Elast93 Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Panowie to już nikt nie wędkuje w Grudniu? Ja wczoraj zachęcony "ładną" pogodą wyskoczyłem na dwie godziny z bratem i kumplem nad Wiślane starorzecze gdzie obowiązuje zasada no kill. Wędkowaliśmy od 13:15 do 15:20, w sumie wyjęliśmy około 20 ryb prawie same szczupaki ale rozmiarowo bez szału tylko jeden złowiony przez kumpla miał nieco powyżej 60 cm, u mnie poza zębatymi zameldował się jeden okoń już taki fajny 31 cm 5 Cytuj
niki Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Witaj Jak to nikt nie wędkuje ? spławiczek i lekka przepływanka na kanale potrafią zdziałać cuda powiem nawet że w grudniu bywają lepsze efekty jak w pełni sezonu pozdrawiam Cytuj
KrzysiekG Napisano 6 Grudnia 2016 Napisano 6 Grudnia 2016 Byłem dziś rano poszukać okoni i niestety niemiłe zaskoczenie... Wszystko zamarznięte i to dobre 2 do 3 cm lodu. Miejmy nadzieję, że się jeszcze roztopi i dane będzie połowić na okolicznych jeziorkach... 1 Cytuj
wafik Napisano 8 Grudnia 2016 Napisano 8 Grudnia 2016 A ja też wyskoczyłem nad warszawską wisełkę we wtorek korzystając z luzniejszego dnia w pracy ale szału nie było Cytuj
buszmen Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 U mnie dziś na rzece trafiłem jakiś nieznany mi gatunek ryby chociaż to może być też rak - który na bezrybiu to też ryba dzielnie ta ryba trzymała się dna - mimo żyłki 0,30 jakoś dało mi się ją podebrać i nie stracić przynęty Oczywiście jako mięsiarz zabrałem do domu 4 Cytuj
wasyl1968 Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 na wigilię jak znalazł, w galarecie pycha 😉 Cytuj
niki Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 Ale sztuka na oko metrówa jak nic moje gratulacje Na wigilijny stół nie polecam może w gardle stanąć Cytuj
buszmen Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 Jednak mogłem C&R teraz strach nad rzekę iść tam jakaś topielica nie ogarnęła rzeki na święta Cytuj
mikwed1 Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 W środę 7,12 wyskoczyłem na Wisłę w Strumieniu - jeszcze nie zamarzła, chociaż od brzegu było ok 50 - 80 cm lodu. Pogoda świetna ok 0 stopni ale bezwietrznie i momentami przebijało się słoneczko - siedziałem bez kurtki, wyniki - w ok 4h złapałem ok. 70 ryb - płoteczki, krąpie, leszczyki największe okazy - 25 cm . Dzisiaj znów byłem - wyniki podobne. Cytuj
wasyl1968 Napisano 10 Grudnia 2016 Napisano 10 Grudnia 2016 panie kolego mamy 21wiek tak że miotłę wyciepala a używa teraz odkurzacza pewnie bez workowego z filtrem wodnym 😁 54 minut temu, buszmen napisał: Jednak mogłem C&R teraz strach nad rzekę iść tam jakaś topielica nie ogarnęła rzeki na święta Cytuj
jacolan Napisano 11 Grudnia 2016 Napisano 11 Grudnia 2016 O 10.12.2016 o 12:56, buszmen napisał: U mnie dziś na rzece trafiłem jakiś nieznany mi gatunek ryby chociaż to może być też rak - który na bezrybiu to też ryba dzielnie ta ryba trzymała się dna - mimo żyłki 0,30 jakoś dało mi się ją podebrać i nie stracić przynęty Oczywiście jako mięsiarz zabrałem do domu U mnie podobnie dwa dni chodziłem za grubym okoniem. Skończyłem z jednym krótkim szczupakiem i widziałem dziwną rybę przy powierzchni wody. O tej porze roku żeby tak żerowała? Trzeba mieć nawalone we łbie!!! Zawiasy powinni dawać za takie zachowanie. 1 Cytuj
Elast93 Napisano 11 Grudnia 2016 Autor Napisano 11 Grudnia 2016 Wczoraj znowu dwie godzinki nad ulubionym starorzeczem od 11:30 do ok 14:00. Byłem z bratem i kumplem szczupaki trochę gorzej współpracowały, każdy zaliczył po kilka sztuk ale nic powyżej 50cm. Mi oprócz trzech szczupaczków udało się wyjąć trzy garbusy dwa nieco poniżej 30cm oraz 33cm. Poniżej kilka fotek : 10 Cytuj
pawciobra Napisano 21 Grudnia 2016 Napisano 21 Grudnia 2016 Ostatnio w końcu udało mi się urwać na troszkę posiedzieć ze spławiczkiem. Wybrałem wodę, a mianowicie odnogę rzeki ponieważ na otwartej rzece nie da się wędkować. Białoryb żerował ospale i nic fajnego do podbieraka nie wpadło, ale za to pewnemu "mięsiarzowi" udało się wyprowadzić mnie z równowagi. Ludzi jak na zawodach, a ten bezczelnie wyciągał szczupaczki na niby spinning(szarpak) i wszystkie ryby zapinane za dupę...Mało tego, że spinningował, to na dodatek jeszcze stawiał żwyca i rozdawał te szczupaczki kolegą...Zanim powiadomiłem SSR, to zwróciłem dla tego Pana uwagę, że tak nie wolno i wędkuje wbrew regulaminowi, a w odpowiedzi usłyszałem jedynie "nie znasz się". Oczywiście po kilkudziesięciu minutach zjawili się strażnicy w obstawie policji i wszystko sobie z nim wyjaśnili Szkoda, że ludzie nie liczą się z regulaminami oraz uwagami od innych ludzi, bo po odjechaniu strażników z policjantami słyszałem pod swoim adresem nie miłe słowa. Pamiątkowe zdjątko tego Pana gdybym go spotkał osobiście, ale już nie wędkarsko, a bardziej społecznie ;- ) 6 Cytuj
wojtt Napisano 21 Grudnia 2016 Napisano 21 Grudnia 2016 W drodze z pracy zatrzymalem sie na 2h nad Odra. Cel sandacz, po niecalej godzinie rzucania zmiana miejsca. Po kilku rzutach skubniecie jakby za ogon, ale jakies takie miekkie, drugi rzut w to samo miejsce i nic, za trzecim razem krece wolniej i po delikatnym podbiciu... jest siedzi... pierwsze wrazenie za mocno odjezdza jak na sandacza, hamulec mialem ustawiony pod ciecie sandokana, ledwo zdazylem troche poluzowac. W myslach widzialem sumka, ale po trzecim odjezdzie pokazala sie taka oto panienka: Na wigilii jej nie bedzie, plywa nadal. 4 Cytuj
jaceen Napisano 21 Grudnia 2016 Napisano 21 Grudnia 2016 Żeby nie było, że nad wodę wybieramy się tylko po agd;), to z MARCINEM82 zawalczyliśmy na Odrze o dobry wynik w sandaczach. Koledzy po kiju stroją się w neopreny, podklejają zelówki w gumiaczkach;) i sprowadzają dziwnie wyginające się wędki w dziwnych klasach # ... a my chcieliśmy wyczarować do galerii, jakiegoś ładnego sandacza . Początek obiecujący. Dość szybko melduje się pierwsza ryba. Później wędkarskie rzemiosło. Kombinowanie z gramaturą, kolorami i sposobem prezentacji gum. Czy uda się jeszcze coś wydłubać? W przerwie obiadowej, popijając gorącą herbatę wypatrzyliśmy stanowisko uszaka bzowego. Na koniec wyprawy u Marcina melduje się druga ryba. Zmiana przynęty zadziałała. Honor wędkarski uratowany. Ja niestety bez pstryknięcia. Będzie okazja spróbować jeszcze raz. Może do trzech razy... pzdr. 9 Cytuj
Booryss Napisano 21 Grudnia 2016 Napisano 21 Grudnia 2016 Hehehe Marcin słyszałem że Jacen Cię więcej nie zabierze bo mu wszystko wyłapałeśGraty za wytrwałość i upolowane sztuki 1 Cytuj
DAZ Napisano 22 Grudnia 2016 Napisano 22 Grudnia 2016 Jacenowi za to fajne fotki wyszly to tez sie liczy Graty Marcin! 1 Cytuj
MARCIN82 Napisano 22 Grudnia 2016 Napisano 22 Grudnia 2016 Nie wyłapałem Było bardzo ciężko w głównej mierze przez mróz a wytrwałości trzeba pogratulować jednak Jaceenowi dlatego że pół wyprawy walczył z odmrożonymi nogami. No i do trzech razy sztuka Cytuj
Odys80 Napisano 22 Grudnia 2016 Napisano 22 Grudnia 2016 7 godzin temu, MARCIN82 napisał: Nie wyłapałem Było bardzo ciężko w głównej mierze przez mróz a wytrwałości trzeba pogratulować jednak Jaceenowi dlatego że pół wyprawy walczył z odmrożonymi nogami. No i do trzech razy sztuka czyli jednak Jackowi przydałyby się neoprenki Cytuj
MARCIN82 Napisano 22 Grudnia 2016 Napisano 22 Grudnia 2016 57 minut temu, Odys80 napisał: czyli jednak Jackowi przydałyby się neoprenki Oj jak najbardziej Myślę jednak, że gdyby trafił fajną grubą siedemdziesiątkę nie myślałby o jakimś zimnie ;D 1 Cytuj
ESSOX Napisano 22 Grudnia 2016 Napisano 22 Grudnia 2016 Korzystając dzisiaj z bezwietrznej pogody wyrwałem się nad wodę ze spiningiem. Niestety 3 godziny nie przyniosły nawet jednego brania. Pukałem po dnie gumami za sandaczem. Nawet boczny trok ze sporym kopytem nic nie dał. Pewnie w tym roku juź po rybach. Cytuj
michalvcf Napisano 26 Grudnia 2016 Napisano 26 Grudnia 2016 Poszukiwania Glowacicy czesc 1 Dunajec Dzis bez kontaktu, jutro walcze dalej. 7 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.