Skocz do zawartości
Dragon

Co nowego kupiliscie...


Tomek_N

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
37 minut temu, wasyl1968 napisał:

na imieniny dostałem w prezencie taką Adustę

Najlepszego Bogdan🍻 Niech Ci się darzy:)

Crawlery Adusty, to piekielne maszyny. Bardzo je lubię. I dlatego mam w pudełku trzy wersje:) Twoja żona jest mega znawcą wędkarstwa👍, albo z premedytacją "wymusiłeś" taki prezent:))) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiasz się, że w drugą stronę też taka "premedytacja" będzie miała miejsce? Np. Thermomix?:)))

22 minuty temu, wasyl1968 napisał:

ps. może 1-2 lipca spotkanie nocne sumowo forumowe ? Tomek1 by zawitał 🤔

Jestem sprzętowo przygotowany:) Chyba🤔😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

odebrałem przesyłkę , jednak rozmiar ma znaczenie 😱 jak zobaczyłem River2Sea whopper plopper 190 no to jest naprawdę grubo , ze skrajności w skrajność, drugi model najmniejszy czyli 60 oby dwa w deseniu okonia , byle by kij wytrzymał bo ten duży waży 85 gr.

IMG_20230331_184352.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad pół roku minęło od chwili, gdy zadałem tu poniższe pytanie:

 

Wolę odświeżyć stary, niż zakładać nowy temat.

To był pierwszy sezon, w którym łowiłem na Odrze na lekko krótkim kijem. Zmieniłem wieloletnie przyzwyczajenia zamieniając kije o długości 270-290 na 230cm i dałem radę, a powiem więcej - nawet mi się to spodobało. Dodatkowym plusem okazał się fakt, że taki kij idealnie nadaje się również na ponton/łódkę, więc jadąc na urlop nie muszę brać kilku wariantów.

Jesienią chciałbym spróbować tego rozwiązania przy cięższym łowieniu. Nie chodzi mi o szybkie sandaczówki. Ten temat mam już ogarnięty. Zależałoby mi na czymś bardziej mięsistym, czymś co obsłuży woblera, wahadłówkę, gumę i sprawi, że ryby nie będą się odbijać od przynęty. Mam takie kije, ale o wiele dłuższe, jednak ich akcja mi pasuje (Daiwa Powermesh i Dragon Moderate II). Tych pierwszych już chyba nie produkują, Dragonika w odpowiednim rozmiarze jeszcze znalazłem, jednak skoro zmieniam przyzwyczajenia, to dlaczego mają dotyczyć tylko długości? Chętnie zmienię coś jeszcze, dlatego chciałem zapytać co moglibyście mi zaproponować, na co fajnie Wam się łowi. Kompletnie wypadłem z obiegu w tym temacie - ostatni tego typu kij kupiłem pewnie z 5-6 lat temu.

Dziś rano kurier dopełnił formalności, ale uwierzcie, że łatwo nie było. Im więcej patyków człowiek przerzuci tym bardziej precyzyjne ma wymagania. Nie będę wymieniał jakie kije macałem, co mi się w nich podobało, a co nie, żeby swoimi subiektywnymi opiniami nie robić antyreklamy i być może nie odwodzić kogoś niepotrzebnie od zamiaru zakupu. Jeśli chodzi o kołowrotek, to nie miałem wątpliwości. Penn Battle jest ze mną przy ciężkich spinningach od kilkunastu lat. Mam jedynkę, mam dwójkę, teraz kupiłem trójkę i to bardziej z chęci posiadania i porównania do poprzedników niż z potrzeby, bo dwa poprzednie mają się dobrze i wciąż są przeze mnie używane. Gorzej było z wyborem kija, ale żeby sie streszczać powiem, że priorytetami były dla mnie długość, akcja, waga i dolnik. Ten ostatni ze względu na fakt, że kij ma być używany także, a może przede wszystkim z pontonu/łódki i nie chciałem kolejnego kija, którym będę grzebał sobie w kieszeni podczas łowienia. Jak sie okazało to był chyba najtrudniejszy do spełnienia warunek, bo lekkich wędzisk o "uniwersalnej" długości jest na rynku sporo, mięsistych też można znaleźć kilka...naście, choć tu też mięsistość mięsistości nierówna, natomiast kije te w przeważającej ilości są wyposażone w dolnik mniej lub bardziej wystający poza łokieć, albo w donik, który kończy się w połowie przedramienia co zmniejsza ich zasięg uniemożliwiając odpowiedni wymach oburęczny. Z doświadczenia wiedziałem, że potrzebuję dolnika idealnie "wchodzącego" pod łokieć. Takim kijem dobrze mi się łowi w pozycji siedzącej i jednocześnie można go fajnie załadować rzucając oburącz. Wybór padł na Mikado Progressive - model mający premierę w 2022. Na sucho wygląda dobrze i spełnia wszystkie moje oczekiwania. Więcej będę mógł o nim powiedzieć za miesiąc :) Aaa, dolnik w tym modelu ma 34cm, czyli w moim przypadku wchodzi pod łokieć idealnie :D 

P.S. Korzystając z okazji życzę Wam wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt.

Zdjęcie WhatsApp 2023-04-07 o 10.49.05.jpg

  • Lubię to 3
  • Dzięki! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morskie przynęty z myślą o boleniu? Oj naoglądałem się filmów z morskich, egzotycznych połowów i zainspirowany zbrojeniem tamtych przynęt na powierzchniowe łowienie, też powymieniałem w niektórych swoich boleniowych woblerach kotwiczki na haczyki. Jednak zeszły sezon przyniósł masę rozczarowań i tylko jednego bolenia złowionego na obrotówkę, więc nie mam doświadczenia czy warto było. large.IMG_20230412_193426077.jpg.aa62aaee5137c9f5184c485216954baf.jpg

A u Ciebie skąd taki pomysł?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrutone te woblery nie na bolenia a na zębatego  , kupione na specyficzną metę , bardzo płytką wodę i trzeba celować między kapelony , głównie szczupak ale ataki bolenia też są widoczne , pod koniec maja wszystko zarasta i zero łowienia

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SebaZG wobki kupione z myślą o małej rzece na klenie i jazie. Raz miałem okazję na nie łowić i myślę że już często zagoszczą na agrafce mojego zestawu. Świetnie pracują. Mikado progressive 305 2-10 też pięknie nimi miota. Napewno dokupię jeszcze kilka sztuk. Jest to rękodzieło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2023 o 19:01, wasyl1968 napisał:

........ byle by kij wytrzymał bo ten duży waży 85 gr.

IMG_20230331_184352.jpg

Kij pewnie wytrzyma , ale ja obstawiam pierwszego kandydata do odstrzału :) może jeszcze w czerwcu, chyba że łowisz na coś a'la lina holownicza o udźwigu 80 kg .

 

a i ostatnio kupiłem to ..... ;)

IMG_20230418_203920.jpg

  • Dzięki! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środę po robocie leżę sobie na hotelowym łóżku popijając piwo knuję 🤔 czyli jak uzbroić się na przyszłą niedzielę , na pewno dwa kije ( plus stalowy podbierak ) jeden lajtowy tak do 20 ćw , no mam , drugi trochę grubszy, no i mam problem , mój 30 letni Albatros jeszcze daje radę ale potem kij do 75 ćw (trochę przegięcie ), kurna nie mam 🥴 na szybko sprawdzam neta i wybór padł na Jaxon Wilde horse 2,65 ćw do 40 gr. na sucho dobre wrażenie staranie wykonany , lekki  , zobaczymy jak się sprawdzi na rybie ( oby 😜 ) ps. no i cena też miała znaczenie 150 zł.  pozdrawiam Wasyl

IMG_20230421_154233.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Wreszcie skończy się problem, przypon 40, czy 60 cm, a może 1 m? Regenerator 0,90 mm daję radę jeszcze sensownie zawiązać bez zacisków. Problemy ze "sprężynką" na druciakach do zapomnienia;)

IMG_20230522_095345.thumb.jpg.2679993ca0307cedae773356e82fe65f.jpg

IMG_20230522_095857.thumb.jpg.0b58a67d1fb2c39582ca6faa1085a769.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w zeszłym roku tego regenaratora, tylko trochę cieńszego ;) i używam, bo rzeczywiście wiąże się nieźle. Nie miałem jednak okazji przetestować go na szczupaku. Czy rzeczywiście wytrzymuje szczupacze zęby jak sugeruje na opakowaniu producent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, andrutone napisał:

Czy rzeczywiście wytrzymuje szczupacze zęby

W poprzednim sezonie łowiłem sumy na gotowe przypony z regeneratora. Nie zawiodły ( średnica 1 mm). Jednak ta średnica jest już trudna do opanowania bez zacisków. 

Szczupaki u mnie są rzadkością w grafiku i dałem wiarę opiniom. Zastanawiałem się nad 0,8 mm, ale ostatecznie pomacałem i doszedłem do wniosku, że poradzę sobie z 0,9 mm. Wczoraj trzy brania i dwa szczupaczki na brzegu. To jest jedyne moje doświadczenie z tym przyponem na szczupakach.

IMG_20230522_163522.thumb.jpg.3b0ee23fd2b32b245a021bc72d3aac29.jpg

Odbiegając od sedna sprawy, to mogę polecić woblery Headbanger Cranky Shad. Żadne inne przynęty nie dawały mi takiej wiary, jak te woblery. One nawet nie muszą łowić:), tak mi się podoba  ich praca i zastosowany system z główką. Mam dwa mniejsze 6,4 cm i 7,6 cm i po wczorajszych pierwszych próbach domówiłem większego 10,1 cm/33 g. Same główki też zamówiłem. Te najlżejsze 6 g. 👊

  • Lubię to 2
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
10 godzin temu, zajac222 napisał:

Jaka wielkość i marka? 

Rozumiem, że pytasz o ponton.

Długość to 3,2 m. Ponton kupiłem używany. A dystrybutorem, bo nie sądzę aby sami produkowali, była nieistniejąca juz firma Pontonik.pl 

Pontony sprzedawali pod marką Wild Lake Group.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.