ESSOX Napisano 2 Października 2006 Share Napisano 2 Października 2006 Właśnie wróciłem z ryb. A nie, z nad wody. Ludzie ryby się potopiły . Na 8 wędek : 3 na żywca , 3 na trupka , 1 na kukurydzę i jedna na makaron złowiono ...... 1 karasia na 20 cm. Ale jaja . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 2 Października 2006 Share Napisano 2 Października 2006 Ło matko ESSOX a gdzie takie dobre wyniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 2 Października 2006 Share Napisano 2 Października 2006 essox ja dzisiaj nad wodą stwierdziłem dokładnie to samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 2 Października 2006 Share Napisano 2 Października 2006 Ło matko ESSOX a gdzie takie dobre wyniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 2 Października 2006 Share Napisano 2 Października 2006 Ło matko ESSOX a gdzie takie dobre wyniki Obrazek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 2 Października 2006 Share Napisano 2 Października 2006 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 Andi- najsławniejsze gumioki w internecie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 I jak wynika z załączonego obrazka ... dołowił drugiego do pary Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 Ja dzisiaj nad Wisłą. Cztery leszcze około 30cm + jedna kontrola "Dzieńdobry, sierżant Biernacki, policja rzeczna..." Wyszło im na to że jestem osobą "nieposzukiwaną" Swoją drogą facet bardzo miły i jak akurat miałem branie to złapał za podbuerak i pomagał mi wyciągnąć rybę - zajebista policja rzeczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 A u mnie jak tak dalej będzie to ryby pozdychają z głodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 A ja dziś łowiłem na małe okleje na żywca. Miałem z 20 oklei i złapałem na nie z 25 okoni od 20cm. do 34cm. Brały zaraz po zarzucie. spławik do dna i... jest itd. Okleje się skończyły i nie było na co łapać... Zwinąłem się i poszedłem do domku W sobotę nałapie więcej oklei.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszczyk Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 wobler129, Alez sie ubawilem Nie nie nabijam sie bron Boze, natomiast Twoj post sprawil, ze ten wieczor nie moze byc zlym Cholera a te uklejki rzucales w wanne z przeglodzonymi okoniami ? Czy okonie juz sie do zimy szykuja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 Bo to złe okleje były Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 4 Października 2006 Share Napisano 4 Października 2006 Jak zwykle nie wierzycie... Nakręce filmik aparatem cyfrowym i zobatrzymy ( w sobotę ) Musielibyście przyjechać raz na moją rzekę i zobatrzyć moje miejsca na okonia. U mnie żerują jak głupie. Okleje też jeszcze stoją tuż pod powierznią. I cały czas słychać pluski i widać uciekające stada oklei. To nie jest to samo co na dużej rzece. Niedowiarków zapraszam do Trzciela Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 4 Października 2006 Share Napisano 4 Października 2006 Jak zwykle nie wierzycie... Wierzymy, wierzymy. Tylko jedna uwaga ukleje a nie okleje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 4 Października 2006 Share Napisano 4 Października 2006 Ja bylem wczoraj na chwilke - mialem ciut zanety leszczowej i kukurydze konserwowa. Pojechalem na "zajaczkow" ( to ten głeboki i zarośniety) :D W tym roku ogólnie było słabo, ale wczorajszy dzien miło wspominam pomomo iz wrociłem tylko z 40 cm leszczem do domu. Mimo iż była wredna pogoda - siedzialem i obserwowałem wode - co chwila spławiały sie karpie, a na całym akwenie widać było pęcherzyki powitrza, a do tego brały rybki Duzo bran przegapilem - bo zawsze cos akurat w momencie brania robilem ( rozplatywalem 2gi zestaw itp). Ale mam nadzieje ze wreszcie zaczną ładnie tam brac ryby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 4 Października 2006 Share Napisano 4 Października 2006 Ja dzisiaj ponownie nad Wisłą. Efekt to: dwa leszcze mocno ponad 30 cm - dwa krąpie - dwie rybki które trudno mi rozpoznać albo sapa albo rozpiór - obydwie ponad 20 cm. I znowu kontrola policji rzecznej. Tym razem do mnie już nie dochodzili bo widocznie widzieli że "to ten sam" co wczoraj. Ale widziałem jak kontrolowali innych wędkarzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel77 Napisano 4 Października 2006 Share Napisano 4 Października 2006 A ja wczoraj podjechałem i popytałem wędkarzy i okazuje się że z Płocka chyba orlen przegnał ryby lub nie dopływają do Płocka bo zero brań Jezeli coś się trafiało to były to bardzo malutkie rybki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 Duzo bran przegapilem - bo zawsze cos akurat w momencie brania robilem ( rozplatywalem 2gi zestaw itp). Mam to samo. Najlepiej biorą jak mam dwie ręce zajęte bo akurat sam jem, albo poszedłem się odlać, albo - i to najczęściej się potwierdza - dzwoni żona. Kobita to nawet na rybach jest w stanie wkurzuć faceta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 dzwoni żona. Kobita to nawet na rybach jest w stanie wkurzuć faceta. No doklanie akurat z moja dziewczyna rozmawialem i rozlaczam telefon wiec musialem glowe opuscic i tylko widzialem wracajaca sie szczytowke :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel77 Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 Ja jak byłem pierwszy raz na rybach to żona dzwoniła akurat jak brania były i jeden z wędkarzy łowiących obok powiedział że najlepiej na ryby telefonu nie brać bo "baby zawsze dzwonią kiedy nie trzeba" Od tamtego czasu biorę zestaw słuchawkowy. Ręce wolne problem z głowy. Polecam wszystkim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 No doklanie akurat z moja dziewczyna rozmawialem i rozlaczam telefon wiec musialem glowe opuscic i tylko widzialem wracajaca sie szczytowke :/ Bo na rybach się łowi a nie z babami gada Ojciec miał lepszy numer. Przesiedział całą noc bez najmniejszego brania. Rano postanowił się powoli zbierać i zaniósł część bagażu do auta (20 metrów). Odwraca się a tu jedna wędka zrzucona z podpórek a drugą aż trzęsie. Podbiegł szybko i oczywiście na obu było już po zawodach Można się podłamać nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 Dzisiaj leszcze brały jak szalone a że ja tylko na karpie więc na hakach miałem kulki skubańce szarpaly wędką ale żaden nie dał rady uruchomić sygnalizator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 skubańce szarpaly wędką ale żaden nie dał rady uruchomić sygnalizator To może trzeba zmienić sygnalizator i wtedy będą lepiej brały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy Napisano 5 Października 2006 Share Napisano 5 Października 2006 Myślę że nie bo brania były nie do zacięcia, chyba że założyłbym białego to napewno by połkneły ale czekałem na karpie a one mnie olały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.