Regalica szukam rady

[Gość Jorginto]

Tak czytam Wasze opinie na temat czystości nad wodą, może napiszemy jakiś list do rady miasta, albo odpowiedniego wydziału administracyjnego o postawienie betonowych kręgów (tych od kanalizacji)przy Cegielince na odpady. Do wody tego nie wrzucą, a i myślę, że jak już by je postawili, to pewnie by i ludzi odrobinę zdyscyplinowało. Poza tym zwykły znak "Wędkarzu posprzątaj po sobie" by nie zaszkodził.

[rafaloo]

lupe77 wiem ale jak będzie ciepło to sam swoj worek zapełnię i nie bede na nikogo czekal bo moge się nie doczekać.

Czy jakieś kosze pomogą nie wiem dziś taki stary dziad łowił na stanowisku obok i po zakończonym polowie puszka po kuku bach do wody...jak takich starych cymbałów nauczyć kultury...

kocur ja dziś generalnie na feeder, ale ćwiczebnie 4 rzuty na spining i 2 stracone gumy. nie wiem jak na cegle łapać by nie tracić majątku

[kocur]

rafaloo, na plus tych zaczepów jest to że kosiarze tracą tam dużo sprzętu

[rafaloo]

ale Ty też masz taki przelicznik czy to ja jestem taki ułomny? (czytaj coś źle robie! )

[kocur]

Pewnie nic nie robisz źle wczoraj straciłem 4 gumy dragona 12,5 cm. Zaczepy były takie jakbym zahaczył o filar mostu

Ja dzięki wczorajszej wyprawie znalazłem 3 zaczepy i już wiem że tam zestawu gruntowego nie poślę. To było jedno z droższych sondowań dna

[Wojciech]

wczoraj straciłem 4 gumy ......

cztery gumy to nic ja raz wybrałem się na parnice to na koniec w pudełku wiatr został a miałem tylko jedno branie

[Deuuu]

4 rzuty na spining i 2 stracone gumy.

wczoraj straciłem 4 gumy dragona 12,5 cm.

Jezu... to gdzie wy rzucacie ja właśnie chwalę sobie Cegielinkę pod tym względem. No chyba że łowicie zaraz obok mostu to bez sensacji, bo jest tam zatopiona lina i tysiące innych rzeczy

[Jacek]

Ja podobnie jak Deuuu, ostatnio byłem dwa razy porzucać na betonce - ciężka guma, łowienie z opadu i szuranie po dnie, ale straciłem łącznie jedną gumę. No, ale nie łowiłem przy moście

[rafaloo]

ja łowiłem od strony oczyszczalni, ale faktem jest iż wiem że w pewne miejsce lepiej nie rzucać ale stało sie ;/

[Jacek]

Gdzie patyki tam wyniki, hehehe

[Deuuu]

Jacek, ale z Ciebie żartowniś szkoda że u nas gdzie patyki to same straty i to bez rybek.

rafaloo, udało Ci się coś trafić koło oczyszczalni albo chociaż jakieś branie? Bo pamiętam że tam kompletna bryndza była

[rafaloo]

w poniedzialek rano byłem z kolegą to coś sie działo z rana i po 14 jeśli dobrze pamiętam. Tylko mówię tu o biało rybie: płocie 25 do 30 cm i leszcze pow 30 cm wiec nie największe ale coś tak praktycznie cały czas się działo. Co do drapieżników to jak mówiłem wykonałem 4 żuty i po 2 zerwanych gumach stwierdziłem że to za drogi sport

Natomiast dawno nie widziałem sandacza na cegle (w sensie że ktoś wytarmosił ).

[mvp1984]

Zupełnie się z Tobą Deuuu nie mogę zgodzić, cytuję:"ale z Ciebie żartowniś szkoda że u nas gdzie patyki to same straty i to bez rybek". Miejsca z zaczepami to ostatnie łowiska w naszym pięknym kłusowniczo-rybacko-mięsiarskim kraju, gdzie można złowić wymiarowego drapieżnika - w moim wypadku szczupaka. To bardzo proste, tam gdzie panowie kosiarze, rybacy, "wędkarze"(czyt. buraki z kartą i wędką) mieli taką możliwość to ryby wyłowili i zjedli, albo zamienili na jabole i ich NIE MA i NIE MA PRAWA BYĆ, w kraju bezprawia i głaskania kłusoli po główkach przez policję i sądy (to co się dzieje przy dworcu to dowód na to co piszę). Ryby nie są może najmądrzejszymi zwierzętami na tym świecie, ale jak każde żywe stworzenie kierują się instynktem samozachowawczym, czyli nie chcą dać się złapać nam wędkarzom i innym amatorom rybiego białka i chcą przeżyć...Dlatego jeżeli mogą chowają się w największym gąszczu zaczepów. Ja się tu trochę wymądrzam, ale sam byłem do niedawna zupełnie głupi...łowiłem na Głębokim, gdzie zaczepów prawie nie ma i się dziwiłem, że nie biorą...Dopiero przypadek sprawił, że odkryłem łowisko które większość wędkarzy i miejmy nadzieję kłusoli ominęłoby szerokim łukiem...to po prostu sajgon, gdzie właściwie ciężko rzucić...żeby nie zerwać od razu gumy...ale złowiłem tam już kilka ładnych szczupaków. Ryby siedzą w największym zaczepowym madnnessie, prawie na brzegu...często w pół metrowej wodzie, ale są i dają się złowić... rwie się i to dużo...ale inaczej się nie da łowić regularnie wymiarowych szczupaków w Polsce. No chyba, że się jest Mistrzem Supersobim i namierzy się dobre jezioro. Rozpisałem się, więc już kończę i życzę wszystkim odkrycia swojego zaczepowego horroru w którym żyją ostatnie dzikie i złe szczupaki!!

PS Byłem jakiś czas temu z kolegą na Cegle i nie podobało mi się zupełnie takie łowienie w tłumie i wśród śmieci...zaczepów nie było, ryb też...

[Supersobi]

No i znowu nie ma porozumienia na 2010 z lubuskim..

"..Okręg Gorzowski nie wyraził woli podpisania porozumienia .." - PZW Szczecin

[goral28]

Dlatego ja wykupię na 2010r. kartę u mojego ojca w Czarnkowie (Wielkopolska) okręg chyba pilski, a oni mają porozumienie z gorzowskim i szczecińskim a opłaty o 30zł niższe.

Przynajmniej tak było w 2009r.

[rafaloo]

No i znowu nie ma porozumienia na 2010 z lubuskim..

"..Okręg Gorzowski nie wyraził woli podpisania porozumienia .." - PZW Szczecin

ale o co chodzi z tym porozumieniem

[Jacek]

O możliwość łowienia w innym Okręgu (gorzowskim) na podstawie opłat dokonanych we własnym Okręgu (szczecinskim)

[goral28]

Właśnie ja dla przykładu mam łódkę w Drawnie a kupiłem kartę w Stargardzie i w tym roku nie mogłem tam łapać bo okręgi się nie dogadały.

Ze stargardu ludzie się składali i po 20 kart wozili do Piły i tam opłacali składki, ja d.... dałem bo szybciej wykupiłem.

[Wojciech]

goral28, bo z tego co czytam to może okazać się jedyna opcja żeby mieć pozwolenie na szczecin i gorzów jednocześnie płacąc tylko raz

i przez to mogę mieć w przyszłości do ciebie interes jak będziesz sobie wykupował sobie znaczki

[goral28]

Nie ma sprawy napewno będę wysyłał bo mam już zamówienie na 5szt.

Dam znać na początku stycznia, może jeszcze się dogadają co do porozumienia.

[artech]

Panowie na temat piszemy, na temat

[rafaloo]

był ktoś dziś na rybach? Nam jakiś dziadek sprzedał opowieść iż przed 6 rano (o tej właśnie zawitaliśmy z kolegą nad wodą) widział jak jakieś #$$%^%& zamiatali wodę sieciami. Może dla tego cały dzień pukały tylko małe ploteczki

[cichy]

Panowie a co to za zmowa milczenia na forum??? Wszyscy przestali na ryby chodzic? Kocur a ty wedki za szafe juz wlozyles propo porozumien to cos jest nie tak w tym Szczecinie, bo nikt z nimi nie moze sie dogadac po ludzku, z Koszalinem tez koty gryza Był ktos w ostatnim czasie na Cegle jesli tak to prosze o krotki meldunek.

[artone]

Wszyscy zajeli się tępieniem kłusowników. Mi osobiście ostatnio brakuje czasu od 14 dni brak dnia wolnego ciągle siedzę w firmie dziś też Co do kocura to z tego co wiem dziś wyjechał na parę dni ...

[kocur]

To że wyjechałem to nie znaczy że nie mam dostępu do netu