja jak łowię to na znanych mi łowiskach i mniej więcej wiem jaki kolor pasuje więc zmian nie jest zbyt wiele. Zmiana przynęty, czyli zmiana gumki na haku trwa długo? Chyba że trzymacie gumy na hakach co szczerze odradzam, wyleczyłem się z tego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzis Napisano 8 Lutego 2012 Share Napisano 8 Lutego 2012 A jak inaczej...?? Sciagajac ciagle gumki z haka i zakładajac ja znow pozniej strasznie ja niszczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_P Napisano 8 Lutego 2012 Share Napisano 8 Lutego 2012 Kondziu, a niby czemu się wyleczyłeś?? Poza tym czasem nie tylko trzeba zmienić kolor ale też gramaturę główki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Kondziu Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 Po pierwsze łowie na zawodach, a tam czas to pieniądz Stosuje tylko i wyłącznie główki bez ołowianego kołnieża bo przy małych przynętach uważam go za zbędny. Bardzo fajny patent jest w małych główkach mustada, a mianowicie zadziory na haku które trzymają przynęte. Zdejmowanie jest proste i nieinwazyjne. Do tego nie używam agrafek do jigów (chyba że na przyponie szczupakowym co jest oczywiste) gdyż każda zbędna kupka żelastwa przeszkadza rybom. Przekonałem się co do tego kiedy na jakimś treningu nie mogłem nic złowić, lecz ryba była w łowisku. Po zdjęciu agrafku w końcu się do nich dobrałem. Przy odrobinie wprawy wiązanie nowej główki trwa 15 sekund więc nie jest to coś strasznego. Co więcej wychodzi to o wiele taniej gdyż dobre małe agrafki (np. Dragon Super Lock) są drogie. Sciagajac ciagle gumki z haka i zakładajac ja znow pozniej strasznie ja niszczy Wsześniej ją zerwiesz nim się zniszczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzis Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 Hehe...wiesz moze i tak ale wolę nie zakładać takiego scenariusza, bo szkoda będzie każdej gumki bo później niby kolor ten sam ale juz nie tak łowna Może mas zracje ale przy blachach to juz cięzka sprawa z tym bezpośrednim wiązaniem bo żyłka a zwłaszcza plecionka skręcają się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Kondziu Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 bo szkoda będzie każdej gumki bo później niby kolor ten sam ale juz nie tak łowna Co według ciebie świadczy o łowności?? Dla mnie twister który zakładam po raz 5 na główkę jest tak samo skuteczny jak ten świeży. Co więcej ten który jest przechowywany na główce często parcieje, pęka, albo odkształca się... Może mas zracje ale przy blachach to juz cięzka sprawa z tym bezpośrednim wiązaniem bo żyłka a zwłaszcza plecionka skręcają się Mówimy tylko o jigach.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzis Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 Tak ale jak przynęta jest kilka razy zakładana na głowke to wkońcu ma w Sobie taką dziure ze przy najzyklejszym zaczepie może nam cała guma zejśc...nie wiem czy się wam tak zdażało ale Mnie uczono że im mniej się bawisz w ściąganie gum z jigów tym lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzis Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 Wiem ze mówimy tylko o jigach ale jak nie bierze nic na twistera a rybie potrzeba agresywnej przynęty to często próbujemy wiróweczki...w tedy juz bez agrafki cieżko Wiesz na łowność składa się wiele czynników np: rodzaj gumy, jej kolor a nawet i rodzaj tworzywa z jakiej jest zrobiona. Ale to inny temat... Dla mnie twister który zakładam po raz 5 na główkę jest tak samo skuteczny jak ten świeży. Co więcej ten który jest przechowywany na główce często parcieje, pęka, albo odkształca się... Tak ale niech taka przynęta będzie zakładana juz setny raz...i wkońcu się zniszczy, a okazuje się łowną przynętą... Zrywa nam sie cały kupiony zapas a w sklepie nagle się okazuje ze nie ma juz tych kolorów gum jakie kupilismy i tu zonk. Chodzi ze zawsze to co jest dla nas łowne powinno być warte dla wędkarza jak złoto Bo kto wie jaka przynęta wejdzie do naszego elitarnego grona przynęt "pewniaków" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_P Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 Ja mam sporo przynęt po 2-3 sztuki każdego koloru. Co jakiś czas uzupełniam zapasy. Co do trzymania przynęt to na główkach mam trochę ich, po jednym kolorze różnych rodzai na różnych główkach a reszta( ten zapas) leży sobie bez haków w pudełku. Jeśli trzeba to nakłuwam na hak i łowię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Kondziu Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 Tak ale jak przynęta jest kilka razy zakładana na głowke to wkońcu ma w Sobie taką dziure ze przy najzyklejszym zaczepie może nam cała guma zejśc...nie wiem czy się wam tak zdażało ale Mnie uczono że im mniej się bawisz w ściąganie gum z jigów tym lepiej. A mnie nie uczono, tylko zaobserwowałem to będąc grubo ponad 50 razy nad wodą w zeszłym roku No może przesadziłem z tym "nie uczeniem", ale nigdy nie traktuje bezkrytycznie tego co ktoś mi powie. Wiem ze mówimy tylko o jigach ale jak nie bierze nic na twistera a rybie potrzeba agresywnej przynęty to często próbujemy wiróweczki...w tedy juz bez agrafki cieżko 1. Zapewniam cie że nie ma takiego czegoś, że "ryba nie bierze na twistera"... wszystko zależy od tego jak poprowadzimy przynęte. Owszem czasami łatwiej jest w niektórych miejscach poprowadzić agrasywnie błystkę niż gumkę, dlatego wybieramy błystkę. 2.W sytuacji jaką wspomniałeś, czyli gdy ryby żerują agresywnie, o wiele łatwiej jest je przechytrzyć. To tak jak podczas rójki jętki majowej, kiedy pstrągi wpadają w amok żerowania. W trakcie dobrego żerowania ryba nie zwraca aż tak bardzo uwagi na szczegóły, przez co bierze też na mniej wierne imitacje swojego pokarmu. Wiesz na łowność składa się wiele czynników np: rodzaj gumy, jej kolor a nawet i rodzaj tworzywa -ryba nie rozróżnia mannsa od relaxa -kolor owszem bywa ważny, ale nie możemy na ślepo zakładać kolejnych kolorów nie wiedząc co chcemy osiągnąć -ryba nie rozróżnia rodzaju tworzywa Wszystko co wspomniałeś jest niczym, jeśli wędkarz nie potrafi tego wykorzystać. NA ŁOWNOŚĆ SKŁADA SIĘ... WĘDKARZ Tak ale niech taka przynęta będzie zakładana juz setny raz...i wkońcu się zniszczy, a okazuje się łowną przynętą 1. Zawsze trzeba mieć przynajmniej kilka/kilkanaście przynęt z jednego rodzaju i koloru. Spowodowane jest to tym, że się zrywają i niszczą. To tak jak z narzędziem, którym przynęta niewątpliwie jest w rękach sprawnego wędkarza. 2. Jeśli okazuje sięłowna patrz punkt 1. Jeśli czujemy że "ma coś w sobie" to zacytuje klasyk: "kto wierzy w gusła temu dupa uschła" Zrywa nam sie cały kupiony zapas a w sklepie nagle się okazuje ze nie ma juz tych kolorów gum jakie kupilismy i tu zonk Wiem że przywiązanie do modelu jest czasami duże, ale zawsze można znaleść zamiennik... lepszy lub gorszy. Częstą sytuacją jest, że jak właśnie taka przynęta "wyjdzie" to odnajdujemy kolejnego "kilera". Bo kto wie jaka przynęta wejdzie do naszego elitarnego grona przynęt "pewniaków" Nie popieram podejścia szukania "pewniaków", "kilerów" czy innych zabobonów. Po prostu trzeba wiedzieś jak dana przynęta z pudełka się zachowuje i to jak możemy ją wykorzystać w łowisku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzis Napisano 9 Lutego 2012 Share Napisano 9 Lutego 2012 kadzis napisał/a: Wiesz na łowność składa się wiele czynników np: rodzaj gumy, jej kolor a nawet i rodzaj tworzywa -ryba nie rozróżnia mannsa od relaxa -kolor owszem bywa ważny, ale nie możemy na ślepo zakładać kolejnych kolorów nie wiedząc co chcemy osiągnąć -ryba nie rozróżnia rodzaju tworzywa Wszystko co wspomniałeś jest niczym, jeśli wędkarz nie potrafi tego wykorzystać. NA ŁOWNOŚĆ SKŁADA SIĘ... WĘDKARZ Zgadzam się...ale nie chodzi o rozpoznanie przez rybę rodzaju tworzywa. Jakoś, skład, wykonanie itp. w dużym stopniu może wpłynąć na prace przynęty A do tego na pewno wpłynie na żywotność gumki ale to nie ten temat kadzis napisał/a: Bo kto wie jaka przynęta wejdzie do naszego elitarnego grona przynęt "pewniaków" Nie popieram podejścia szukania "pewniaków", "kilerów" czy innych zabobonów. Po prostu trzeba wiedzieś jak dana przynęta z pudełka się zachowuje i to jak możemy ją wykorzystać w łowisku... Tak ale psychiczne podejście że mamy w pudełku coś co jest skuteczniejsze jest też jakaś częścią hobby jakim jest wędkarstwo...wiem, że się kupuje po kilkanaście nawet sztuk jedej przynęty ale im dłużej ją szanujemy tym dłużej nam będzie służyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert9400 Napisano 28 Maja 2013 Share Napisano 28 Maja 2013 Witam, jestem początkujący. Chce zacząć przygode. Od 4 dni podpatruje wędkarzy ze spiningiem i mam pare pytań, szukam porad. Chcę wyciągnąć szczupaka, okonia. Na co najlepiej łowic? Guma, blaszka? (słyszałem o woblerach, kopytkach?) Jakie kolory gum? Jakie haki na gumę i wielkość gumy? Czy hak ma wystawać z grzbietu czy brzucha gumy? Jak rzucać gume pod nurt czy z nurtem? (łowie w okolicach wodospadu) Jak zwijać żyłkę? Powoli, 2 szybkie jeden wolny? Jeśli macie jakieś porady o które nawet nie pytam to smiało możecie pisać. Z góry dziękuje i czekam na odpowiedzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 28 Maja 2013 Share Napisano 28 Maja 2013 Temat rzeka Ja spininguję na rzece ,na jeziorze jeszcze tą metodą nie łowiłem dlatego że rzekę mam 5min.od domu ,ryb nie jadam ,więc i nie muszę łapać okazów-chodzi bardziej o odpoczynek po pracy ,na łonie natury Na rzece nastawiam się na okonia ,łowię na wklejankę 10g cw. przeważnie łapię na wiróweczki o numeracji 1-2 czasami na małe twistery z główką 2g ,testuję różne kolory , łowny jest seledyn ,motoroil z brokatem itp. lub malutkie kopyta . Przeważnie rzucam z prądem i zwijam przynętę przy samiutkim brzegu/trzcinie/zielsku - dużych okoni nie łapię ,czasem trafia się wymiarowy moją ulubioną/łowną wirówką jest Glan nr.2 w czerwono-żółte paski - zdarzył się na nią przyłów w postaci Klenia 0,5kg. kilowy Jaź i kilowy szczupak ostatnio , zawsze mam podbierak więc nie ma problemu z lądowaniem ryby. Hak w kopycie u góry musi być , ciężar główki zależy od głębokości łowiska - ja stosuję 2g do 4g . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert9400 Napisano 28 Maja 2013 Share Napisano 28 Maja 2013 czyli już pare informacji i porad odnosnie okonia mam. Ja również chcę łowić tylko dla sadysfakcji iż coś wyciągam Teraz czekam na porady odnosnie szczupaka i prowadzenia przynęty gdy łowimy na okonia i szczupaka Możecie dorzucić coś od siebie jak wspomniałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 28 Maja 2013 Share Napisano 28 Maja 2013 Na początek zdecydowanie radze nastawić się na okonia, jest ich więcej i łatwiej można połapać się o co chodzi w spinningu, czyli wyczuwanie brań, hole ryb ( oby jak najwięcej ). Prowadzenie przynęt, ciężki temat i ciężko to streścić. Z okoniami jest tak, że raz biorą na wolno wleczoną po dnie przynęte, a raz atakują szybko przemykającą w toni. Dlatego też musisz próbować na łowisku, pare rzutów ściągaj wolno, następnie szybko. Raz jednostajnie, raz zmieniaj tempo prowadzenia, tak najszybciej wyczujesz co okoniom danego dnia odpowiada. Co do przynęt najlepiej patrz na co łowią miejscowi, oni wiedzą co jest skuteczne. Okoniowe standardy opisał kolega wyżej, małe twisterki i kopytka( tzw. paprochy) i małe obrotóweczki. Pamiętaj o tym żeby zaopatrzeć się w cienką żyłkę, maks. 0,14, odpowiednio mały kołowrotek i chyba najważniejsze wędka. Na okonie koniecznie musi być delikatny kijek z delikatną (najlepiej wklejaną tzw. wklejanka) szczytówką. Chodzi o to by wyczuć delikatne brania okoni. Jeśli chodzi o prowadzenie przynęty to ja wole prowadzić ją pod prąd, wtedy możesz wolniej poprowadzić przynęte i nurt nie wpycha jej w zaczepy. Pamiętaj, że regulamin pzw zabrania połowu ryb w bezpośrednim sąsiedztwie urządzeń piętrzących wodę, czyli zapór, progów wodnych etc. Powodzenia mam nadzieję, że pomogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madman Napisano 13 Czerwca 2013 Share Napisano 13 Czerwca 2013 Panowie, a co poradzicie w kwestii spinningu powierzchniowego, jak np smużyki, lekkie woblerki o dużej wyporności etc? Panoszę się ostatnio po małych rzeczkach (które od paru dni nie są już małe) i próbuję swoich sił w tej dziedzinie (pastwiąc się zawistnie na klenia). Jak na razie na dwa wyjścia trafił się jeden klenik i to mały (20cm). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bastard3son Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Znacie jakieś poradniki dotyczące prowadzenia blaszek oraz gum? mogą być artykuły lub filmiki. Chodzi mi tylko o wody stojące, ja niestety nic nie znalazłem ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macekyes Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Wpisz w wyszukiwarkę google "łowienie z opadu" wyskoczy sporo artykułów na temat jak prowadzić przynęty gumowe. Ciekawy film z WMH "Jig Master" oraz "Nowoczesne przynety gumowe teoria i praktyka"pokazujące kilka sposobów prowadzenia przynęty gumowej. Co do wahadłówki to zazwyczaj jednostajne prowadzenie z zatrzymaniem, zmiana prędkości zwijania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JGDouglas Napisano 29 Czerwca 2013 Share Napisano 29 Czerwca 2013 Witam. Mam pytanie, czy wybrałem dobry sprzęt. Shimano Catana CX Spinning 2.40m 7-21g i Dragon Viper DH. Będę łowił na zaporówkach i stawach. Moje doświadczenie jest nikłe w życiu złowiłem tylko 3 okonki. Raz mi się zerwała ryba - duża, biały brzuch i mocno walczyła Wie ktoś co to może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siloe Napisano 29 Czerwca 2013 Share Napisano 29 Czerwca 2013 A jakie ryby masz zamiar łowić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JGDouglas Napisano 30 Czerwca 2013 Share Napisano 30 Czerwca 2013 Okoń i Sandacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pewniak Napisano 2 Lipca 2013 Share Napisano 2 Lipca 2013 moja rada dla wszystkich początkujących: nie zaczynajcie łowienia na spining od zakupu nowego sprzętu, bo wpadniecie w spirale pozornego uzależnienia wyników połowów od sprzętu. I będziecie ciągle to kupować nowe zabawki wierząc, że to właśnie one pozwolą wam osiągnąć upragniony sukces. Ktoś wrzuca dane zakupionej wędki na forum i pyta czy to będzie odpowiedni sprzęt do łowienia na jakimśtam łowisku. Następnie zazwyczaj pada grad różnistych komentarzy: a to ciężar wyrzutu za mały/duży o 5 g, a to wędka za krótka/długa o 30 czy 60 cm. I ten ktoś, kto naczyta się takich opinii, zaczyna wierzyć, że jak kupi kij o ciężarze wyrzutu lżejszym/cięższym o 5 g, to nagle zacznie łowić ryby. A to tak nie działa. Moja rada - bierz sprzęt jaki masz i jazda nad wodę. Czym więcej czasu nad nią spędzisz tym lepiej. A czas na zakup nowego sprzętu przyjdzie później, jak przynajmniej odrobinę zrozumiesz istotę spiningu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaczuszka Napisano 2 Lipca 2013 Share Napisano 2 Lipca 2013 Witam Poszukuje jakiegos kija na szczupaki z szybka szczytowa akcja o cw ok 7-21g. Lowie glownie na jeziorach oraz starorzeczach. Kwota jaka chce przeznaczyc na kij to okolo 250-300 zl . Przynety to glownie gumy i obrotowki. Mam na oku okume black rock lub shimano sojurn jednak szukam jakiejs alternatywy. Kij do lowienia z lodki czyli max 2.40 m. Proszw o pomoc Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
suhhar Napisano 2 Lipca 2013 Share Napisano 2 Lipca 2013 daiwa exceler, mistrall amundson i jakis dragon to sprawdzone kije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madman Napisano 17 Lipca 2013 Share Napisano 17 Lipca 2013 Temat trochę stary ale dorzucę, iż osobiście polecam Shimano Catana (nie wiem jakie inni mają zdanie na temat tego wędziska, ale ja jestem bardzo zadowolony). 20-50gr i mogę łapać od kleników na ślęzy po sumiki na odrze. Cena to 180pln i uważam to za złoty kompromis cena-jakość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.