jaceen Napisano 20 Listopada 2018 Share Napisano 20 Listopada 2018 Cześć. Chciałbym, aby w wątku pojawiały się przynęty i rozmowy o tych, które nam się sprawdzają, sprawdzały lub mamy zamiar po nie sięgnąć. Rynek jest tak bogaty we wszelakie przynęty, że nie jesteśmy w stanie samodzielnie ogarnąć całego asortymentu. Sam się łapię na tym, że zbyt późno sięgam do czegoś, co by mogło być od wielu sezonów w moim arsenale. Sporo przynęt odrzucam podczas pierwszych oględzin. Czy słusznie? Może ktoś z Was przyczyni się do zmiany zdania? Od siebie na początek przedstawię coś, po co mam zamiar z większym zaangażowaniem sięgać w sezonie przyszłym. Przynęta, która mną owładnęła, jest popper. Ostatnio miałem więcej czasu na wertowanie internetowych stron i znalazłem coś, co mnie zwaliło z nóg. Binksy! Połączenie poppera z walk the dog i powierzchniowego woblera. Od razu podklejam link do tej przynęty. Widzę oczami wyobraźni wszystkie miejscówki na których ten wobler się sprawdzi. Liczę na wiele emocji i niesamowite akcje, które zapadną w pamięci na wiele lat. 1 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 20 Listopada 2018 Share Napisano 20 Listopada 2018 To chyba produkcja USA? Wygląda na przynętę bassową. Sprawdzi się pewnie świetnie na letnie okonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 20 Listopada 2018 Share Napisano 20 Listopada 2018 To ja dam od siebie Mepps Black Fury, kropki te ze zdjęcia albo pomarańczowe. Najlepsza obrotówka jaką kiedykolwiek łowiłem. Tzn nie ma w niej nic szczególnego poza tym, że okazała się moim killerem. Szczególnie duże rozmiary na szczupaki. Bywały takie dni, że Meppsik dawał jedyne ryby wypadu i ratował honor. Niestety swoje kosztuje (jak na obrotówkę). Polecam. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booseib Napisano 20 Listopada 2018 Share Napisano 20 Listopada 2018 Czasami sięgam po tzw. " Paletkę " kolegi Hariera z Wrocławia. Bardzo lotna przynęta, co jakiś czas wykonująca dziwne migotania, fajna broń na okonia, czy bolenia. Miałem kilka, zębacz posmakował i stąd ostał mi się jeden wobek na przyszło roczne oksy 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 20 Listopada 2018 Share Napisano 20 Listopada 2018 Mepps Lusox Bez tego ani rusz , jak nie miałem w pudełku to dostawałem wściekłego dupska . Nie widziałem lepszej przynęty na szczupłego i po dziś sobie ją chwale i nie raz uratowało wyjście ze spinem . W większości są z dociążeniem 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 21 Listopada 2018 Share Napisano 21 Listopada 2018 Jak już pojawiło się o obrotówkach, to dorzucę swoje. W pudełku mam zawsze 4 ulubione: 1. Dragon AG- miedziana z nadrukiem black fury i z żółto czarnym chwostem. Na wrocławskich wodach używam rzadziej, ale na pomorskich rzekach o silnym prądzie spisuje się rewelacyjnie. 2. Savage Gear Rotex - black purple. Obrotówka świetnie startuje i pracuje przy bardzo wolnym prowadzeniu.Ta opalizująca czerń sprawia, że w wodzie wygląda jak jakiś owad. Sporo kleni i mój największy jaź na to się skusił. 3. Mepps aglia white. Po wspomniane wcześniej obrotówki sięgam w słoneczne, ciepłe dni. Gdy jest zimno, pochmurno i po zmroku, świetną robotę robi mi właśnie ta prosta biała paletka. 4. Aszychminki - wyroby Marka Aszychmina, a konkretnie modele VLT z chwostem w stylu red dot. Kiedy okonie lub szczupaki są aktywne a nie przyczajone , ta blaszka wyciąga je błyskawicznie. Wiele razy miałem sytuację, że widząc płoszoną drobnicę przez drapieżnika, rzucałem tą obrotówką w pobliże i w pierwszym rzucie siedział szczupły. Odnośnie powierzchniowych chlapaków - w tym roku tematem zainteresowałem się trochę za późno. W przyszłym planuję testować. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z woblerem Andrzeja Lipińskiego - Pandora? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 21 Listopada 2018 Autor Share Napisano 21 Listopada 2018 Obrotówki w tym sezonie z powrotem zajęły przegrodę w moim pudełku wędkarskim. Mam dwie ulubione, ale o tym przy okazji. O Aszyminkach nasłuchałem się od spotkanego wędkarza podczas okoniowych podchodów. Całe pudło miał nimi wypchane. Dodatkowo robił po swojemu modyfikacje. To zostawię dla siebie;) Godzinę temu, RSM napisał: Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z woblerem Andrzeja Lipińskiego - Pandora? Jeszcze nie mam, ale widziałem i macałem. Robią dobre wrażenie. Na przyszły sezon nie wyobrażam sobie, żeby ich nie mieć. Polecam też "banany" Oleixa. Inna ręka, inna praca, ale też robią robotę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booseib Napisano 21 Listopada 2018 Share Napisano 21 Listopada 2018 36 minut temu, jaceen napisał: Polecam też "banany" Oleixa. Inna ręka, inna praca, ale też robią robotę. Jako alternatywę polecam dzieła Tomka Miernika w przyszłym roku będę testował. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAZ Napisano 21 Listopada 2018 Share Napisano 21 Listopada 2018 Ja polecam gumy Rh ,przyneta dedykowana bolenia ale suma i sandacza tez samkuja😉 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marex Napisano 21 Listopada 2018 Share Napisano 21 Listopada 2018 Dzień dobry a ja od siebie dodam muszkę na haku 14? (nie pamiętam) bardzo dobrze mi się sprawdza na Oławie. Na Odrze miałem chyba klenia życia na tą muchę, ale niestety pokonał żółtodzioba 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 22 Listopada 2018 Autor Share Napisano 22 Listopada 2018 Jeżeli chodzi o przynęty spinningowe, to mam jeszcze kilka wersji, o których będę chciał wspomnieć. Raczej będą to modele powtarzalne. Takie, które będą za każdym zakupem identycznie pracowały, jak jego poprzednik. Ale tym razem chciałem, abyście pobawili się ze swoimi przynętami i światłem UV. Ogólnie wiadomo, że przynęty czasami są dekorowane kolorami fluo. Kulki na białoryb, muchy, przynęty spinningowe, we wszystkich tych przynętach takie kolory nie są rzadkością. A wspomniane światło UV? Czy coś nam podpowie? Ja zrobiłem takie doświadczenie i w ciemności podświetliłem kilkanaście przynęt, które łowiły więcej ryb niż pozostałe. Przynęty, do których miałem największe przekonanie. Nie będę sugerował jaką odpowiedź otrzymałem. Jednak dało mi to do myślenia. Jeżeli ktoś będzie chciał, aby w ten sposób podrasować swoje przynęty, to chyba najprostszym sposobem będzie kupno, albo pożyczenie od partnerki lakier do paznokci z efektem UV. Wystarczy zaznaczyć nim oczka, płetwy i pozostanie weryfikacja nad wodą, czy ilość brań wzrośnie. 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 22 Listopada 2018 Share Napisano 22 Listopada 2018 Trafiłem kiedyś na taki artykuł, w którym też aspekt UV został poruszony: http://www.salmo.com.pl/czy-kolor-ma-znaczenie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DawidSokołowski Napisano 3 Grudnia 2018 Share Napisano 3 Grudnia 2018 No to ode mnie coś na sezon pstrągowy: Flyer Big Bait - przynęta Sławka Kurzyńskiego. Trudno ją co prawda dostać, ale jakby ktoś miał okazję, to oznajmiam, że mi na Pasłęce się sprawdzają:) No i do tego Salmo Executor 7 RR. Oba to jak dla mnie prawdziwe kosiory 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 20 Grudnia 2018 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2018 W bieżącym sezonie sprawdziło się mi kilka woblerów. Dla porównania w zestawie umieściłem Rapalę F07P/ 4 g/ 0,9-1,5 m. O łowności tego woblera można pisać bez końca. Jedno wtrącenie z mojej strony, to nie łowię nim w zakresach podanych przez producenta. Przeważnie staram się prowadzić, aby grzbiet marszczył powierzchnię wody. Sprawdza się to w lecie, przy łowieniu nocnych kleni, jazi i sandaczy. Trzy pierwsze od góry, to woblery Hokkaido 75 mm/ 5-6,5 g/. Żeby Uzyskać podobną pracę do wspomnianej Rapali, śmigam nimi powyżej siebie i pozwalam rzecznemu nurtowi sprowadzać je po łuku na napiętej lince, aż do przybrzeżnej opaski. Nie ma w takim prowadzeniu nic odkrywczego, ale to się sprawdza. Woblery różnią się od siebie minimalnie masą, mają grzechotkę i są plastikowe. Niewątpliwą zaletą jest ich cena. Mam ten przywilej, że sklep jest niedaleko i w każdej chwili mogę uzupełnić braki za kwotę 8-10 zł/szt. Kolejnym woblerem, takim uniwersalnym nocnym łowcą, jest dla mnie Gloog Nike 60/2,5g/ 0,5-0,8m. I na dokładkę, również pływający model, jednak nieco bardziej wygrzbiecony i centymetr krótszy, Kamatsu Stream Minnow 50F/3,1g/50 mm. Te dwa woblery, na przełomie października i listopada, dały porządną dawkę wędkarskiej adrenaliny. Nocne klenie i jazie bardzo w nich zasmakowały;) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 2 Stycznia 2019 Autor Share Napisano 2 Stycznia 2019 Kolejny wobler, którego odkryłem kilka miesięcy temu, ma u mnie zaszaleć, jak wspomniany na początku popper "Binksy". Woblery Riser Bait będę używał w poszukiwaniu widowiskowych okoniowych ataków na blatach, opaskach i płytszej wodzie. Przy okazji sprawdzi się na boleniach, kleniach i jaziach. Jeżeli będzie dostępny na naszym rynku, to na 100% kupię oryginały. Do tej pory zrobiłem na własne potrzeby podobne. Będzie się działo:) 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 7 Lutego 2019 Autor Share Napisano 7 Lutego 2019 „Glapka”. Gdy zaczynałem na poważniej swoją przygodę ze spinningowymi kleniami, to w wędkarskiej tematyce dość często przewijały się informacje o woblerach typu „glapka”. Tym razem nie będę wskazywał konkretnych producentów (będzie jeden wyjątek), ale chcę zwrócić uwagę na ich skuteczność w miesiącach na przełomie zima-wiosna. Wielkość między 30-40 mm, korpus wygrzbiecony, przypominający trochę miniaturowego karasia. W moim przypadku koniecznie czarny. Czarny z ze złotymi, żółtymi lub srebrnymi dodatkami. Lubię woblery pływające, które dają mi możliwość wyjścia z trudnych miejscówek bez strat. Przy poluzowaniu omijam często bardzo zaczepowe miejsca. Innym razem spławiając, mogę go poprowadzić z miejsca, gdzie bezpośredni rzut jest niemożliwy. Nie jestem w stanie poznać wszystkiego, co jest dostępne na rynku. Kiedyś znalazł się u mnie wobler JAZ Minnow 3 Classic „F” Golden Tiger. Dokładna długość to chyba 33 mm. Dla mnie był to kleniowy ideał. Drobna, bardzo dobrze wyczuwalna praca, głębokość pracy +/- 50 cm i kolor. Czarne woblery o wspomnianym typie budowy są w miesiącach od stycznia do marca najczęściej używanymi przeze mnie przynętami pod klenie. W związku, że sam czasami strugam przynęty, to na ten czas mam zawsze kilka przygotowanych. Są to woblery całoroczne, ale we wspomnianych miesiącach na klenie w niewielkich rzekach u mnie nr 1. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 30 Kwietnia 2019 Autor Share Napisano 30 Kwietnia 2019 Część wędkarzy odlicza godziny, gdyż w majówkę będą mogli posłać swoje ulubione przynęty w poszukiwaniu szczupaków i boleni. Jednak są tacy, co nie ulegną emocjom i nie będą poszukiwać, jak większość z nas:) tej metrowej życiówki i oddadzą się całkowicie przyjemności łowienia na ultra lekkie przynęty. Żeby faktycznie była przyjemność z takiego łowienia mimo małych przynęt, trzeba spełnić bardzo ważny warunek. Sprzęt musi być perfekcyjnie spasowany. Gdy tego nie zrobimy, to cała przyjemność ulatuje, jak w momencie straty najbardziej ukochanej przynęty w zaczepie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 19 Lipca 2019 Autor Share Napisano 19 Lipca 2019 Jak się sprawdzają wam gumowe imitacje żaby, myszy, żuków? Przekonaliście się do nich? Trzeba mieć na uwadze, że dają nam szansę łowić w miejscach, gdzie z innymi przynętami nie jest to możliwe. Ze względu na miejsca, gdzie ja łowię, to skorzystałem z rad kolegów, którzy podzielili się swoim doświadczeniem w dozbrajaniu przynęt w zależności od sytuacji na łowisku. Kilka swoich gumiaków przezbroiłem w hak pojedynczy lub kotwiczkę. Żeby tak uzbroić, wyjąłem oryginalny zaczep z podwójną kotwiczką. Zastąpiłem ją hakiem pojedynczym i kotwiczką na stelażu z drutu 0,8mm. Jeżeli komuś sprawi problem takie rozwiązanie można w prostszy sposób i bez demontażu dozbroić przynętę na kółku łącznikowym. Agrafkę stosuję w zależności od sytuacji, gdy chcę o kilkanaście milimetrów odsunąć kotwiczkę od korpusu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 8 Sierpnia 2019 Autor Share Napisano 8 Sierpnia 2019 Komuś z was sprawdza się spoon i imitacje gryzoni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sq1gym Napisano 19 Sierpnia 2019 Share Napisano 19 Sierpnia 2019 U mnie spoony zdecydowanie się sprawdzają. Łowię w miejscach mocno zarosniętych dlatego najczęściej używam rapali ratlin minnow spoon bo mają antyzaczep. Łowiłem na podobne z aliexpress, brania też są, ale mają gorszy antyzaczep. Trochę twardszy i mniej sprężysty drut. Na gryzonie nie łowiłem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 20 Listopada 2019 Share Napisano 20 Listopada 2019 Jerki doceniłem już jakiś czas temu. Kojarzyły mi się raczej z castingiem. Ciężkie, spore. Ale dzisiaj skusiłem się na malutkie. 6,3cm i 8g. Macie pomysły gdzie i w jakim okresie byście takich użyli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 25 Listopada 2019 Share Napisano 25 Listopada 2019 U mnie zaczęły się zjeżdżać takie sobie przegubowce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 26 Listopada 2019 Share Napisano 26 Listopada 2019 9 godzin temu, ESSOX napisał: U mnie zaczęły się zjeżdżać takie sobie przegubowce Jakie gabaryty? Płotka fajna, taką z 16 cm bym porzucał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 26 Listopada 2019 Share Napisano 26 Listopada 2019 7 godzin temu, Goliat napisał: Jakie gabaryty? Płotka fajna, taką z 16 cm bym porzucał Dla Ciebie to będzie "ultra light" Płotka 10 cm i 15.6 g Te 2 górne 13,7 cm i 27 g 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 4 Grudnia 2019 Autor Share Napisano 4 Grudnia 2019 W dniu 20.11.2019 o 21:41, RSM napisał: Macie pomysły gdzie i w jakim okresie byście takich użyli? Ze sliderami mam bardzo małe doświadczenia. Na niewielkie rozmiary (5 cm), kilka ryb złowiłem na "powodziowym". Był to boleń, klenie i jazie. Liczyłem na okonie, jednak jeszcze nie udało się je przechytrzyć. Może kwestia doboru przynęty? Przeglądając prezentacje różnych firm z nowościami na sezon 2020 r., zwróciłem uwagę na ciekawą przynętę. Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu mocniej koncentruję się na cykadach i wahadłówkach. Zgromadziłem już trochę blaszek i na efekty kilka razy nie narzekałem. Przynęta Savage Gear to coś bardzo ciekawego i zdecydowanie znajdzie się na nie miejsce. "Switch Blade Minnow" - wahadłówka, która ma dwie opcje zbrojenia i pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.