asta Napisano 5 Czerwca 2009 Napisano 5 Czerwca 2009 Jestem "swiezak" wiec odpowiedz moze jest oczywista, ale zastanawiam sie - dlaczego akurat wolfram nie nadaje sie na przypon przy polowie sandacza ?
cinek1979 Napisano 5 Czerwca 2009 Autor Napisano 5 Czerwca 2009 asta, a kto powiedział Ci ,że sie nie nadaje? ja swój spining "sandaczowy" zawsze zbroje w wolfram,ponieważ częstym przyłowem są szczupaki...ostatnimi czasy nawet częściej goszczą na nim niż sandacze....
Sebastian10010 Napisano 5 Czerwca 2009 Napisano 5 Czerwca 2009 Kol cinek1979 jak byś zdjął przypon całkowicie to proporcje sandaczy do obciętych przynęt znacznie by wzrosły. Ja na sandacze nigdy nie używam przyponów, według mnie pogarszają pracę przynęty co nie przeszkadza zachłannym szczupakom. Przynętę w 90% koguta wiążę bezpośrednio do linki głównej.
cinek1979 Napisano 5 Czerwca 2009 Autor Napisano 5 Czerwca 2009 Sebastian10010, stosuje wolframy o wytrzymałości5-9 kg, wizualnie wydają sie cieńsze od plecionki i nie zauważyłem spadku brań do czasu łowienia samą plecionką, a 70 procent szczupali połyka dosyć głęboko gume podaną z opadu,ale w trolingu na woblerki 6-12 cm na jakies 30 szczupaków wyjętych( ja i ojciec )ani jeden nie polknął przynęty tak by ją obciąć
Sebastian10010 Napisano 5 Czerwca 2009 Napisano 5 Czerwca 2009 Chodziło mi konkretnie o sandacze, że lepiej biorą jeśli przynęta jest przywiązana bezpośrednio do plecionki lub żyłki. Szczupakowi to nawet przypon z linki hamulcowej od roweru nie robi różnicy
cinek1979 Napisano 5 Czerwca 2009 Autor Napisano 5 Czerwca 2009 Sebastian10010, tej jesieni mam zamiar zrobić test do plecionki dowiązać 120-150 cm fluorocarbonu i do niego dżiga, obok staruszek będzie miał plecionke i wolfram tak z ciekawości i dla podtrzymania własnej tezy....ale o tym napisze dopiero w grudniu
boruta Napisano 26 Października 2009 Napisano 26 Października 2009 Ktoś na początku tematu polecał przypony tytanowe heheh to musi być bogaty gość jeden taki przypon 30 cm kosztuje 7 zł
warszawa_24 Napisano 26 Października 2009 Napisano 26 Października 2009 Tytanowe mają taką zaletę, że się nie skręcają, prez co marnuje się mniej wolframowych. Ale jak zwykle Polkaków nie stać by oszczędać.
anonim1133 Napisano 26 Października 2009 Napisano 26 Października 2009 warszawa_24, w przypadku łowiska z dużą ilością zaczepów, taniej może wyjść jednak wolfram - a dzięki częstej wymianie nie będzie tak poskręcany ?
oohhh Napisano 6 Kwietnia 2010 Napisano 6 Kwietnia 2010 Panowie nigdy nie mialem do czynienia z fluorokarbonem a mam takie pytanko,czy nadawal by sie jako przypon na biala rybe????Bo skoro jest niewidzialny,ponoc
Unises Napisano 6 Kwietnia 2010 Napisano 6 Kwietnia 2010 Panowie nigdy nie mialem do czynienia z fluorokarbonem a mam takie pytanko,czy nadawal by sie jako przypon na biala rybe????Bo skoro jest niewidzialny,ponoc Karpiarze na to wpadli już dość dawno owszem kiedyś dawałem też cienki fuorocarbon do zestawów na lina i z powodzeniem łowiłem, ale jakoś mnie to specjalnie nie zdziwiło bo czytałem nawet ,[co do samej sztywności] że kiedyś jakiś anglik łapał te ostrożne ryby w mocno zarośniętym zbiorniku na przypon wykonany z pojedynczego....cienkiego drutu stalowego, który działał jak kosa na to zielsko podczas holu
krasiu Napisano 13 Lipca 2010 Napisano 13 Lipca 2010 Witam. Co do flurocarbonu i moich doświadczeń na spinning. Złapane ponad 50 szczupaków, żadnej obcinki. Tylko raz odgryziona polowa grubosci fluo (zahaczyl ostro zebem). Złapany szczupły 94 cm i 6 kg wagi, fluo nienaruszony. Nie znaczy to że szczupak nie przegryzie, zależy to jak go zatniemy, na co łowimy, jak długo go holujemy itd. Uważam że w przypadku spinningu ryzyko obcinki nie jest duże, ale jednak jest. Natomiast w przypadku żywca z uwagi na znaczne głebsze połknięcie przyponu to ryzyko jest już duże, choć podkreślam, że na żywca na fluorocarbon nie łowię.
Gość grzechuce Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 ja tez z fluokarobnem za duzych problemow nie mialem. no moze jak sie kupi gotowy przypon to czasem agrafka strzeli to peknie. jest to jednak w 2% sytuacji no chyba ze duze przynety, czesto zaczepy to malo ktory wytrzyma. generalnie sa lepsze od wszelkich stalowych ktore sie lamia, pekaja, skrecaja itd. tytanowe mialem zal stracic bo troche kosztuja.
slawo11 Napisano 14 Lipca 2010 Napisano 14 Lipca 2010 Witam Jak fluo , to tylko gruby . Mój największy szczupły to 96 cm . wyciągnięty na 0,47 fluocarbon (i mnóstwo mniejszych). Kumpel stosował do niedawna 0,22 i takie dwa po 1,5 kg w jednej godzinie spokojnie dały radę - mówię o żywcu.
Endryou Napisano 16 Lipca 2010 Napisano 16 Lipca 2010 Panowie ,jeśli chodzi o szczupaka to generalnie - decydującym czynnikiem jest - jak głęboko w szczękach znajduje się przynęta .Można złapać szczupaka i , bez przyponu (wielokrotnie takie przypadki były opisywane na forum ) , ale też szczupak potrafi tak głęboko zagryść przynętę ,iż przypon 30 cm. połyka w całości .Oczywiście ,można liczyć na "fart" - ale to nie jest świadome łapanie szczupaków .Moim zdaniem fluorocarbon zdecydowanie przegrywa z zębami szczupaka .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.