andi64 Napisano 22 Marca 2007 Share Napisano 22 Marca 2007 UWAGA PROPOZYCJA Z ARGUMENTACJĄ ja bym optowała za jakimś miejscem na Lubelszczyźnie. Po pierwsze Tomik ma blisko, i mógłby trzymać rękę na pulsie organizacji. Po drugie trochę wód z małżem tam znamy, i ryby tam fajnie biora pod warunkiem, że wie się gdzie łowić. Są piękne ryby białe i dużo drapieżnika. Bardzo dużo karpi, amurów, sumów, szczupaków. Po trzecie, to ubogi region, więc jest tam tanio. Po czwarte, piękne okolice, czyste powietrze. Dużo rzek, małych i dużych jezior. Są zwykłe rzeczki jak i górskie czyli kraina pstrąga i lipienia, a o te rybki tam jest nietrudno pod względem ilościowym. Nie trzeba się jakoś strasznie nałazić. Jak się znudzi jedno jeziorko czy rzeczka, to w pewnych miejscach wystarczy kilkaset metrów, żeby zmienić akwen na inną rzeczkę lub jezioro. Są możliwości wypożyczania łodzi. Łatwy dojazd - pociągiem np. do Łęcznej a stamtąd PKSy lub można po kogoś podjechać, bo zawsze ktoś z autem będzie. Można się też ulokować w okolicach Włodawy, Chełma, no wszędzie - i wody jest tam naprawdę baaardzo dużo, a można znaleźć miejsca gdzie nie ma dzikiego tłumu turystów. a świstak robił swoje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 22 Marca 2007 Share Napisano 22 Marca 2007 a świstak robił swoje :grin: osz Ty.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Nie lapalem nigdy na zbiorniku zaporowym To najwyższy czas spróbować zeby rzeke uswiadczyc to pewnie trzeba by bylo jechac dobrych kilka kilometrow powyzej zbiornika aby cos tam plynelo A wiesz,, że nie? Łowisz na zaporówce, przechodzisz/przepywasz za kładkę koło wyspy i jesteś na rozlewiskach Warty. Jak znajdę fotki, to Wam wrzucę Niemniej jednak chodzilo mi o to ze dla tych lubiacych rzeke tez by sie cos znalazlo I tam właśnie masz to zapewnione, gwarantuję CI to. Zaletą tego miejsca jest ot, że kto na rzekę, to ... 800 m i jest na rzece, kto na zbiornik, to .... z samochodu do wody dopluje Nie wiem tylko jak z bazą noclegową NIe ma problemu ... nammiot możesz rozbić blisko wody a i różnego rodzaju browarni nie brakuje. W sezonie w soboty i niedziele są takie ... terenowe imprezki z tańcami ... ale jazda, mówię Wam, na bosaka po piachy i zezwoleniami, bo dla nieczłonków PZW liczą w Katowicach jak za połowy w Szwecji Jeśli tylko to stoi Ci na przeszkodzie, zafunduję Ci To tam są pielgrzymki od połowy sierpnia Też ... jak w zagadce ... co to jest, ma 100 km długości, śpi po stodołach i sra po lasach? Jeśli jest wstępna akceptacja, to zadam sobie trud i przekopę zdjęcia, jeśli nie ... niech se śpią spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Też ... jak w zagadce ... co to jest, ma 100 km długości, śpi po stodołach i sra po lasach? tiaaa... dobre choć stare, ale zawsze jare Jeśli jest wstępna akceptacja, to zadam sobie trud i przekopę zdjęcia, jeśli nie ... niech se śpią spokojnie Przekopuj, moim marzeniem jest zwiedzic wszystkie fajne zbiorniki w Polsce i jeszcze wiecej Może być i Poraj, ja się zgadzam, zwłaszcza, że lubię zaporówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 To wyobraźcie sobie, że patrzycie na wodę z miejsca biwakowania. W sumie fotki były zainspirowane nadciągającą burzą, która jak już sie ustawi nad wodą, to ... wędki, namioty i garnki na pieczonki fruwają Ale przez dwa dni ... może nas ominie Przed Wami woda, za Wami sosnowy las i w odległości ok. 300 m browarnia, ok. 1200 m do szkoły i ok. 2 km do klasztoru, a w nim ... same "dziwy" P, jak się wpatrzysz w pierwsze dwie fotki zobaczysz na nich niebieski mostek a za nim ... masz co chciałeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Pięknie a da się tam jakoś z brzegu połowić? bo ja jeśli chodzi o łodzie to cykor jestem, choć pływać umiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Jasne, tam 99,9999% łowi z brzegu a 99,9999% z tych 99,9999% łowi z gruntu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 no jeśli są trzcinki jeszcze gdzieś, to ja bardzo chętnie a jeszcze jedno pytanie... Liny tam są Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Mało, ale są. Najwięcej ich sie łowi na rozlewiskach ... tam za mostkiem. Ryba dominująca to leszcz, którego narybku w zeszłym sezonie były miliony pod brzegami i jak w nocy wjechał weń sandacz, to woda sie gotowała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Leszcz powiadasz... A karasie? ech, a może by tak się nauczyć i przekonać do truposzczaka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 NIe ma problemu ... nammiot możesz rozbić blisko wody Kurde a ja mam wygodne dupsko co namiotów nie lubi Jeśli tylko to stoi Ci na przeszkodzie, zafunduję Ci Może tak być pod warunkiem, że ja stawiam "dipy wewnętrznego użytku" dla całej ekipy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Jakie warunki Bezwarunkowo stawiasz i bez dyskusji Ale nie obawiaj się, ja też kanister "paliwa" przyniosę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Pięknie a da się tam jakoś z brzegu połowić? trini, jak się nie da, to na pewno ze szmaterlokiem na grzbiecie połowisz, a jak ci taki środek lokomocji nie spasi to zawsze można wynająć helikopter nie bój żaby, co się nie robi dla przyjaciół Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Kurde a ja mam wygodne dupsko co namiotów nie lubi wyjście jest tylko ino jedno, spać pod gołym niebem bardzo polecam przed okresem letnim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 Ryba dominująca to leszcz, którego narybku w zeszłym sezonie były miliony miliardy jeśli chodzi o lina to ja trochę go na Poraju połapałem ale z innej strony zbiornika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 23 Marca 2007 Share Napisano 23 Marca 2007 trini, jak się nie da, to na pewno ze szmaterlokiem na grzbiecie połowisz, a jak ci taki środek lokomocji nie spasi to zawsze można wynająć helikopter nie bój żaby, co się nie robi dla przyjaciół :lol: Andi. Właśnie piłam colę jak zaczęłam czytać Twojego posta. Zapraszam do siebie na czyszczenie monitora, już szmata czeka No co... oplułam go.... jeśli chodzi o lina to ja trochę go na Poraju połapałem ale z innej strony zbiornika. jak jest w zbiorniku, to mam nadzieję, że uda sie skubańca zwabić i na naszą stronę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 tam 99,9999% łowi z brzegu A ten brakujący ułamek promila 0,0001% to Shogun domyślam się .To ja prosze o rezerwacje tego pierwszego cypelka na pierwszej fotce,Andi jak byś mógł sypnąć na tym cypelku tydzień przed zlotem ze150kg kulek to bym był wdzięczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 Andi jak byś mógł sypnąć na tym cypelku tydzień przed zlotem ze150kg kulek to bym był wdzięczny. To ja się przysiadam Tym bardziej, że nowy sprzęcik na karpiczki już w drodze Widzę, że krystalizuje się nam miejsce zlotu Jakby co jestem za Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 A Wy myślicie, że będziecie mieć czas łowić A który z Was trafi do wody? A Ty Trini się nie martw, wezmę agregat i skrzynkę granatów i nie ma byka byśmy lina nie "złowili" Maniuś, co do karpiczków, to z tego co zaobserowałem w tym rejonie zbiornika najwięcej łowi się ich na plaży czyli za tą zatoczką, na prostce widocznej na ostatniej fotce lub na koryciw rzeki. Tam też brały na ... kiełbie takie dyszki. Ale to już było dawno Johna/Jansa też oczekuję, pokogucimy seeeeee Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 A Ty Trini się nie martw, wezmę agregat i skrzynkę granatów i nie ma byka byśmy lina nie "złowili" ojj... Piotruś, widać, ze weekend mamy, bo masz humorek iście angielski, ale za to potężną dawkę A który z Was trafi do wody? :lol: który moze nie, ale która planuje a i owszem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 widać, ze weekend mamy, bo masz humorek iście angielski no właśnie, weekend a ja w domu Aż mi głupio i to przez to tak fanzole To co sądzicie o Poraju jako miejscem zbornym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 Za. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 Widzę, że krystalizuje się nam miejsce zlotu Jakby co jestem za A Wy myślicie, że będziecie mieć czas łowić A który z Was trafi do wody? Mądry bo z łodki łowi Otworzy kołowrotek i już przynęta w wodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 Andi jak byś mógł sypnąć na tym cypelku tydzień przed zlotem ze150kg kulek to bym był wdzięczny. Mania moja wydolność robocza i transportowa wynosi góra 15 kg. i jak na 3 dni to wydaję mi się że na nas dwóch to w zupełności starczy no chyba że poczuję głoda wtedy sam się posilam takim produktem, i muszę stwierdzić że te z karmą dla piesków dłużej mnie trzymią, mogę wtedy nie jeść prawie cały wekeend Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 24 Marca 2007 Share Napisano 24 Marca 2007 Mądry bo z łodki łowi Otworzy kołowrotek i już przynęta w wodzie tomek1, nie przejmuj się nie raz tam byłem i zapewniam cię że rybola z brzegu złapiesz(jak będzie na braniu ) jedynie co to mam obawy z zakwitem wody w tym okresie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.