Skocz do zawartości
Dragon

Kutry


Paździoch

Rekomendowane odpowiedzi

nie no dorsza 3 kg to złowisz bo ja jako laik takiego złapałem , a co dopiero wyga...Jeżeli chodzi o ryby to nie mam nic im do zarzucenia poza tym ze jak dobrze brały to szyper bardzo szybko kończył dryf przenosząc się i nie napływał już drugi raz na ta miejscówkę,ale atmo na statku FATALNA :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • 3 weeks later...

właśnie wróciłem z dwóch rejsów po Bałtyku. W piątek 7 listopada wiaterek do 4B, było nieźle 8 szt. (które wziąłem), natomiast 10 listopada wiatr 6-7B część wędkarzy walczyła o przeżycie, ale jakoś dawali radę. Ja natomiast łowiłem i znowu 8 szt, (1-1,5kg). Niestety jedno branie warte uwagi nie zacięte. Nie mogłem oderwać od dna. Dwa razy szarpnął i za trzecim się odpiął. Adrenalina skoczyła. Oddałbym wszystkie dorsze z dwóch rejsów za tego jednego byle tylko znalazł się na pokładzie.

Kolejna rzecz na którą chciałbym zwrócić uwagę to jednostka Pasat II i jej szyper, kapitan i właściciel w jednej osobie Rafał. Wspaniały człowiek, z którym można pogadać jak z kumplem poza tym nie ma dla niego tajemnic wędkarstwo w Bałtyku. Obsługa kutra również na poziomie. Polecam na prawdę. Ja już w marcu wybieram się po raz kolejny i tylko na Pasata II z Kołobrzegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qba-Zgorzelec, no to nie chce mi się wierzyć w to co piszesz bo na moim rejsie było całkiem inaczej :!: Ja nie wiem może się poprawili itp ale jak ty mówisz ze gadałeś z szyprem to ok u mnie jak ja byłem to nie było takiej możliwości od razu była mina ,zabijanie wzrokiem i pretensje o to ze się odezwał ktoś i spytał o coś :!: Jeżeli na wakacje będę w okolicach Kołobrzegu to na 120% popłynę w rejs Passatem dla porównania bo mi się wieżyc nie chce ze byli tacy super...Może trafiłem na zły okres albo coś ale atmosfera no moim rejsie była .... :cry:Qba-Zgorzelec, Pogratulować tylko udanego rejsu :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 2 weeks later...

Witam serdecznie w tym roku mam zamiar poraz pierwszy łowić na Bałtyku z kutra, lecz sporo się oczytałem i słyszałem o cwaniakach, którzy wypływają w morze i nigdy z nimi nic nie można złowić bardzo proszę o polecenie mi jakiejś jednostki wartej uwagi w rejonie Darłówka w okresie sierpnia za pomoc będę bardzo wdzięczny :roll::roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam w darłowie kutry;skarp,dar 116,złota rybka.sprawdz terminy rejsów na stronach tych kutrow.ceny są wszędzie takie same.

najbardziej zależało by mi aby szyper wiedział co robi i aby nie wreacać bez ryby czy na tych kutrach mogę na to liczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Właśnie wróciłem z Władysławowa. To był mój pierwszy raz na morzu.

Na niedzielę miałem rezerwację na Admirała. Wypływamy punkt 6.00. W porcie jeszcze spokój, ale w miarę zbliżania się do łowiska zaczyna coraz bardziej wiać.

Gdy dopływamy wieje już "siódemka". Wychodzimy na pokład, mnie się udało oddać parę rzutów i złowić jakimś cudem małego dorsza. Koledzy też coś tam złapali, "rekordzista" nawet cztery sztuki. Po pół godzinie sygnał i Olek oznajmia koniec łowienia. Na dodatek jakiś "gość" zasłabł. Było nawet podejrzenie zawału :sad:

Na morzu prawie sztorm, przynajmniej jak dla mnie (pierwszy raz na morzu, nie licząc promu SteneLine). Wszyscy się śmieją że przeszedłem prawdziwy chrzest.

Podczas powrotu słyszę na CB że wszystkie statki wracają. Szyper nie skasował od nas ani złotówki, choć na innych kutrach słyszałem że wędkarze płacili połówkę stawki.

Pomimo braku miejsc szyper znajduje dla mnie miejsce na czwartek. :mrgreen:

W czwartek wypływamy o siódmej. Pomimo że przyszedłem półtorej godziny wcześniej jestem ostatni. Morze spokojne. Ja łowię 21 sztuk. Od 40 do 70cm. Zdecydowaną większą część na przywieszki. Ani jednego "za brzuch" jak niekórzy. :evil:

Po którymś napłynięciu szyper oznajmia - płyniemy na wraczek.

Po opuszczeniu pilkera mam branie, wędka wygięta prawie do kołowrotka. Hamulec gra, nie umię zatrzymać ryby nawet przytrzymując szpulę ręką. Po 2 minutach strzela żyłka. :mad:

Przy następnym napłynięciu sytuacja się powtarza. Branie, wędka trzeszczy, kołowrotek gra. "Sąsiedzi mnie dopingują, doradzają bym nie wpuścił go do wraka. Nawet podciągnąłem go trochę do góry, ... ale strzeliła plecionka. !!! :evil:

Szkoda że miałem wędkę do 220gram i nie bardzo mogłem co zrobić !!

Podczas łowienia na wrakach wszyscy łowią zdecydoanie większe dorsze.

Godzina 14.30, koniec łowienia. Szkoda że paru gości nie zgodziło się na przedłużenie, bo prawie wszyscy chcieli łowić dłużej.

Podczas drogi powrotnej kawa, herbata, opowieści ...., załoga patroszy wszystkie ryby. Jeśli ktoś chce osobno odkładają mu wątróbkę (podobno pyszna jest marynowana), mnie osobiście filetują wszystkie ryby.

Podsumowując jednostka super. Naprawdę bardzo polecam !!!!!!!!

d70re9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.