pagori Napisano 21 Listopada 2009 Share Napisano 21 Listopada 2009 Te emocje , ta euforia - zgadza się , najbardziej cieszę się z tego że choć nie do końca to poznałem " sposób na tę rybę" i wiem że niebył to przypadek. Wyjąłem ją połamanym przez suma Kongerem który sam naprawiłem , kołowrotkiem dragona za 55 zł i żyłką 0,25 którą ten dragon wiecznie wciągał pod rolke od kabłąka - więc jest to sukces Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Wiel Napisano 21 Listopada 2009 Share Napisano 21 Listopada 2009 Wyjąłem ją połamanym przez suma Kongerem który sam naprawiłem , kołowrotkiem dragona za 55 zł i żyłką 0,25 którą ten dragon wiecznie wciągał pod rolke od kabłąka - więc jest to sukces Tym bardziej gratuluję. Gdzieś tu dziś czytałem, tylko nie pamiętam gdzie - nawet miałem to skomentować, ale wreszcie odpuściłem - o "elicie, która ma dobry sprzęt". Po dobrym sprzęcie, to ja poznaję elitę posiadaczy dobrego sprzętu, a elitę wędkarzy, to ja poznaję po sandaczach 74cm Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Wieczorno-nocna zasiadka miętusowo-sandaczowa z kolegą na Parnicy przyniosła nam 5 brań na filety, niestety tylko jedno zacięte, sandaczyk 35 cm. 5 godzin snu, i śmigam zaraz na szczupaczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pio Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 wczoraj z kol. Rudym na Odrze siedzieliśmy z zywcem od 14 do 22 i tylko jeden energiczny ale krótki odjazd na zestawie z filetem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 to dla Wszystkich "asow wedkarstwa" pastwiacych sie nad krapikami,leszczykami, plotkami...zgodnie z regulaminem lapcie dalej swoje 'okazy" czego ze slonecznej Dominikany zyczy wam Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 No no, ładnie przytarłeś nosa. Fajnie tak wędkować na całym świecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mvp1984 Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Dzisiaj kilka kilometrów wędrówki na łowisko, a później survival z wędką przez dwumetrowe chaszcze, krzaki i inne kłącza... (od środy spinninguję z gipsem na lewym nadgarstku Około dziesiątej złowiłem szczupłego 53cm i trochę później jeszcze jednego, ale już zupełnego "śledzika". Jutro spróbuję rekreacyjnie złowić coś na Głębokim...w studni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Witam. Wróciłem właśnie z całodniowego wypadu najpierw byliśmy paczką 4-ry osoby na Januszkowicach na których wyglądało jakby nie było ryby. Po kilku godzinach wędkowania (różne metody) postanowiliśmy udać się na jedno ze starorzeczy w Kędzierzynie Koźlu lecz tam podobnie jak na Januszkowicach no poza jednym niewielkim okoniem. W drodze powrotnej jeszcze jeden zbiornik (już w mojej okolicy) i jeden szczupak 1,5kg. Ogólnie słabiutko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Dziś siedziałem od 13 do 16 z doma żywczykami. Brań zero. Ps. Ja tam wole moje "krapiki". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafalsmolek Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 lapcie dalej swoje 'okazy" a będę dalej je łapał bo sztuką jest łapać je jak ich mało co prawie jak wygrana w lotka niestety dziś nic nie wygrałem " zero brań ale za to spacer nad wodą miły pozdrawiam tych co połowili krąpiki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Sobotni wypad na szczupaki udany mimo że same pistoleciki 12 sztuk złapanych przez 2 osoby mnie i znajomego z czego wymiarowe 4. Ja 4 na żywca i 3 na spina czerwona obrotówka jaxona nr4 Znajomy 3 na żywca i 2 na spina. Wypad od 6.40 -11.30 zakończony brakiem zywcy.Może 5 grudnia poprawka. Dziś jechałem w pobliżu paru jezior i tłok kija nie byłoby gdzie włożyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomik Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Wczoraj jakieś 2 godzinki spinningu nad j.Białym w Okunince k/Włodawy bez efektu. Szkoda bo jak na tą porę roku pogoda była znakomita i naprawdę miło posiedzieć w taką nad wodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supersobi Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 to dla Wszystkich "asow wedkarstwa" pastwiacych sie nad krapikami,leszczykami, plotkami...zgodnie z regulaminem lapcie dalej swoje 'okazy" czego ze slonecznej Dominikany zyczy wam Radek. Oj Radziu Radziu .. widzę że czarno-ręki wycholować marlin, odczepić marlin i dać Radziowi do zdjęcia potrzymać.. nie ma to jak Big Game fishing.. PS. Widzę że po urlopie żarcik podostrzyłeś na ksztalt nosa zdobyczy PS.2 . Gratulejszon czarno-rękiego - spisał się PS.3. Rybson też fazowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 Witanko, administracja "Haczyka" zdecydowala iz w tematach kontroweersyjnych ( vide "Lowisz, wypuszczasz...) przekroczylem prog przyzwoitosci i ukarala mnie 30-to dniowa absencja w/w temacie nie czyniac podobnego "gestu' w strone uzytkownikow forum, ktorzy rzadko pisza co wiedza a jeszcze rzadziej wiedza co pisza ,stawiajac mnie w pozycji "chlopca do bicia". Poczucie godnosci nie pozwala mi pozostac biernym w tej sytuacji i ZMUSZA mnie do opuszczenia forum "Haczyka". Prosze wiec administracje o usuniecie WSZYSTKICH moich postow na tym forum.Pozdro-Radek. Poprzedni post Radka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Markoss Napisano 22 Listopada 2009 Share Napisano 22 Listopada 2009 NAd Cozrsztynem na zatoce Falszyńskiej spiningowałem dzisiaj bez efektu. Tata na grunt nie wyciagnał ani jednej ryby. Nie miaałem nawet brania i tylko w jednym przypadku zauwazyłem ze przynęta była odprowadzana przez szczupaczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 23 Listopada 2009 Share Napisano 23 Listopada 2009 Podjarany sobotnim "sandałem" wyskoczyłem dziś rano, niestety bez żadnego pobicia. Ale emocje miałem bo podhaczyłem leszcza 60cm za "bety" - żyje dalej w wiślanym nurcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 23 Listopada 2009 Share Napisano 23 Listopada 2009 Witanko, administracja "Haczyka" zdecydowala iz w tematach kontroweersyjnych ( vide "Lowisz, wypuszczasz...) przekroczylem prog przyzwoitosci i ukarala mnie 30-to dniowa absencja w/w temacie nie czyniac podobnego "gestu' w strone uzytkownikow forum, ktorzy rzadko pisza co wiedza a jeszcze rzadziej wiedza co pisza ,stawiajac mnie w pozycji "chlopca do bicia". Poczucie godnosci nie pozwala mi pozostac biernym w tej sytuacji i ZMUSZA mnie do opuszczenia forum "Haczyka". Prosze wiec administracje o usuniecie WSZYSTKICH moich postow na tym forum.Pozdro-Radek. Poprzedni post Radka... Jest to dość typowy syndrom emigranta na wyspy (jakoś w innych krajach tego nie widać). Kierować pogardę w stronę rodaków zostających w kraju + szczycić się swoim 'sukcesem'. Brawo radek. Gratuluje okazów. Na marginesie powiem tylko że nigdy nie jeździłem i nie będę jeździł do ciepłych krajów na ryby. Jakoś wole krąpie i polskie szczupaki. pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 23 Listopada 2009 Share Napisano 23 Listopada 2009 Jest to dość typowy syndrom emigranta na wyspy (jakoś w innych krajach tego nie widać). Kierować pogardę w stronę rodaków zostających w kraju + szczycić się swoim 'sukcesem'. Brawo radek. Gratuluje okazów. Na marginesie powiem tylko że nigdy nie jeździłem i nie będę jeździł do ciepłych krajów na ryby. Jakoś wole krąpie i polskie szczupaki. pzdr. No nie wiem czy jest sukcesem wyjechać z własnej ojczyzny w której było się nikim ze względu na słabe szanse w znalezieniu pracy. Kraje wysokorozwinięte kochają polaków bo robią to czego "swoi" robić niechcą.Płakanie w poduszkę z tęsknoty , brak przyjaciół ....żaden sukces. Swoją drogą tego marlina sam bym złapał w tym miejscu gdybym miał łódz i odpowiedni sprzęt. Radek złap w Ojczyżnie klenia 55 cm będe brawo bił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 23 Listopada 2009 Share Napisano 23 Listopada 2009 Panowie to jest temat "Jak dziś było na rybach" . Na tego typu dyskusje mamy inne tematy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kudłaty Napisano 24 Listopada 2009 Share Napisano 24 Listopada 2009 Od 8 do 13 przy moście w Podjuchach na gruncik. Pogoda do bani : wiatr i co chwilę deszcz . Efekt : 1 płoteczka , 1 mały leszczyk i ze 20 jazgarów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal Napisano 24 Listopada 2009 Share Napisano 24 Listopada 2009 Szkoda, że osobniki nagrodzone banem nie pamiętaja o zasadzie, iz "Generalizowanie jest krzywdzące". żeby nie było ofotpa kudłaty, gratuluje jazgarków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dawido Napisano 24 Listopada 2009 Share Napisano 24 Listopada 2009 Powetowałem sobie ostatnie niepowodzenia po dwutygodniowej przerwie. 6 godziny ze spiningiem na zbiorniku zaporowym Szałe. Kilka okonków (i jazgarzy) na cykady, kilka też na boczny trok (pierwszy raz sobie poćwiczyłem). Wynik 24 sztuki - 21 okoni (największy 22 cm), 2 jazgarze i… patrz zdjęcie poniżej. Bardzo niski poziom lustra wody, ponad metra brakuje do przeciętnego stanu: Na przeciwległym brzegu starali się cokolwiek złapać grunciarze...a ja pod ich nosem - - te 32cm niechybnego mięska - siup! - do wody. Z czym do ludzi?!: - Był zapięty za pyszczek. :> Coś dla osób o mocnych nerwach, spławik i błystka na linii wysokiego napięcia - też ciekawe: Około pół godziny po rozpoczęciu obławiania odwiedziła mnie straż - pozytywne zaskoczenie. Szczupak okołowymiarowy znów mi pokazał, gdzie raki zimują, połakomił się na cykadę sandaczową Szuszkiewicza, jak c...a zaciąłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 24 Listopada 2009 Share Napisano 24 Listopada 2009 Panowie to jest temat "Jak dziś było na rybach" Panowie, czy kol. artech niewystarczająco się wyraził Na "obgadywanie" kogoś jest już odpowiedni temat na forum, kierujcie tam swoje opinie, tu zamieszczamy jedynie relacje z wędkowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 24 Listopada 2009 Share Napisano 24 Listopada 2009 te 32cm niechybnego mięska - siup! - do wody. No to Kaliszakom gul podskoczył ostro jak to widzieli. Wielu na Szałe nie odpuści karpikowi 25cm, a tu taka kolacja wraca do wody Ja ostatnio byłem wieczorem u miętusów ale ich nie zastałem. Pewie będzie trza poczekać do wiosny gdy będzie świeża woda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 24 Listopada 2009 Share Napisano 24 Listopada 2009 Panowie następnym razem na usunięciu postów się nie skończy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.