Skocz do zawartości
tokarex pontony

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Godzinę temu, assam napisał:

Mam zamiar wyskoczyć gdzieś na muchę w czwartek lub piątek, ktoś chętny żeby dołączyć?

Kierunek do ustalenia ale pewnie Bóbr lub Kwisa.

Ja bym się chętnie wybrał, ale w tym tygodniu jestem zarobiony po kokardy, więc czwartek-piątek odpada. Przyszły tydzień - jak najbardziej, jakby co.

przynęty na klenia   Dragon
Napisano
4 godziny temu, tom@ha napisał:

Ja bym się chętnie wybrał, ale w tym tygodniu jestem zarobiony po kokardy, więc czwartek-piątek odpada. Przyszły tydzień - jak najbardziej, jakby co.

Na razie nie planuję wyjazdu w przyszłym tygodniu ale jeśli coś się zmieni to dam znać.

Napisano

Byliśmy wczoraj z Ventusem na Boberku. Pogoda zapowiadała się wspaniale i humory dopisywały. Po dojechaniu na miejsce szybki rzut okiem na wodę i miny trochę nam zrzedły - kawa z mlekiem, przejrzystość wody na jakieś 30-50 cm. Nie zrobiliśmy jednak tylu kilometrów żeby tak łatwo się poddać! Biorąc pod uwagę warunki trzeba było rzeźbić nimfą (Ventus próbował na mokra ale szybko zrezygnował). Kilka rzutów i melduje się pierwsza ryba - na różową nimfkę skusił się wypasiony kiełb ;). Kilkadziesiąt kolejnych rzutów bez brania aż w końcu... delikatne zatrzymanie, zacięcie i czuję miły ciężar na wędce. Na prowadzącą skusił się ładny lipień. Nie miałem ze sobą miarki więc tylko przyłożyłem do wędki (po późniejszym zmierzeniu wyszło ok 38-40cm). Kilka szybkich fotek (podziękowania dla Ventusa) i do wody. Później miałem jeszcze dwa wymiarowe, kilka małych, dwa pstrążki, dwa kleniki i na koniec płotkę :). Ventus też kilka ryb zaliczył więc pomimo kiepskich warunków było całkiem nieźle. Mały niedosyt jednak pozostał bo w planach było łowienie na mokrą i suchą na wieczornej rójce (po obłowieniu kilku miejscówek ok 18 skapitulowaliśmy). Do tego w domu zauważyłem, ze telefon zrobił mi psikusa i przestawił rozdzielczość w aparacie na 640x480 :)

 

 

1.jpg

20160616_122413.jpg

20160616_123808.jpg

20160616_141623.jpg

  • Super 7
Napisano

Stojąc w wodzie poniżej kolan nie widziałem swoich stóp. Wędkowanie wyglądało jak gra w toto lotka na chybił trafił. Jak trafiła pod pysk nimfa to było branie i musiała być bardzo kolorowa, bo na stonowane kolory nic nie gryzło. Ale dzięki takim warunkom zaliczyłem kolejny gatunek typowo muchowy :D

2016_06_16.jpg

  • Super 3
Napisano

Z pięciu wypadów na kanał, ten miałem najciekawszy. Ryby nie były największe, ale najwięcej się działo. Po meczu, przed zmierzchem, złowiłem trzy klenie. O zmroku miałem kilka ryb na kiju. Nie wszystkie udało się doholować. Między jaziami trafiły się płocie (+/- 35cm). W sumie osiem ryb doholowałem. Jak bym wszystko wykorzystał, mogłoby być ze dwadzieścia. Zacząłem łowić na wszelkie odmiany Red Taga a zakończyłem na najłowniejszej na tej wyprawie muszce cudaku. Hak nr 10, czarny dubbing ze złotą lametą i nawinięte piórko z kapki koguta?  Nie wiem, jak to można nazwać, ale prowadzona tuż pod powierzchnią robiła robotę. P1210909_easyHDR-BASIC-2.jpg

Największe rybki.

P1210893.JPG

P1210899.JPG

P1210905.JPG

 

  • Super 3
Napisano
6 godzin temu, jaceen napisał:

 Hak nr 10, czarny dubbing ze złotą lametą i nawinięte piórko z kapki koguta?  Nie wiem, jak to można nazwać, ale prowadzona tuż pod powierzchnią robiła robotę.

Ja bym to nieśmiało spróbował określić jako wariację na temat mokrej wersji Black Spider z jeżynką badger czy grizzly, jeśli dobrze widzę :) 

Napisano
23 godzin temu, bacyk napisał:

Za cienki w uszach jestem ale z chęcia podjade i poogladam zawodowców przy pracy.

Jacy zawodowcy :) tacy sami muszkarze jak Ty, nawet ja tam będę bo Koło, bo tytuł też zobowiązuje :P  a moje umiejętności względem paru postów wyżej gwałtownie urosły :D więc dlaczego nie spróbować.

2016_07_02.jpg

Napisano

Cień szansy jeszcze jest, ale raczej zaglądnę na chwilę kibicować. Ostatnio nawet byłem zadowolony tam z wyników i może na zero bym nie skończył?

Napisano

O! I proszę! U mnie też ciekawie się robi. Jestem grymaśny i nieznośny. Zaczynają mnie mieć dość i może w sobotę będą chcieli ode mnie odsapnąć. I plan zostanie zrealizowany:) Zapisy do siódmego (czwartek), pracuję nad tym;)

Ventus, jak masz gdzieś pod ręką te nici do przyponów plecionych pływających, możesz nabyć gdzieś po drodze, to w sobotę bym odebrał. Ja kompletnie nie mogę załapać jakie to mają być. Moje przypony to katastrofa a chciałbym sobie ukręcić nówki.

Napisano

Przypony pływające robię z żyłki 0,12 do 0,08, a tonące z nici do wiązania muszek 6/0
 Cała tajemnica jest w odpowiednim skręceniu nici. Zbyt mocne spowoduje, że zestaw pęknie, a zbyt słabo,że przypon będzie się rozplątywał. Na jeden przypon wychodzi około 40 m nici lub żyłki. A to mój nowy wynalazek :)

2016_07_03.jpg 

Napisano

Niestety, ale nie wybieram się na zawody. Może uda się na chwilę zaglądnąć. Tymczasem dalej męczę Bystrzycę. Dość dobrze poznałem odcinek między mostami kolejowy-Brodzki. Zacząłem od żuków. Ponad godzinę łowienia i nie miałem nawet jednego wyjścia. Zmieniłem na mokrego Red Taga. Jak zacząłem podawać prawie prostopadle do  linii brzegu i przyśpieszać wybieranie linki, zaczęły się brania. Kilka nietrafionych skubnięć. Trafia się w końcu jeden średniaczek i pod koniec, po zmianie miejsca, zbiera pięknie coś większego. Ryba spłynęła poniżej zatopionego konara. Chyba tylko dlatego, że linka muchowa jest grubsza,  nie wcisnęła się w korę i szczęśliwie prześliznęła po nim.

P1220222 - Kopia_easyHDR-BASIC-2.jpg

P1220223.JPG

P1220213_easyHDR-BASIC-2.jpg

P1220203.JPG

  • Super 5
Napisano

A po co śledzić. Wodery i wlazł do wody. Poniżej 100cm na wskaźniku w Marszowicach i można brodzić.

Powtórka z Bystrzycy. Kilkanaście kleni złowionych w większości na piankowego żuka. Największy miał 44cm. Ciężko dzisiaj było. Ryby pochowane i nie dawały znać o sobie. Szedłem początkowo z nurtem i robiłem rozpoznanie na powrotną drogę. Na dzień dobry wyszedł do mnie sum. Oceniam go na 150cm. Był ode mnie około 4m i dość długo myszkował. Zdążyłem zrobić zdjęcia. Ta ciemna pręga, to wąsaty.    

      P1220228_easyHDR-BASIC-2.jpg

Kolejną dużą rybą, był kleń. Wypłynął z rynny i kilka chwil mogłem go obserwować. Mógł mieć 60cm! Godzinę młóciłem miejscówkę i postanowiłem wracając powtórzyć, ale z piankowym żukiem. Tak zrobiłem. Rzucałem od ogona i po kilkunastu rzutach, pod zwisającym konarem widzę wyjście dużej ryby i piekielne uderzenie. Niestety, chyba nietrafione, bo nie poczułem nic na kiju. W innym miejscu, taki około 50cm wychodził kilka razy do przynęty i już, już, wydawało się, że capnie żuczka i w ostatnim momencie rezygnował.

Kilka zdjęć z wyprawy.                                                    P1220293_easyHDR-BASIC-2.jpg

P1220284.JPG

P1220279.JPG

P1220270.JPG

P1220256.JPG

P1220238.JPG

 

  • Super 6
Napisano
6 godzin temu, tomek1 napisał:

@Jaceen gratulacje! Szkoda, że wąsaty nie uderzył w muchę- to dopiero było by przeżycie. :)

Szkoda kijka ;) a atak adrenaliny do zawału mógłby doprowadzić :)

  • Super 1
Napisano
O 10.07.2016 o 14:57, ESSOX napisał:

Szkoda kijka ;) a atak adrenaliny do zawału mógłby doprowadzić

Mnie by nic nie powstrzymało od podania mu przynęty- choćby z kija miała zostać drzazga :lol:

  • Super 1
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Napisano
1 godzinę temu, bart87 napisał:

Wybiera sie dzis ktos moze posuszyc na bystrzycy,z mila checia bym dolaczy jesli niestanowilo by to problemu?

Na którym odcinku? Bystrzyca, to wg mnie rzeka raczej jednoosobowa dla w miarę skutecznego łowienia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.