wasyl1968 Napisano 16 Kwietnia 2016 Share Napisano 16 Kwietnia 2016 O 8.07.2009 o 10:50, Plakon83 napisał: Panowie, po co zabieracie te biedne klenie i rapy, przecież to się do jedzenia nie nadaje. Szczupak w Oławce przeważnie do 1.5kg, dominują raczej 50< , raczej mało kto ma ochotę dać im urosnąć do większych rozmiarów, warto próbować z powierzchniowymi przynętami, bo i płytko i roślin masa. skoro widawa wysoka to może oławka? zobaczę jak jutro sytuacja się rozwinie ( tradycyjnie w niedziele ma lać) jeżeli uda się wyjść to napiszę co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wasyl1968 Napisano 1 Maja 2016 Share Napisano 1 Maja 2016 dzisiaj z rana olawka na niskich łąkach,bardzo dużo osób z żywcami sporo ze spiningami ,pojechałem na lajtowo z nastawieniem na okonia niestety uwiesił się tylko maloletni zebaty i jeden się spiął oby dwa na .miedzianą jedynke obrotówkę,przerzuciłem wszystkie drobiazgi jakie mialem(wobki gumki blaszki) okonia nie widziałem zresztą niewidzialem żadnej drobnicy,we wtorek widawa może będzie lepiej.pozdrawiam Wasyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ravqq Napisano 14 Maja 2016 Share Napisano 14 Maja 2016 Witam, na przestrzeni ostatnich 2 tyg. dwukrotnie (prawdopodobnie) tę samą rybkę złowiłem. W czwartek udało się wydłubać dwa małe kleniki i klenia ~ 30cm. Większa rybka gotowa do tarła-lała mleczem jak szalona, Z mojej strony 1-2 tygodnie przerwy na tej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blaster Napisano 24 Sierpnia 2016 Share Napisano 24 Sierpnia 2016 Witam wszystkich, opowiem wam o swoich wrażeniach z Oławy przy Parku Wschodnim. Otóż byłem trzy razy w tym samym miejscu tuż przy znaczniku 1 km. Dodam jeszcze że ostatni raz łowiłem ryby około 10 lat temu, będąc w gimnazjum, czas na wielki powrót. Pierwszego dnia zabrałem złoty haczyk nr. 6 ( poniósł mnie optymizm) koło 11:00, widziałem że dwójka Panów zabiera się z tego miejsca, mówią że nic nie złowili. Założyłem kukurydze, zarzuciłem zanętę, grunt ustawiłem około 3-10cm nad dnem- nic, spławik nawet się nie ruszył. Na kolejne półtora godziny grunt zmniejszyłem na około 40-50cm, kukurydza ale to nie pomogło. Wróciłem bez jednego brania ;/ Na drugi raz założyłem czarny haczyk nr. 12 ( trochę za mały..) a na przynętę wziąłem białe robaki ( zakładałem po 2). Godzina koło 18, grunt tuż nad dnem, zanęta- nic, spławik nie drgnął. Zmniejszyłem grunt na 40-50cm- po 10 sekundach branie! Niestety ryba błyskawicznie się zerwała, zarzucam drugi raz- 10 sekund i branie! Dupa znowu się zerwała. Założyłem świeże robaki, zarzucam- 10 sekund, branie! Jest, ciągnę swoją pierwszą rybkę, ledwo byłem w stanie ja dostrzec bo już było koło 21:00. Miała całe 5 cm! Hah, no tak. Wyrzuciłem ją do wody, nawet nie sprawdziłem co to było. Zarzucam znowu, branie ale niestety haczyk się urwał ( słabo zawiązałem?) , cóż wracam do domu. Kolejnego dnia wróciłem w to samo miejsce pod wieczór- haczyk czarny nr.8, po dwa białe robaki, grunt około 40cm. Nie będę się tutaj rozpisywać- branie co kilkanaście sekund ale (nie licząc jednej kilku cm rybki) same zerwane po sekundzie. Stwierdziłem, że w tym miejscu bierze sama drobnica i nie jestem w stanie jej zaciąć. Na razie nie wiem co robić dalej, lokalizacja Parku Wschodniego bardzo mi odpowiada, niestety nie widzę sensu wracać na to samo miejsce, trzeba poszukać czegoś nowego. Jeśli macie jakieś rady to poproszę, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MARCIN82 Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Witam, Dawno tam nie bywałem ale jeszcze kilka lat temu często odwiedzałem Oławkę. Rzeczka lata świetności ma już niestety za sobą. Rybostan zawsze tam wiązał się z normalnym stanem wody a jak widać w ostatnich latach mamy suszę. Trafiały się piękne płocie, leszcze, wzdręgi, krąpie, jazie klenie oraz drapieżniki takie jak okonie, szczupaki rzadziej ale jednak sandacze oraz sumy. Można jeszcze coś z tej rzeczki wydłubać ale proponowałbym raczej odcinek ujściowy (od mostu na niskich łąkach aż do ujścia przed mostem grunwaldzkim) lecz w miesiącach chłodniejszych, głównie wiosną lub jesienią. W tej chwili panuje duży rozkwit różnej roślinności wodnej, która skutecznie uniemożliwia wędkowanie. Jest tam o wiele głębiej niż w górnym biegu rzeki ale jednak tam właśnie można trafić na ryby migrujące z Odry. Fajnymi miejscówkami były jej rozlewiska, niskie łąki (tam zawsze były zasiadki karpiarzy), dalej przy kładce chyba od ulicy Wilczej, aż wreszcie blisko parku wschodniego w pobliżu odremontowanego pałacyku od ulicy Międzyrzeckiej. Ze wszystkich wymienionych rozlewisk od strony ulicy Miedzyrzeckiej jest przecież bardzo blisko do ciekawych miejscówek na Odrze Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 Witam, Trwa rewitalizacja terenu dawnego kąpieliska na Niskich Łąkach, finansowana w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Podoba mi się ta inicjatywa i są już pierwsze efekty, choć raczej założony, ambitny harmonogram ma już opóźnienia: Na razie zrobiony jest odcinek przy moście na Niskich Łąkach i wygląda to na dziś tak: Mam nadzieję, że przy okazji powstanie łowisko takie jakie lubię, bo na razie rzeczka w kierunku Kładki Siedleckiej, a zwłaszcza jej brzegi, są strasznie zaniedbane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 I co nam po tym że ścieżkę zrobili więcej śmieci wodnej roślinności niż wody a roboty miały ruszyć w zeszłym roku i nic się nie dzieje zaglądam tam czasami i ręce opadają z roku na rok coraz gorzej zobaczymy efekty prac ale jest to rozciągnięte w sporym czasie zanim zrobią wszystko pierwsze wykonane prace będą zniszczone w okresie letnim poza górą śmieci nic tam ciekawego nie ma no chyba że pralka czy rower lub inne pozostawione przez zlomiarzy śmieci w rzece Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GuCeK Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 Grzesiu, dajmy im czas Jest plan, są złotówki - będzie pięknie. Potrzebujemy jeszcze zmienić swoją mentalność i szanować dobro wszystkich jak swoje własne. Jak mawiają sąsiedzi zza miedzy: "Langsam, langsam aber sicher" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Booryss Napisano 3 Listopada 2016 Share Napisano 3 Listopada 2016 10 minut temu, GuCeK napisał: Grzesiu, dajmy im czas Jest plan, są złotówki - będzie pięknie. Potrzebujemy jeszcze zmienić swoją mentalność i szanować dobro wszystkich jak swoje własne. Jak mawiają sąsiedzi zza miedzy: "Langsam, langsam aber sicher" Powiedz to ludziskom mieszkającym w pobliżu co nie wiedzą co zrobić ze śmieciami po grillowaniu to się jeszcze długo nie zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SirDariuszpierwszy Napisano 1 Lutego 2018 Share Napisano 1 Lutego 2018 Witajcie, Odkopuję kotleta. Znam projekt od podszewki, niestety to co widać to chyba wszystko na co możemy liczyć w tej części rzeki. Dawne kąpielisko otrzymało dwa razy pieniądze z WBO, większość funduszy oczywiście pochłonęły pozwolenia, projekty, plany. To co widać (stan na styczeń 2018) jest już efektem końcowym. Ławki są rozgrabiane i dewastowane przez okolicznych menelików, którzy chętnie z nich korzystają robiąc tam szaberplacyk. I to było głównym hamulcem projektu i dalszego jego rozwoju, że ludzie nie chcieli pchać do przodu rozwoju terenu (kolejnych projektów WBO), na którym jest, jak jest. Ale to sami ludzie muszą zacząć dbać o teren dookoła kąpieliska, gonić wandali i śmieciarzy, spacerować i korzystać z tego terenu, nie bać się a przywracać do życia. To naprawdę wspaniały kawałek zieleni. Idąc dalej mamy las Rakowiecki, tam także masakra, wycinka zdrowych drzew pod pretekstem organizacji zieleni na nowo, ZZM milczy od 2 lat, wciskając te same wytłumaczenia a tam już pusta polana, zaraz pod developerkę pójdzie. Co do samej rzeki Oławy i jej zarośniętej struktury dna i nabrzeży, pomijam czy dobrym jest czy też nie betonowanie nabrzeży i udrażnianie/pogłębianie rzeki. Betonowe nabrzeża to jałowa flora i fauna, ale to co jest teraz to 5 minut przed śmiercią tej rzeki. Nabrzeża są zdewastowane i wypłukiwane przez rzekę, której głębokość to 50 cm i 3 metry mułu i osadów. Wiem także, że nie będzie żadnych mechanicznych prac przy rzece, nabrzeża i roślinność maja zostać uprzątnięte, ale jeśli tak jak w Lasku Rakowieckim, to czarno widzę. Jedyna szansa dla oczyszczenia nieco rzeki to uruchomienie śluzy za szpitalem, aby spiętrzać wodę i powodować samooczyszczanie, ale to wymaga środków ale przede wszystkim monitorowania działań wraz z koordynacją cykli przyrody (tarło ryb, ptactwo, ssaki). Ale nawet jeśli to gdzieś się ten ruszony osad zatrzyma. Nie da się ot tak wjechać i wszystko przeorać, to wymaga wielu lat działań, pewnie 3 razy więcej niż zmarnowano zostawiając ten zakątek samemu sobie praktycznie od powodzi w 1997 roku. Temat skomplikowany i najwyraźniej niemożliwy do ruszenia choć trochę. Cholerna szkoda, piękne miejsce na łowisko (jednak PZW nie będzie zainteresowane), na sport, boiska do siatki plażowej, rowerki wodne a może i nawet na wyciąg narta/deska na wodzie. Kawiarenka, restauracja na miejscu dawnego kąpieliska. Tylko czy umiemy ze spokojem i na poziomie? Mam nadzieję, że ten kawałek odżyje, dla nas wszystkich. Chyba, że pójdzie pod młotek kolejnych inwestycji, mieszkań, firm chociażby jak tereny przy parku wschodnim, dawny stadion K.S. Burza. Lepiej sprzedać i zarobić niż inwestować, miasto jest zbyt zadłużone. Zieleni dookoła coraz mniej, a z wędkami na komercję pozostanie jechać. Szkoda, bardzo szkoda. Zapraszam do działań na rzecz utrzymania tego w obecnym stanie ale i ciśnięcia aby rewitalizacja przedmieścia Oławskiego, tak szumnie zapowiadana przez Wrocławskie Rewitalizacje poszła dalej. Nie tylko na "miękko" z przycinką drzew i krzaczorów, można pokusić się o projekt WBO w tym roku (jest chyba jeszcze 17 dni na składanie wniosku, mogę pomóc w pisaniu i zgłaszaniu projektu, ulotka jaką załączono powyżej była graficznie zrobiona przeze mnie i z prywatnych pieniędzy drukowana i rozdawana) lapmy solarne na nabrzeżu, dalsza rewitalizacja jednego i drugiego brzegu aż do "zielonego mostka", ścieżka biegacza, oraz edukacyjna dla dzieci, opisująca florę i faunę, by spacerując poczytać dziecku o otaczającej przyrodzie, ścieżki rowerowe amator i pro w Lasku Rakowieckim, tylko z doświadczenia wiem, że ludzie nie chcą głosować, gdy jest wiele innych potrzeb. Parking przy SP96 chociażby. Fakt, wiele jest potrzeb, bo przez lata we Wrocławiu ważny był dopieszczony rynek i mieszkaniówka ale prywatna. Mimo wszystko, jeśli ktoś ma energię, ochotę na działania, proszę pisać. Pozdrawiam jako wędkarz, przyszły tata i mieszkaniec Rakowca. Darek 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 26 Sierpnia 2019 Share Napisano 26 Sierpnia 2019 W dniu 1.02.2018 o 15:59, SirDariuszpierwszy napisał: to co jest teraz to 5 minut przed śmiercią tej rzeki. Nie 5 minut, to już tylko "minuta". _______________________ Dawno nie byłem na Wilczej i Niskich Łąkach. Przez ponad dwadzieścia lat wiedziałem więcej, co się dzieje w tych rejonach, niż na Grabiszynku gdzie mieszkałem. Pomijając tereny przybrzeżne, prace nad ścieżkami i budowanymi osiedlami, skoncentrowałem się na tym najważniejszym dla nas, na wodzie. Przy kładce Siedleckiej jakoś trzymałem się na nogach. Gdy podeszliśmy do rozlewiska, to zamarłem. Tego nie przewidziałem. Przyglądając się Ślęzie, dopełniłem obraz z wycieczki nad rzekę Oława. Nasuwa się słowo - dramat! Wróćmy do wędkarstwa. Przeszedłem z Radkiem odcinek Kładka Siedlecka - Most Oławski. W założeniu mieliśmy łowić tylko bezzaczepowymi żabami. U niego doliczyliśmy się ośmiu brań. Okazało się, że rozmiar 4 cm bardziej prowokuje. Ja łowiłem na 6 cm i zaliczyłem tylko jedno. Na brzegu nie wylądowała żadna ryba. U Radka na zakończenie przywalił piękny okoń. To był spory garbus. Niestety i on się wypiął. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 19 Marca 2020 Share Napisano 19 Marca 2020 Czasami mówi się, że pogoda jest tak podła, że psa szkoda wypuścić. Wiele razy okazuje się, że pod względem rybek wszystko zostaje wynagrodzone. Najbardziej ekstremalny wypad odkąd pamiętam zaliczyłem pod koniec stycznia tego roku. Łowiliśmy z kolegą @Booseib w przeręblu 4x5m. Mróz coraz większy i dziura cały czas się zmniejszała. Na żyłce od strony szczytówki zrobił mi się sopel grubości palca. Kołowrotka w ogóle nie dało się używać bo groziło to złamaniem szczytówki. Przy bolonce mi to nie przeszkadzało. Hardcore niesamowity ale… jak pisałem na początku rybki wszystko wynagrodziły. 1 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 14 Sierpnia 2022 Share Napisano 14 Sierpnia 2022 W okresie wakacyjnym nie miałem chęci na odwiedzanie rzeki Oławy. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 14 Sierpnia 2022 Share Napisano 14 Sierpnia 2022 Dla mnie widoczki na tym odcinku są przepiękne. Te obrazki i nawet specyficzny zapach, przypominają mi starorzecze Wisły, na którym łowiłem za dzieciaka. Marienty wie gdzie 😉 Jakieś wyniki? Jeżdżę tamtędy czasem na rowerze i widuję wędkarzy, jednak niezbyt licznych, choć miejscówki dobrze wydeptane. Teraz pewnie się to zmieni, jak na Odrze jest zakaz łowienia... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 14 Sierpnia 2022 Share Napisano 14 Sierpnia 2022 29 minut temu, andrutone napisał: Jakieś wyniki? Bez wyników:) Oława jest zbyt trudną rzeką dla mnie. Tu raczej chodzę dla odprężenia i odizolowania od polityki;) Dobry ubaw miałem, gdy do wody wrzuciłem swoje crawlery, by sobie trochę popływały. Jakieś poruszenie wśród spacerowiczów wzbudziłem. Nawet rowerzyści zatrzymywali się i przyglądali, co to takiego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 14 Sierpnia 2022 Share Napisano 14 Sierpnia 2022 Ja w czerwcu testowałem szczura od Savage Gear w Parku Wschodnim. Wybrałem się jednak o świcie aby uniknąć sensacji... 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 14 Sierpnia 2022 Share Napisano 14 Sierpnia 2022 9 minut temu, andrutone napisał: testowałem szczura od Savage Gear w Parku Wschodnim Na mniejszą wersję szczura z aliex... brały mi szczupaki i okonie na kanale żeglugowym. A na tego od SG Lechur1 pięknego suma trafił. Trzeba było do nas dołączyć. Kto wie, może i twojego by polubiły:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrutone Napisano 18 Czerwca Share Napisano 18 Czerwca Zakończono budowę deptaku/ścieżki rowerowej od mostu na Niskich Łąkach do Kładki Siedleckiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.