Skocz do zawartości
Dragon

Muszkarstwo - Wrocław i okolice.


mza

Rekomendowane odpowiedzi

Lista chętnych 

1. Jaroslav  6-9. 04

2.Tom@ha  6-9. 04

3.bacyk    6-9. 04

4.Booryss  6-9. 04

5.Odys

6.PPu88

7.Gucek

8.Marian z psami (Nora, Nuka i Dzeki)  

9. Patryk

10. jaceen ?

Czy Panie Booryss, na bazie bedzie suszarnia lub kominek, żeby szmaty troche przesuszyc ? Na Sanie to zdało egzamin.  4 m oczekiwania, to i duzo i mało. Pora łapac króliki ma potrzeby przynęt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

 

Głosuje za 6-9, już powiedziałem małżonce...oznajmiła "no to zaczynaj zbierać"

Lista chętnych 

1. Jaroslav  6-9. 04

2.Tom@ha  6-9. 04

3.bacyk    6-9. 04

4.Booryss  6-9. 04

5.Odys   6-9.04

6.PPu88

7.Gucek

8.Marian z psami (Nora, Nuka i Dzeki)  

9. Patryk

10. jaceen ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecna sytuacja wygląda tak 

1. Jaroslav  6-9. 04

2.Tom@ha  6-9. 04

3.bacyk    6-9. 04

4.Booryss  6-9. 04

5.Odys   6-9.04

6.PPu88 6-9. 04

7.Gucek

8.Marian z psami (Nora, Nuka i Dzeki)  6-9.04

9. Patryk 6-9. 04

10. jaceen ?

11.? 

Większość jest za wcześniejszym terminem więc jeszcze tylko czekam na akceptację miejsca bazy wypoczynku i robimy rezerwację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, michalvcf napisał:

Pewnie ze mozna polowic na spina, tylko nie na OSie bo tam tylko mucha, w kwietniu juz troche ciezej ze spinem bo rybki przestaja byc "spiningowe"  ale da sie:)

Jako stały bywalec tamtejszych rejonów jak oceniasz szansę że natniemy się na wysoką wodę i ograniczy nas w łowieniu lub  całkowicie uniemożliwi brodzenie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da sie przewidziec jaka bedzie woda, czasem wystarczy jedna pozadna burza i z wedkowania nici...:/ a jesli bedzie wysoka woda lub bedzie plynelo kakao to pozostanie tylko wypad do baru ewentualnie lowienie z butelki na mieszkaniu :P

Wchodzenie do brudnego i wysokiego Dunajca nie jest rozsadnym pomyslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zdaje się nie jest taka prosta jak się wydaje. Nie mogę teraz odnaleźć artykułu, który kiedyś czytałem - autor opisywał spore nieprawidłowości w funkcjonowaniu porozumienia dolnośląskiego. Rzekomo sąsiednie okręgi nie wywiązywały się ze zobowiązań finansowych i wrocławski okręg był przez wiele lat dymany... W ubiegłym roku chciano to naprawić pozostałe okręgi miały to gdzieś, a że okręg był w dołku finansowym wprowadził dopłaty 50%. To podobno mocno zwiększyło dochody Wrocławskiego okręgu ponieważ na wrocławskich wodach (Odra) łowi więcej przyjezdnych niż wrocławian łowi w sąsiednich okręgach. Mam nadzieję że dobrze to zapamiętałem i nie pokręciłem :| Nie chcę bronić władz okręgu :/ ale akurat TEN ruch nie musi być taki zły, mimo że odbija się w naszej kieszeni :(

Nie zamierzam prowadzić polemiki na ten temat bo za mało wiem - więcej można się dowiedzieć na spotkaniach 'Forum Wędkarzy Dolnośląskich'. Może ktoś z Was był i wie coś więcej?

Podobno nasz okręg stracił zimowiska barek. W tym temacie jest cisza - nikt nie kwapi się nas poinformować...

O opłatach na przyszły rok też żadnej informacji nie ma - tu dopiero możemy dostać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak na 100% zmieniam okręg, wolę dokładać tam gdzie o wędkarzy się dba tzn o wody.

Do sprawowania władzy, umiejętności negocjacji z innymi okręgami trzeba mieć jaja i głowę, a jak się tylko piastuje stołki i co miesiąc pobiera kasę...to tak już właśnie jest.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, peekol napisał:

Sprawa zdaje się nie jest taka prosta jak się wydaje. Nie mogę teraz odnaleźć artykułu, który kiedyś czytałem - autor opisywał spore nieprawidłowości w funkcjonowaniu porozumienia dolnośląskiego. Rzekomo sąsiednie okręgi nie wywiązywały się ze zobowiązań finansowych i wrocławski okręg był przez wiele lat dymany... W ubiegłym roku chciano to naprawić pozostałe okręgi miały to gdzieś, a że okręg był w dołku finansowym wprowadził dopłaty 50%. To podobno mocno zwiększyło dochody Wrocławskiego okręgu ponieważ na wrocławskich wodach (Odra) łowi więcej przyjezdnych niż wrocławian łowi w sąsiednich okręgach.

@peekol ma absolutną rację. Prezes koła do którego należę co roku zaprasza delegata Okręgu Wrocław na nasze coroczne zebranie podsumowujące rok działalności. Delegat (nie chcę wymieniać jego personaliów ale serdecznie go pozdrawiam) powiedział dokładnie to o czym pisze peekol i dołożył do tego argumentację, która mnie przekonała. Wrocław bardzo tracił na porozumieniach. Do co działo się z dokumentacją z innych okręgów to jakaś hucpa! Czy wiecie, że większość kół we Wrocławiu nie złożyła sprawozdań z działalności za ostatnie lata?! - m.in. dlatego mamy teraz zawieszony zarząd bo oberwało im się również rykoszetem za opieszałość poprzedniego zarządu.

Kiedy okręg wycofał się z porozumień z pozostałymi okręgami województwie odeszło dużo członków ale też baaardzo dużo nowych się zapisało. Pozostałe okręgi potraciły wielu członków i z racji tego, że są dużo mniejsze zabolało ich to bardziej. Cyfr nie pamiętam ale były podane.

Odnośnie nasz "no kill" na powodziówce.

Taaak, ja też podpisałem petycję na sąsiednim forum i poczułem się od tego lepiej ale teraz wiem, że za wiele to nie zmieni. Jedynie wnioski formalne!!!!! Żadne petycje! Jeśli coś się wam nie podoba to składajcie wnioski w swoich kołach a władze kół będą przekazywać je dalej do okręgu. W ten właśnie sposób przywrócono możliwość (częściową) zabierania ryb bo pojawiły się wnioski formalne z kół! Zarząd mógł to zawetować ale wtedy status "no kill" zostałby odebrany. Zarząd był zmuszony zgodzić się na mniejsze zło. Musiał ugiąć się pod wnioskami formalnymi kół.

Może zostanę zlinczowany w swoim kole a może nie. Wyjdę z wnioskiem, który będzie poddany pod głosowanie o przywrócenie w 100% zasad "no kill" na tych "żałosnych" czterech procentach wody (ale jakże ważnych dla rozrodu ryb) okręgu.

Apeluję do Was! Naciskajcie prezesów waszych kół, żeby zapraszali delegatów okręgu! Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z pierwszej ręki!

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, peekol napisał:

Podobno nasz okręg stracił zimowiska barek. W tym temacie jest cisza - nikt nie kwapi się nas poinformować...

Utrata zimowisk barek jest decyzją "odgórną" czyli soi za tym ustawodawca - czyt. rządzący. Wszystko jednak wskazuje na to, że zimowiska barek będą wyłączone z obrębu rybackiego. Jednak czy to wyklucza łowienie? - kto się orientuje? Czy to nie jest jedynie furtka do możliwości wykupu danego obszaru przez prywatnych inwestorów - ja to tak interpretuję.

4 godziny temu, peekol napisał:

O opłatach na przyszły rok też żadnej informacji nie ma - tu dopiero możemy dostać...

Wzrosną. Już nie pamiętam o ile ;-). Widzieliście, żeby w Polsce coś kiedyś staniało ? ;-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem, trochę się dziwie, że tak łatwo zawierzyliście wszelakim "delegatom" naszego wspaniałego PZW. Czy tylko ja pamiętam jak nasze skrzętnie od nas wymagane zestawienia lądowały w śmietniku na Kazimierza ???? Ja to doskonale pamiętam, bo w śmietniku wylądowało moje zestawienie na moich oczach. Czy nie przeglądaliście zestawien wykonanych przez Okręg na rzekomo podstawie naszych wypocin ??? Przecież dane tam to kpina i śmiech wszystkim w twarz. Pytam zatem, na jakiej podstawie szanowni delegaci takie wspaniałe laboraty piszą o wielkich szkodach jakie uczyniły porozumienia dolnośląskie. Dla wszystkich wątpiących polecam lekture zestawień za poprzednie lata. Zatrzymajcie się po przeczytaniu pomyślcie o łowiskach, które najczęściej odwiedzaliście i czy naprawdę te dane nie budzą Waszych wątpliwości , a idąc dalej czy nie podważają wiarygodności słów owych walczących o "sprawiedliwość" Okręgu Wrocław delegatów. Pozdrawiam

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marienty napisał:

 Prezes koła do którego należę co roku zaprasza delegata Okręgu Wrocław na nasze coroczne zebranie podsumowujące rok działalności. Delegat (nie chcę wymieniać jego personaliów ale serdecznie go pozdrawiam) powiedział dokładnie to o czym pisze peekol i dołożył do tego argumentację, która mnie przekonała.

 

Nie jedno już słyszałem od różnych ludzi i takich co siedzą w zarządzie i takich co są przeciw nim .

Coś powiedzieć muszą PZW Wrocław nie udziela żadnych informacji na temat tego ile kasy i na co wydali a powinni przynajmniej rozpisać zarybienia na stronie, takich informacji nie ma !

Mówią i piszą to co chcecie usłyszeć a ileż Wrocław zarobił na dopłatach?? a ile stracił całych opłat??

I tak  można by w kółko ..............

  Czy tak czy inaczej ja czuję się dymanym........ bo żeby połowić we własnym kraju muszę wydać majątek...... i to jest wku........

zapłacę 400?? rocznie może 500?? nie ma problemu i tak gdzieś tyle płacę ale żebym mógł łowić w całym kraju i to by było coś.

Reszta to tłumaczenia które do niczego nie doprowadzą .

Bo okręgi się nie wywiązały i Wrocław stracił ehhehehe prosty wniosek czyli odpowiedzialni za to nie byli na tyle kompetentni aby zajmować takie stanowiska .

Tak żle i tak nie dobrze, lepiej niestety nie będzie ....

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 15.12.2016 o 12:48, Odys80 napisał:

Dobra. Ja już wybrałem http://www.pzw.org.pl/walbrzych/wiadomosci/141546/60/porozumienia_na_rok_2017__informacje_na_dzien_14122016

Mi akurat to pasuje, rodzinka w Wałbrzychu, z Jeleną i Legnicą na 0 i jest gitara.

ja jeżdżę do Świdnicy bliżej i to samo:) no chyba że jedziesz w gości:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś było fajnie na Bobrze :D deszcz, śnieg i dziurawe wodery :) Ekipa w składzie @bacyk @Booryss @GuCeK i ja odwiedziliśmy rybny odcinek rzeki . Presja ta sama co zawsze :P czyli my i rybska na rewirach. Na miejsce zajechaliśmy dość wcześnie jak na nas, bo gdzieś o 9 B). Poskładaliśmy kije, chłopaki zawiązali łowne muchy i ruszyliśmy w nurt. Na pierwszy odcinek zabrałem się z Bacą i długo nie trzeba było czekać, pierwszy ponad wymiar w jego podbieraku . Ja mam tylko jedno branie ale zaspałem...Zmiana miejscówki. Ustawiamy się we trzech i jedziemy z nalotami dywanowymi. Borys i Baca ciągną lipaski, a ja biedny w środku tylko podziwiam :) Gucek też wyciąga lipienia. Idziemy dalej, zmiana przyponu na 2 numery niżej. Straciłem kontakt z chłopakami na chwilę ale słyszę z oddali, że piękne sztuki na holu. Wracam do wody z nowymi muchami na cieńszej żyłce, pierwszy rzut i wyciągam lipienia w granicach wymiaru. Przemieszczamy się w dół rzeki. W końcu doganiam chłopaków. Borys oznajmia, że ma wody po pępek i pasuje dalsze łowienie, razem z nim kończy Gucek, a ja z Bartkiem atakujemy kolejne rynny i płanie. Jest sporo brań,średniaki i maluchy. Bacyk wyciąga pięknego pstrąga i szybko zwraca mu wolność. Naszym łupem pada jeszcze kilka ładnych lipienie. Nagle robi mi się przeraźliwie zimno w stopę i już wiem, że moje śpiochy są niczym śpiochy 3 miesięcznego bobaska :P po solidnym nawodnieniu. Małym zaskoczeniem było to, że na spore nimfy na hakach 12 brały 10-15 centymetrowe lipaski i nie był to jeden przypadek ale całe stado z jednego dołka.  Teoria, że o tej porze roku tylko muchy 20+ została obalona. Niestety musimy kończyć... schodzimy do auta. Nim się przebraliśmy prawie 3 razy leżałem na glebie próbując zdjąć śpiochy, bo mistrz ciętej riposty i "szyderca" w jednej osobie nie zwalniał tempa od rana :)

I jak tu nie jechać na Dunajec :-D

 

PS. fot nie robiłem bo było mi za ciepło, ale chłopaki coś pstrykali.

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe dzień bardzo udany lecz zimny i mocno mokry woda już zimna dość mocno, wody nabrałem do pół uda a czucie w nodze odzyskałem po 3 godzinach:) na suchym lądzie

Nie ma to jak wyskoczyć z pozytywnie zakręconymi  czubkami połowić nawet gdy zimno i pada:)

Odys trochę zgrzytał zębami i pogryzł sobie śpiochy chyba chciał zobaczyć jak to jest nabrać lodowatej wody a mógł zapytać :P

large.IMG_20161218_103948.jpg

i jeszcze dwie foty

large.IMG_20161218_103953.jpglarge.IMG_20161218_104259.jpg

  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie chłopaki 

36 minut temu, jaceen napisał:

Kupujecie spodnie po cycki, brodzicie do kolan a wody w butach po uda. Nie ogarniam:)

pewnie chłopaki na leżąco łowią, by ich lipionki nie widziały:) A tak na poważnie, to muszę przyznać ,że nasi muszkarze duży krok do przodu zrobili. Tylko czekać jak na Ślęzie będą trzepać punkty kleniami. Gratki dla Was chłopaki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.