Damian21 Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Ale rybska było sporo karasi raczej niewielkie, jeden się trafił powyżej 30 centymetrów... nie to co twoje haha.brania były całkiem niezłe dopóki karpiki się nie zadomowiły w zanęcie, no ale też sobie można dla rozrywki pociągnąć kilka sztuk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michcio Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Co prawda nie na rybach, ale podczas przygotowań. Uważajcie podczas montowania zestawów, bo haczyki są naprawdę ostre. Zamiast łowiska odwiedziłem dzisiaj szpital: widze że dzisiaj coś pechowo. Kolega wbił dwa groty kotwicy w palec. Dalej siedzi na pogotowiu w Mielcu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukSLOV Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Dzisiaj od 6ej do 12ej łowiłem na Wiśle w okolicy Strumienia.Brały głównie karasie ale wieszały się także malutkie okonki,płotki i uklejki. Porządnie mi dolało ale było ciepło i bezwietrznie, i to właśnie w czasie tego deszczu miałem największą ilość brań.Póżniej przestało padać,wypogodziło się i brania ustały.Miałem mokry ale miły poranek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Dzisiaj za duże słońce od 9.30 do 11.30 bez ryby, jedynie mały szczupak podbijał mi dużą gumę Fishunter, podejrzewam że gdybym był wcześnie rano na łowisku, połowiłbym Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartak 20 Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Dzisiaj byłe z kolegą i brały same płocie,i nic po za tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Dzisiaj po niechcianej ale wymęczonej wizycie u teściów i setce innych obowiązków, o 17 pojechałem nad wodę. Żonka złapała mi kilkanaście płotek, kilka posłużyło mi za żywca, resztę puściliśmy. O 18:15 spławik szybko odjechał jednocześnie tonąc. Odczekałem około pół minuty, zamknąłem kabłąk i zaciąłem. Po krótkim holu na brzegu ląduje mój pierwszy szczupak na żywca (w granicach wymiaru). Zapięty był za wargę, więc następnym razem chyba dłużej poczekam z zacięciem. Nie dalej niż 20 minut później znowu spławik tonie i odjeżdża. Po 5 sekundach wyskakuje na powierzchnię. Niechętnie ściągam zestaw- na końcu pusta kotwica, gumka zabezpieczająca na miejscu. Potem długo, długo nic. Zona na gruntówkę też bez skutku więc decydujemy o złożeniu zestawów. Z głupia frant składam spinning i rzucam srebrną obrotówką nr 3 wzdłuż linii trzcin. W lewo nic, a w prawo ok 5m ode mnie mocne pobicie. Po chwili z podbieraka wyciągam kolejnego śledzika- jeszcze mniejszy niż poprzedni. Może bez cudów ale dla mnie to dobry wynik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyrtap Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Dzisiaj bardzo udane otwarcie sezonu na Warcie w okolicach Obornik Wlk. Na miejscu byłem o 6 i juz po godzinie zameldował sie szczupaczek poniżej wymiaru. Pierwsza Fotka nie zgodna z regulaminem forum-maniek Około 9 złowiłem pierwszego w życiu bolenia około 50 cm Później wyciągnąlem jeszcze malenkiego szczupaka a na deser około 15 dostałem dużego bolenia który niestety nie zmieścił sie do podbieraka i wykorzystując to dał dyla. Przez ostatnie dwa lata czesto szukałem bolenia na Warcie bez żadnych efektów a dzisiaj na otwarcie sezonu złowiłem dwa. O co chodzi? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 kyrtap gratulacje, ja też słyszałem że boleń ładnie bierze, jutro jadę na Cybinę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyrtap Napisano 2 Maja 2010 Share Napisano 2 Maja 2010 Dzięki. Daj znac co i jak. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AnteoZamboni Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Dziś na zbiorniczku od 6;00 do 10;00 wynikiem czego były 2 karasie i 30cm płoć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buthidae Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Wczorajszy dzien zapamietam chyba do konca zycia (chyba za alzheimera wczesniej zalapie ) Opisze cala historie heh. Rano, wypad spiningowy nad okoliczna rzeke w godzinach 9-10:30. W tym czasie, po calkiem niedlugiej walce udalo sie zlapac szczupaczka 2,7kg, niestety z powodu emocji zapomnialem go zmierzyc:( Byl to najwiekszy szczupak zlowiony w moim zyciu na biale kopyto relaxa 12cm. Ale to dopiero poczatek. Poznym popoludniem, o godzinie 17 wybralem sie na ta sama rzeke jednak jakies 10km nizej ze znajomym myslac o bialorybie (glownym celem polowow byly plocie, leszcze i ew. liny). Jako ze bylem tam pierwszy raz, a i czasu nie bylo zbyt wiele, miejsce wybralismy dosc przypadkowo. Przyneta to czerwony robak, kukurydza i pszenica, tym samym rowniez necilem. Jeden feeder rzucony w nurt, drugi feeder (z powodu braku innego sprzetu na tej wyprawie) wyladowal na przystawce. Do godziny 19 bez bran na splawik, grunt cos ruszalo ale tez bez efektow. Splawik przez pol h nieruszany, splynal do odleglosci z 2m od brzegu. Skupiony na gruncie nie widzialem ze splawik delikatnie przytopilo, po czym delikatnie, z predkoscia 10m/h poruszal sie pod prad (co nie bylo dziwne bo strasznie krecilo), ale ze znajomy czuwal widzial ze cos nie pasuje i mnie o tym powiadomil... No coz, dla pewnosci zacialem. Czuje opor "eeee pewnie korzen z dna targam". Ale korzen zaczal sie ruszac i ciagnal do dna Teraz juz czulem ze to cos duzego... ogromna sila, zero reakcji na moje proby wytargania go. No to coz, zylka caly czas naprezona (wiadomo- z umiarem), co chwile czuje jak rybka robi lekkie odjazdy. Po 5min zabawy z hamulcem kolowrotka (ktory jest srednio sprawny...) Moim oczom ukazuje sie ogromny ogon i pletwa grzbietowa. Jeszcze chwila o moim oczom ukazuje sie w calej swej okazalosci.... PIEKNY, OGROMNY SANDACZ!! Pierwsza ryba tego gatunku w moim zyciu. Po zmierzeniu i zwazeniu, waga oraz miara pokazuja kolejno: 78cm i 5,5kg!! (dla jasnosci- ryba po kilku zdjeciach ktore pozniej wstawie wrocila do wody). Wszystko by bylo ok, gdyby nie przyneta, ktora byly... 2 ziarnka pszenicy Dodam, ze nie bylismy jakos specjalnie cicho. To moze przejde do sprzetu: Wedka Dragon maxima feeder 20-80g Kolowrotek jakis stary D.A.M Zylka glowna Trabucco t-force special feeder 0,22mm Zylka przyponowa Siglon 0,14mm i 2,1kg wytrzymalosci Haczyk cieniutki, plociowy nr. 14 mustad (!!!!) Splawik trabucco 3g. Pisze o tym tak rozlegle, poniewaz do tej pory dreczy mnie jedno, glowne pytanie- JAK TO MOZLIWE?? Zeby taka ryba wziela na pszenice... a dodatkowo na tak delikatny zestaw, ktory nie wiem jakim cudem wytrzymal tak silna rybe. Co prawda staralem sie jej nie zerwac, ale wydaje mi sie ze jakby chciala to i tak moje proby poszlyby na marne. Dalej nie rozumiem jak to sie moglo stac, wiec moze ktos mi to wytlumaczy ? Dzisiejsze zdarzenie przeczy chyba wszystkim ogolnym zasada wedkarstwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej 18 Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Dzisiaj znowu odwiedziłem wody górskie, z racji tego że opustoszały one po 1 maja . Złowiłem 2 rybki jedna 38 cm i swój nowy rekord 46 cm, miałem jeszcze 2 rybki jedna się wypięła druga zaś spod samych nóg uderzyła w bok wobka na samej powierzchni. Oto mój największy jak do tej pory pstrąg 46 cm I 38 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Dzisiaj powrót ze zlotu z wrocławskiej odry, powiem tak nie było tego co się spodziewałem było pare kleni i boleni ale na potencjał tej rzeki - totalna klapa, ważne że atmosfera przednia, zdjęcia niebawem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
big_tood Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Sumik 110 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 (dla jasnosci- ryba po kilku zdjeciach ktore pozniej wstawie wrocila do wody). Zanim to zrobisz zapoznaj się z regulaminem wstawiania zdjęć na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buthidae Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Ok, juz zauwazylem. Dzieki za uwage Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michcio Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 sezon szczupakowy rozpoczęty - szału nie ma, ale 53 zamelodwał się na sliderka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Andrzej 18, Graty piękne kropy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej 18 Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 maniek, Dzięki rybcie naprawdę fajne no i brak tłoku nad wodą brań było nie dużo ale rozmiary rybek dzisiaj dość pokaźne, tak więc sezon pstrągowy będzie dalej trwać u mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomik Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Popołudniowy wypad nad Wieprz - jeden niewymiarowy szczupak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzyś xD Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Ja dziś od 13 do 18,30 spędziłem nad rz. kamienną oraz zbiorniczkiem Topiołki. Efekty nienajgorsze: jaź - 32cm (kamienna) kleń - 28cm (kamienna) okoń - 20 cm (kamienna) szczupaczek - 35 cm (topiołki) Miałem jeszcze kontakt wzrokowy z 3 rybkami. Okoń na topiołkach odprowadził mi woblerka (miał około 25cm). Na kamiennej wykonałem rzut na drugą stronę rzeki pod krzaka i odrazu jaź/kleń zebrał go, niestety miałem luźną żyłkę i po chwili wypluł woblera, oceniam go na ok 40 cm, oraz jaź/kleń na kamiennej około 30 cm również mi odprowadził woblerka... ps. muszę pomyśleć nad jakąś lustrzanką bo moja cyfrówka nie robi za dobrych zdjęć A na zawodach w sobotę w Sandomierzu byłem w środku stawki (startowało około 60 osó, przynajmniej nie byłem na 0, więc pierwsze zawody o WR okręgu Tarnobrzeg mogę zaliczyć do udanych, gdybym poszedł w drugą stronę Wisły to może było by lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 buthidae, gratuluję emocji JAK TO MOZLIWE?? Zeby taka ryba wziela na pszenice... To nic niezwykłego. Połowy sandacza na roślinne przynęty nie należą do rzadkości. Przyczyny bywają różne, czasem celem ataku jest przynęta na haku sama w sobie a czasem to przypadek. W Twojej przygodzie- ze względu na przynętę- obstawiam przypadek. Prawdopodobnie płotka przymierzała się do pszenicy i sama stała się pożywieniem dla sandacza, który niepostrzeżenie zassał również haczyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiperg Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Wypad na kropki : Po 17tej skoczyłem na godzinkę porzucać no i efekty : 3 kropeczki nie wielkie ale zawsze i 2 spięte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bronek Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 buthidae, gratuluję emocji JAK TO MOZLIWE?? Zeby taka ryba wziela na pszenice... To nic niezwykłego. Połowy sandacza na roślinne przynęty nie należą do rzadkości. Przyczyny bywają różne, czasem celem ataku jest przynęta na haku sama w sobie a czasem to przypadek. W Twojej przygodzie- ze względu na przynętę- obstawiam przypadek. Prawdopodobnie płotka przymierzała się do pszenicy i sama stała się pożywieniem dla sandacza, który niepostrzeżenie zassał również haczyk. ja największego w życiu sandacza złapałem na ..... makaron gwiazdki o zapachu czosnku fakt był zółty - moze to skusiło sandała a szczupaka 62 cm na białe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 3 Maja 2010 Share Napisano 3 Maja 2010 Wczorajszy wypad na jedno z zachodniopomorskich jezior dał kilkadziesiąt płotek z wysypką tarłową. Generalnie bardziej chodziło o przetestowanie nowego sprzętu którego masa przybyła przez martwy sezon. Testy wypadły pomyślnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.