tom@ha Napisano 14 Czerwca 2016 Share Napisano 14 Czerwca 2016 Godzinę temu, assam napisał: Mam zamiar wyskoczyć gdzieś na muchę w czwartek lub piątek, ktoś chętny żeby dołączyć? Kierunek do ustalenia ale pewnie Bóbr lub Kwisa. Ja bym się chętnie wybrał, ale w tym tygodniu jestem zarobiony po kokardy, więc czwartek-piątek odpada. Przyszły tydzień - jak najbardziej, jakby co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniu394 Napisano 14 Czerwca 2016 Share Napisano 14 Czerwca 2016 Ja się wybiorę w niedzielę z rana na powodziowy. Może coś się w końcu uwiesi większego na haku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
assam Napisano 14 Czerwca 2016 Share Napisano 14 Czerwca 2016 4 godziny temu, tom@ha napisał: Ja bym się chętnie wybrał, ale w tym tygodniu jestem zarobiony po kokardy, więc czwartek-piątek odpada. Przyszły tydzień - jak najbardziej, jakby co. Na razie nie planuję wyjazdu w przyszłym tygodniu ale jeśli coś się zmieni to dam znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
assam Napisano 17 Czerwca 2016 Share Napisano 17 Czerwca 2016 Byliśmy wczoraj z Ventusem na Boberku. Pogoda zapowiadała się wspaniale i humory dopisywały. Po dojechaniu na miejsce szybki rzut okiem na wodę i miny trochę nam zrzedły - kawa z mlekiem, przejrzystość wody na jakieś 30-50 cm. Nie zrobiliśmy jednak tylu kilometrów żeby tak łatwo się poddać! Biorąc pod uwagę warunki trzeba było rzeźbić nimfą (Ventus próbował na mokra ale szybko zrezygnował). Kilka rzutów i melduje się pierwsza ryba - na różową nimfkę skusił się wypasiony kiełb ;). Kilkadziesiąt kolejnych rzutów bez brania aż w końcu... delikatne zatrzymanie, zacięcie i czuję miły ciężar na wędce. Na prowadzącą skusił się ładny lipień. Nie miałem ze sobą miarki więc tylko przyłożyłem do wędki (po późniejszym zmierzeniu wyszło ok 38-40cm). Kilka szybkich fotek (podziękowania dla Ventusa) i do wody. Później miałem jeszcze dwa wymiarowe, kilka małych, dwa pstrążki, dwa kleniki i na koniec płotkę :). Ventus też kilka ryb zaliczył więc pomimo kiepskich warunków było całkiem nieźle. Mały niedosyt jednak pozostał bo w planach było łowienie na mokrą i suchą na wieczornej rójce (po obłowieniu kilku miejscówek ok 18 skapitulowaliśmy). Do tego w domu zauważyłem, ze telefon zrobił mi psikusa i przestawił rozdzielczość w aparacie na 640x480 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ventus Napisano 18 Czerwca 2016 Share Napisano 18 Czerwca 2016 Stojąc w wodzie poniżej kolan nie widziałem swoich stóp. Wędkowanie wyglądało jak gra w toto lotka na chybił trafił. Jak trafiła pod pysk nimfa to było branie i musiała być bardzo kolorowa, bo na stonowane kolory nic nie gryzło. Ale dzięki takim warunkom zaliczyłem kolejny gatunek typowo muchowy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniu394 Napisano 19 Czerwca 2016 Share Napisano 19 Czerwca 2016 Jazik z kanału powodziowego . Marienty , dzięki za zdjęcie . 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 22 Czerwca 2016 Share Napisano 22 Czerwca 2016 Z pięciu wypadów na kanał, ten miałem najciekawszy. Ryby nie były największe, ale najwięcej się działo. Po meczu, przed zmierzchem, złowiłem trzy klenie. O zmroku miałem kilka ryb na kiju. Nie wszystkie udało się doholować. Między jaziami trafiły się płocie (+/- 35cm). W sumie osiem ryb doholowałem. Jak bym wszystko wykorzystał, mogłoby być ze dwadzieścia. Zacząłem łowić na wszelkie odmiany Red Taga a zakończyłem na najłowniejszej na tej wyprawie muszce cudaku. Hak nr 10, czarny dubbing ze złotą lametą i nawinięte piórko z kapki koguta? Nie wiem, jak to można nazwać, ale prowadzona tuż pod powierzchnią robiła robotę. Największe rybki. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom@ha Napisano 22 Czerwca 2016 Share Napisano 22 Czerwca 2016 6 godzin temu, jaceen napisał: Hak nr 10, czarny dubbing ze złotą lametą i nawinięte piórko z kapki koguta? Nie wiem, jak to można nazwać, ale prowadzona tuż pod powierzchnią robiła robotę. Ja bym to nieśmiało spróbował określić jako wariację na temat mokrej wersji Black Spider z jeżynką badger czy grizzly, jeśli dobrze widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 28 Czerwca 2016 Share Napisano 28 Czerwca 2016 Zainteresowani? http://www.pzw.org.pl/ks-wroclaw/wiadomosci/134217/60/__muchowe_mistrzostwa_okregu__ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 1 Lipca 2016 Share Napisano 1 Lipca 2016 Za cienki w uszach jestem ale z chęcia podjade i poogladam zawodowców przy pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ventus Napisano 2 Lipca 2016 Share Napisano 2 Lipca 2016 23 godzin temu, bacyk napisał: Za cienki w uszach jestem ale z chęcia podjade i poogladam zawodowców przy pracy. Jacy zawodowcy tacy sami muszkarze jak Ty, nawet ja tam będę bo Koło, bo tytuł też zobowiązuje a moje umiejętności względem paru postów wyżej gwałtownie urosły więc dlaczego nie spróbować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 3 Lipca 2016 Share Napisano 3 Lipca 2016 Cień szansy jeszcze jest, ale raczej zaglądnę na chwilę kibicować. Ostatnio nawet byłem zadowolony tam z wyników i może na zero bym nie skończył? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GuCeK Napisano 3 Lipca 2016 Share Napisano 3 Lipca 2016 Wstępnie podejmę rękawice, a co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 3 Lipca 2016 Share Napisano 3 Lipca 2016 O! I proszę! U mnie też ciekawie się robi. Jestem grymaśny i nieznośny. Zaczynają mnie mieć dość i może w sobotę będą chcieli ode mnie odsapnąć. I plan zostanie zrealizowany:) Zapisy do siódmego (czwartek), pracuję nad tym;) Ventus, jak masz gdzieś pod ręką te nici do przyponów plecionych pływających, możesz nabyć gdzieś po drodze, to w sobotę bym odebrał. Ja kompletnie nie mogę załapać jakie to mają być. Moje przypony to katastrofa a chciałbym sobie ukręcić nówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ventus Napisano 3 Lipca 2016 Share Napisano 3 Lipca 2016 Przypony pływające robię z żyłki 0,12 do 0,08, a tonące z nici do wiązania muszek 6/0 Cała tajemnica jest w odpowiednim skręceniu nici. Zbyt mocne spowoduje, że zestaw pęknie, a zbyt słabo,że przypon będzie się rozplątywał. Na jeden przypon wychodzi około 40 m nici lub żyłki. A to mój nowy wynalazek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 7 Lipca 2016 Share Napisano 7 Lipca 2016 Niestety, ale nie wybieram się na zawody. Może uda się na chwilę zaglądnąć. Tymczasem dalej męczę Bystrzycę. Dość dobrze poznałem odcinek między mostami kolejowy-Brodzki. Zacząłem od żuków. Ponad godzinę łowienia i nie miałem nawet jednego wyjścia. Zmieniłem na mokrego Red Taga. Jak zacząłem podawać prawie prostopadle do linii brzegu i przyśpieszać wybieranie linki, zaczęły się brania. Kilka nietrafionych skubnięć. Trafia się w końcu jeden średniaczek i pod koniec, po zmianie miejsca, zbiera pięknie coś większego. Ryba spłynęła poniżej zatopionego konara. Chyba tylko dlatego, że linka muchowa jest grubsza, nie wcisnęła się w korę i szczęśliwie prześliznęła po nim. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 8 Lipca 2016 Share Napisano 8 Lipca 2016 Jacek chyba zacznę cię śledzić nad tą Bystrzycą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 8 Lipca 2016 Share Napisano 8 Lipca 2016 A po co śledzić. Wodery i wlazł do wody. Poniżej 100cm na wskaźniku w Marszowicach i można brodzić. Powtórka z Bystrzycy. Kilkanaście kleni złowionych w większości na piankowego żuka. Największy miał 44cm. Ciężko dzisiaj było. Ryby pochowane i nie dawały znać o sobie. Szedłem początkowo z nurtem i robiłem rozpoznanie na powrotną drogę. Na dzień dobry wyszedł do mnie sum. Oceniam go na 150cm. Był ode mnie około 4m i dość długo myszkował. Zdążyłem zrobić zdjęcia. Ta ciemna pręga, to wąsaty. Kolejną dużą rybą, był kleń. Wypłynął z rynny i kilka chwil mogłem go obserwować. Mógł mieć 60cm! Godzinę młóciłem miejscówkę i postanowiłem wracając powtórzyć, ale z piankowym żukiem. Tak zrobiłem. Rzucałem od ogona i po kilkunastu rzutach, pod zwisającym konarem widzę wyjście dużej ryby i piekielne uderzenie. Niestety, chyba nietrafione, bo nie poczułem nic na kiju. W innym miejscu, taki około 50cm wychodził kilka razy do przynęty i już, już, wydawało się, że capnie żuczka i w ostatnim momencie rezygnował. Kilka zdjęć z wyprawy. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 10 Lipca 2016 Share Napisano 10 Lipca 2016 @Jaceen gratulacje! Szkoda, że wąsaty nie uderzył w muchę- to dopiero było by przeżycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 10 Lipca 2016 Share Napisano 10 Lipca 2016 6 godzin temu, tomek1 napisał: @Jaceen gratulacje! Szkoda, że wąsaty nie uderzył w muchę- to dopiero było by przeżycie. Szkoda kijka a atak adrenaliny do zawału mógłby doprowadzić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 O 10.07.2016 o 14:57, ESSOX napisał: Szkoda kijka a atak adrenaliny do zawału mógłby doprowadzić Mnie by nic nie powstrzymało od podania mu przynęty- choćby z kija miała zostać drzazga 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 11 Lipca 2016 Share Napisano 11 Lipca 2016 Tomek jestem tego samego zdania na takim patyku to dopiero adrenalina kij zlamany na rybie się nie liczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marex Napisano 20 Lipca 2016 Share Napisano 20 Lipca 2016 Dopiero zaczynam z muchą ale klenik 40 cm BARDZO cieszy Złowiony na Odrze na jaceen'owego piankowca 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart87 Napisano 3 Sierpnia 2016 Share Napisano 3 Sierpnia 2016 Wybiera sie dzis ktos moze posuszyc na bystrzycy,z mila checia bym dolaczy jesli niestanowilo by to problemu? pozdrowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom@ha Napisano 3 Sierpnia 2016 Share Napisano 3 Sierpnia 2016 1 godzinę temu, bart87 napisał: Wybiera sie dzis ktos moze posuszyc na bystrzycy,z mila checia bym dolaczy jesli niestanowilo by to problemu? Na którym odcinku? Bystrzyca, to wg mnie rzeka raczej jednoosobowa dla w miarę skutecznego łowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.