Zalew Zemborzycki

[konktenbit]

Dział chyba dobry wybrałem.

Oglądam sobie zdjęcia satelitarne zalewu na stronie www.zumi.pl tu link dokładnie do tej strony http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=Lublin%2C+&Submit.x=0&Submit.y=0&long=22.5326804&lat=51.17702&type=3&scale=3

Wyraźnie widoczne są takie biłe pręgi przecinające zalew. Zastanawia mnie co to jest? I jeszcze przy jednej z tych pręg przy prawym brzegu są takie białe kulki - też dziwne.

Myśłałem sobie może chmury ale to zupełnie znika przy ujściu Bystrzycy.

W domysłach zostają mi jeszcze : zakwit glonów lub coś na dnie...

Jak myślicie co to może być.

[jaxon]

Kolego a przypadkiem te zdjęcia nie przedstawiają lodu?Zdjęcia mogły być wykonane podczas bez śnieżnej zimy. A obiekty to struktury na lodzie pęknięcia .

[trini]

To nie jest lód na 100%.

Zdjęcia jak widać są robione latem - drzewa są zielone - a nad tym zalewem nie ma drzew innych niż liściaste.

Stawiam na zakwity - na Zemborzyckim to norma co roku niestety.

[pio]

na 99%

Stawiam na zakwity - na Zemborzyckim to norma co roku niestety.

od maja w zalewie jest nie woda tylko zielona zupa!!! jak widac przy brzegach jest mocne nasilenie- glony są znoszone do brzegu przez fale, jak widac pod tamą gdzie jest głębiej zakwit jest mniej intensywny- przy wejściu rzeki Bystrzycy nie ma wogóle zakwitu bo tam naplywa czysta woda, równolegle do wejścia rzeki jest tak zwany "rękaw" w którym woda jest płytka i stojąca- jest to jednocześnie miejce tarła kilku gatónków ryb z zalewu- w tym miejsciu jest zakaz połowu tylko juz nie pamiętam do kiedy:)) ale woda tam jest naprawde koszmarna zresztą widać na zdjęciu. Problem zakwitów w zalewie jest ogromny, w tamtym roku zaczęto wreszcie działać i walczyć z przyczynami ! ( wieś Zeboirzyce nie ma kanalizacji i wszystko szło prościutko do wody), od kilku lat jest zakaz kąpieli w zbiorniku, presja wędkarska ogromna, kłusownictwo masowe, ryby skarłowaciałe z wyjątkiem sandacza który sobie nieźle radzi..myslą przewodnią było zarybianie karpiem i amurem ( karpie miały niby naturalnie pogłębiać zbiornik, później zaprzestano zarybień karpiem i amurem w których to upatrywano winowajców jeśli chodzi o zakwity, szkoda ze takie są losy zbiornika który jest centrum rekraacyjnym Lublina..planowano budowę przed zalewem zbiornika który miał służyć jako odstojnik, w planach było też pogłębienie zalewu poprzez wydobycie zalegającego torfu-był nawet jakis niemiecki inwestor, brzegi obsadzono jakimiś roślinami które miały walczyć z glonami ( jakie to rośliny to nie wiem)- jak to sie dalej tam dzieje to nie wiem bo sie wyprowadziłem z Lubina:)

[konktenbit]

Zdjęcia jak widać są robione latem - drzewa są zielone - a nad tym zalewem nie ma drzew innych niż liściaste.

hym ja na prawym brzegu nie byłem nigdy tylko go obserwowałem z lewego (widok jak na mapie) i parę sosen tam było a na zdjęciach wszystko jest szaro-brązowe, może faktycznie to lód na przedwiośniu...

Stawiam na zakwity - na Zemborzyckim to norma co roku niestety.

jednak wiem też, że zakwity glonów to jest duuuuża bolączka ZZ, walczy się z tym od kilku lat z różnym skutkiem jednak raczej marnym bo i tak co roku jest zakaz kąpieli...

najbardziej zastanawia mnie pręga mniewięcej w połowie długości zalewu, która sięga od brzegu do brzegu i skłaniał bym się do twierdzenia jaxona, że to lód

[Daro]

śnieg na tym zdjęciu jest na pewno więc podejrzewam, że to tajemnicze coś na zalewie to lód, wyraźnie widać na prawo od zalewu białe smugi śniegu utrzymujące się na północnej ścianie lasu i w zagłębieniach

[pio]

wyraźnie widać na prawo od zalewu białe smugi śniegu utrzymujące się na północnej ścianie lasu i w zagłębieniach

tak chyba macie racje z lodem..co nie zmienia faktu ze zakwit na zbiorniku jest ogromny...

[DAWID]

widze że jest temat o Zalewie mam pytanka co do niego

1. Jakieś specjalne zezwolenia trzeba mieć.....?

2. Da się coś złapać na spinning?

3. Jakie rzeki zasilają zalew?

[Zipacna]

Mam zamiar wybrać się na spinning nad Zalew Zemborzycki. Nigdy wcześniej tam nie łowiłem. Które okolice moglibyście polecić na popołudniowy wypad i co waszym zdaniem warto zabrać? Czy dużo jest roślinności? Czy jest sens brać woblerka? Napiszcie coś.

[DAWID]

dołączam się do tego tematu też sie chciałem wybrać i kompletnie nei wiem jak tam jest..........

[Lord Konrad I]

nigdy tam nie łowiłem, ale jeśli macie już jechać taki kawał to chyba są lepsze miejsca na spina... Zalew w lecie przypomina zupę, podobno jakieś okonie czasem biorą[info z drugiej ręki, więc nic konkretnego-możecie pojechać i sprawdzić] Trochę słabo stoi ten nasz ,,lubelski" dział o łowiskach ....

[pio]

na zalewie łowiłem dwa sezony.. coż zbirnik pod względem drapieżnika wyglada nawet nawet..okazów nie ma raczej ale w tym roku padł metrowy szczupak.. bardzo dobrze ma sie sandacz w zbiorniku z tym ze jest on raczej osiągalny z łódki.. dobre miejsca są natomiast przy zaporze zarówno od strony Mariny jak i od strony lasu.. z tym ze w chwili obecnej napewno na zalewie jest masa ludzi kręcących sie po brzegu.. jeśli wybieracie sie popoludniu to raczej sugerował bym łowienie od storny lasu.. sporo szczupaka jest przy samym brzegu przy murku.. bardzo dobrym miejscem na sandacza jest tzw. przystań harcerska.. jest to miejsce w którym jest małe molo przy koncu betonowego brzegu od strony lasu.. za molem również swietne miejsce na sandacza z bardzo twardym kamienistym dnem.. i tu uwaga na gumy bo jest masa zaczepów... z mola harcerskiego smiało obławiajcie wszystkie dostępne miejsca, są tam zatopione stare pnie drzew ( był tam las wycinany pod zalew z tym ze panom sie nie chciało schylać i cieli na wyokości metra) stoi tam również szczupak, 500 metrów za molem harcerskim raczej znikoma szansa na kontak z rybą .. i jeszcze jedna uwaga - pamiętajcie o podniesionym wymiarze szczupaka do 55cm.. jeśli jeszcze on obowiązuje..

Zalew w lecie przypomina zupę

zgadza sie i to gęstą..

podobno jakieś okonie czasem biorą

okoń raczej słabiutko sie ma w zalewie.. okonia próbujcie poniżej zalewu na Bystrzycy... bardzo miły urokliwy fragment rzeczki około 2km.. a i szczupaczek jest..

aa i jeszcze jedna sprawa.. z moich obserwacji wynika że jak bierze szczupak to nie bierze sandacz i odwrotnie... wiec po kontakcie z pierwszym szczupakiem raczej zakładajcie stalki.. Presja wędkarska ogromna!!!

[Zipacna]

pio - powiedz proszę, czy można nad Zalewem wynająć łódź?

[Lord Konrad I]

znalazłem co nieco o Zalewie: http://www.forum.fishnet.pl/viewtopic.php?t=228 (Jest napisane gdzie można wynająć łódkę i co nieco o metodach połowu)

[trociu]

Wiem że temat troszkę "stary" ale Zalew jest systematycznie zarybiany szczupakiem i sandaczem juz od 2 lat w celu zmniejszenia populacji białorybu. Wiec drapieżniki są. Teraz jeszcze nie ma zbyt wielu roślin na dnie. Z tego co słyszałem to warto spróbować przy betonie od strony lasu(tam gdzie są stanowiska numerowane od 1 do 50[chyba]) sporo sandałów się tam kręci.

[Lord Konrad I]

do 1 czerwca kategoryczny zakaz spinningowania, przypominam

[trociu]

i połowu na żywca

[abadeon]

chcialbym sie wybrac nad zalew na nocke. niestety nigdy tam nie lowilem. czy ktos mialby ochote dolaczyc sie do nocnej wyprawy na rybki?

[Lord Konrad I]

masz rację, samemu nie ma co, w cywilizowanych województwach można samemu na nockę, u nas lepiej nie próbować

[boniek]

Witam,moim zdaniem to nie lód bo dużo sprzętu wodnego przy pomostach i brzegach,to raczej plycizny.

[boniek]

poza tym zieleń na polach uprawnych.

[Danny1661]

Lód to to nie może być. Moim zdaniem to środek lata, bo pełno na polach dojrzewającego zboża.

[Danny1661]

widze że jest temat o Zalewie mam pytanka co do niego

1. Jakieś specjalne zezwolenia trzeba mieć.....?

2. Da się coś złapać na spinning?

3. Jakie rzeki zasilają zalew?

1. Zalew Zemborzycki to zbiornik PZW, więc musisz mieć legitymację lub wykupione zezwolenie.

2. Sandacz, szczupak, sum. (drapieżników jest nawet sporo)

3. Bystrzyca

[Piotrek76]

w planach było też pogłębienie zalewu poprzez wydobycie zalegającego torfu-był nawet jakis niemiecki inwestor

To to jest historia tak stara jak sam zalew.

[Piotrek76]

brzegi obsadzono jakimiś roślinami które miały walczyć z glonami ( jakie to rośliny to nie wiem)- jak to sie dalej tam dzieje to nie wiem bo sie wyprowadziłem z Lubina:)

Nic to nie dało, roślin już prawie nie ma za to glony są.

Ja zakwitu wody upatruję nie w karpiu a w czym innym. Jak pisał kolega presja wędkarska jest ogromna i większość z tych "wędkarzy" przynosi całe stosy (wiadra) zanęty (ślepa wiara że wtedy do niego przylecą wszystkie ryby z zalewu). Jak patrzę ile się tego wali to tam musiało by być zarybienie jak w stawie hodowlanym żeby to wszystko ryby zdołały zjeść. Wiadomo nie od dziś że zakwit wody tyczy się wód bogatych w skladniki mineralne, więc ścieki+spływy z pól+potworna masa zanęty.