szymm Napisano 9 Października 2016 Napisano 9 Października 2016 1 godzinę temu, jaceen napisał: Dam się namówić:) pod pstrąga to i ja bym coś kupił Cytuj
peekol Napisano 23 Października 2016 Napisano 23 Października 2016 Pewnie nie raz zdarzyło się że Wasze Żony czy Partnerki krzywo patrzyły na spędzanie czasu nie tylko na wędkowanie ale i na dłubanie przynęt. Na dodatek śmiecenie wiórami, smrodzenie lakierami... Moja czasami się denerwuje Więc dziś drobna propozycja jak można kupić trochę przychylności naszych lepszych połówek Technika 'woblerowa' W tym przypadku balsa utwardzona cyjanoakrylem, dekorowane kredkami, lakier poliuretanowy. Z elementów 'niewoblerowych' potrzebne są bigle (drucik do ucha ) - do nabycia na przykład na znanym portalu aukcyjnym. Pracy nawet mniej niż przy woblerze a rekcja Małżonki - bezcenna Przy ptaszkach współpracowałem z Córką, która wykonała niebieskie malowanie 5 Cytuj
jaceen Napisano 29 Października 2016 Napisano 29 Października 2016 Przy malowaniu łamańców pomagają mi pean, szczypce do jeżynek i klamerka do bielizny. 3 Cytuj
Jajnik Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 Szybkie pytanie i z góry przyznaję się do czystego lenistwa. Jakimi farbami najlepiej malować woblery? Na koniec mam pozostałości po remoncie w postaci bezbarwnego hertzlacka do parkietu. Cytuj
jaceen Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 Sporo rękodzieła jest malowane tym lakierem. Powinien się sprawdzić. Odlać do mniejszych pojemniczków, aby opóźnić twardnienie całości i sukcesywnie wykorzystywać. Osobiście nie korzystam z takich, ale tak sobie to wyobrażam. Cytuj
peekol Napisano 6 Stycznia 2017 Napisano 6 Stycznia 2017 @Jajnik prostej odpowiedzi nie ma :) dla każdego co innego może być najlepsze jeden woli spray, inny pędzel a jeszcze inny kredki Jak Jaceen napisał HertzLack jest bardzo dobry. Ma jednak taką wadę że twardnieje pod wpływem wilgoci - nawet kilkukrotne otwarcie pojemnika z lakierem przy wyższej wilgotności może spowodować twardnieje. Dlatego trzeba przelać do słoiczków, a jeszcze lepiej nie otwierać puszki tylko zrobić dziurę w puszce odlać do słoiczka a potem zatkać i zakleić otwór. Co do konkretnych farb to Ci nie powiem bo do tej pory używałem Domaluxa. Do niego spraye Motip i farby akrylowe dla plastyków na pewno są ok. Cytuj
Jajnik Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Malowanie raczej będzie przy pomocy aerografu. I chodziło mi np. czy akryle, czy olejne. Pewnie będę się skłaniał ku akrylom. Ma ktoś coś sprawdzonego do aerografu? Cytuj
peekol Napisano 7 Stycznia 2017 Napisano 7 Stycznia 2017 Olejne się nie nadają, lakier nie będzie się trzymać. PS. Olejne do aero...? Cytuj
okonhel Napisano 10 Stycznia 2017 Napisano 10 Stycznia 2017 O 7.01.2017 o 16:05, Jajnik napisał: Malowanie raczej będzie przy pomocy aerografu. I chodziło mi np. czy akryle, czy olejne. Pewnie będę się skłaniał ku akrylom. Ma ktoś coś sprawdzonego do aerografu? Poszukaj farb Pectra na allegro lub w sklepach modelarskich. A jak lubisz mieszać farbki to nawet acryle z Lidla się nadają - mieszaj z wodą destylowaną byle dokładnie i nie za gęste. Na górę Domalux lub Harztlak. Cytuj
Gu_miś Napisano 21 Kwietnia 2017 Napisano 21 Kwietnia 2017 Bardzo ciekawe domowej roboty urządzenie do produkcji woblerów. Może kogoś zainspiruje 1 Cytuj
tomek1 Napisano 22 Kwietnia 2017 Napisano 22 Kwietnia 2017 Proste i skuteczne odwzorowanie kształtu. Cytuj
wojtt Napisano 2 Lipca 2017 Napisano 2 Lipca 2017 Cześć, potrzebuje małej pomocy/podpowiedzi. Tez zacząłem strugac wobki, narazie idzie wolno, w sumie od zimy zwodowalem cztery sztuki. Dwie pracują bez zarzutu, jest juz nawet pierwsza ryba. Ale do rzeczy, wobek, który szwankuje mial byc nr1;) Podczas ściągania wykonuje obrót wokół osi. Tu pytanie, czy powodem tego moze byc krzywo wklejony ster, a moze zbyt wysoko dolozone obciazenie, gorna czesc główki. Pacjent wyglada tak: 1 Cytuj
jaceen Napisano 2 Lipca 2017 Napisano 2 Lipca 2017 Jedno i drugie. Zbyt długi ster, kąt lub niedostateczne obciążenie i mamy woblera z orbitami. Spróbuj podkleić na kropelkę np. śrucinę przed środkowym oczkiem. Im niżej balast, tym stabilniejszy wobler. Nie jestem pewien, ale ja postarał bym się, aby oczko pod zapięcie, było w osi ze sterem. Tak, aby była tyko możliwość wsunięcia np. agrafki. https://www.google.pl/search?q=woblery+sdr&client=firefox-b&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwiE49ej1erUAhXJDZoKHZ2ECmYQ7AkIqQE&biw=1280&bih=640 2 Cytuj
wojtt Napisano 2 Lipca 2017 Napisano 2 Lipca 2017 Dzięki, zrobie mu mały tuning. Nie pomyślałem o oczku przy sterze, to może psuć jego pracę. Cytuj
peekol Napisano 3 Lipca 2017 Napisano 3 Lipca 2017 Nie bardzo rozumiem o czym piszecie z tym oczkiem w sterze - na 'oko' jest ok - nie musi być przy samej płytce. Oczkiem w sterze rządzą takie same zasady jak oczkiem w korpusie - lewo-prawo - korygowanie wychyleń na boki (zboczeń ;)) góra-dół - charakter pracy delikatna-agresywna. Ja bym zaczął od korygowania oczka do żyłki lewo-prawo. Ale jeśli cały balast dałeś w górnej części korpusu to możesz mieć problem z "normalną" praca - zależy ile go dałeś i jak to się ma do wagi kotwiczki i wyporności korpusu. Jak mocno przeciążyłes górę to nic już nie pomoże Spróbuj jak napisał Jaceen dodać balast na brzuszku - najprościej zacisnąć śrucinę na dolnym oczku Cytuj
wojtt Napisano 10 Lipca 2017 Napisano 10 Lipca 2017 Wobler przeszedł małą operację, w sumie nie taką znowu małą bo nie obeszło sie bez wyciągnięcia steru. Peekol, oczko wystawalo dosyć mocno ponad ster, przy dosyć kiepskim dociazeniu, ktore zastosowałem mogło pogłębiać wchodzenie na orbite. Po poprawkach praca sie poprawiła, gdyby nie balast podejrzewam ze byłoby dobrze. Tak wygląda teraz Cytuj
peekol Napisano 11 Lipca 2017 Napisano 11 Lipca 2017 @wojtt moim zdaniem balast zrobił robotę Oczko wyżej powoduje wygaszanie pracy ale nie wykładanie. Ale przy każdej konstrukcji zachowuje się to wszystko ciut inaczej więc może jest tak jak piszesz. Kiedyś już pisałem ale się powtórzę moim zdaniem najlepiej jest zacząć dłubanie woblerów od kopiowania jakiegoś łownego wzoru. Wiem że kopiowanie brzmi słabo - uzasadnienie tutaj. Cytuj
wojtt Napisano 11 Lipca 2017 Napisano 11 Lipca 2017 Z tymi wzorami to troche sobie powymyslalem;) zimą naszlo mnie na struganie i troche ich powstalo. Teraz kończę robote, też powoli. Do malowania muszę trochę bardziej sie przyłożyć, ten wyżej to straszny brzydal. W nurcie wchodzi w mocną prace na kilka sekund, pozniej gdzies odlatuje i powtorka. Jego brat jest poprawiony, czeka na kolejne lakierowanie. Frajda z tego dlubania jest duża, tym bardziej jak coś sie uwiesi. Na razie maluchy, ale powinien być progres. 3 Cytuj
peekol Napisano 11 Lipca 2017 Napisano 11 Lipca 2017 No i fajnie! Najważniejsze że jest frajda i że coś się wiesza Do malowania polecam gąbki - szykujesz nieduże kawałki, maczasz w farbie, odciskasz jej nadmiar i paciasz Ważne jest pozbycie się nadmiaru farby - dzięki temu przy odrobinie wprawy można uzyskać przejścia tonalne 'prawie' jak z aero ;) Na przykład takie Powodzenia w dłubaniu! Może znów spotkamy się na jakimś zlocie we Wro to pochwal się koniecznie efektami! 5 Cytuj
jaceen Napisano 11 Lipca 2017 Napisano 11 Lipca 2017 Peekol ma ciapanie opanowane:) Ja nie boję się sięgać po dobre wzory i je naśladować. Nie mówię, że kopiować kropka w kropkę. Bryła, jakiś ogólny kształt na wzór a reszta po swojemu. Nie do powtórzenia i najbardziej łowny wobler, który nawet ostatniej nocy skusił porządnego drapieżnika ma kilka swoich sobowtórów. Ostatnio przekonałem się do modelu ze zdjęcia niżej. Wersja boleniowo-sandaczowa. Lekkość, delikatne kładzenie na wodzie, minimalny opór. Te właściwości zadecydowały, że na odcinkach o mocniejszym uciągu kilka razy się sprawdził. Powstają już jego następcy. Już kiedyś wspominałem, że malowanie jest moją słabą stroną i czasami sięgam po gotowe rozwiązania. Zamiast malować można nakleić np. srebrną folię. Wobler u góry. A prościej jest pomalować wobler na czarno i dodać żółte groszki. Z moich doświadczeń wynika, że takie umaszczenie jest bardzo uniwersalne i każdą rybę można skusić. 6 Cytuj
wojtt Napisano 13 Lipca 2017 Napisano 13 Lipca 2017 Powiedziałbym że obydwaj macie opanowana tą robote:) jaceen, nie wspominając o Twoich robalach, to jest wyższa szkoła. Ja narazie maluje pedzelkiem pożyczonym od córki, styl mazany. Czarny w groszki też powstał, szybki i prosty sposób. Mam troche pomysłów na te małe uboty, czas pokaze co z tego wyjdzie. Jak najbardziej, jestem za, tylko nie wiem czy bedzie sie czym chwalic;) Mazaniec z pierwszego wypustu 1 Cytuj
peekol Napisano 13 Lipca 2017 Napisano 13 Lipca 2017 No i cool Rybom takie malowanie wystarcza, reszta to już dla oczu wędkarza Dwie drobne porady jak można 1. Poświęć więcej uwagi przedniemu oczku do żyłki - jeśli zrobisz troszkę mocniej wysunięte z korpusu i troszkę foremniejsze to będzie Ci o wiele łatwiej ustawiać woblera. Popatrz na Jaceenowe kropkowańce na zdjęciu powyżej - masz wzorowy wzór 2. Malowanie oczu najłatwiej robić patyczkami/pręcikami z równą, prostą końcówką. W moim przypadku to wiertła zeszlifowane na końcu na płasko. Maczasz je w farbie i robisz kropę - najpierw jasną jak wyschnie! mniejszą ciemną. Popróbuj sobie na jakimś kartoniku chwilę żeby wyczuć ile farby nabierać. Moim zdaniem warto się do oczu przyłożyć bo one przyciągają uwagę - jak są w miarę równe i ładne to nie widać innych nierówności 1 Cytuj
jaceen Napisano 17 Lipca 2017 Napisano 17 Lipca 2017 O 13.07.2017 o 10:47, peekol napisał: warto się do oczu przyłożyć bo one przyciągają uwagę Stare wędkarskie przysłowie mówi "jak woblerowi dobrze patrzy z oczu, to nie patrzy mu źle i i ryba go zeźre" :))) 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.