Skocz do zawartości
tokarex pontony

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy posiada ktoś wiedzę kto jest odpowiedzialny za rozkopanie wysepki na starorzeczu odry przy cmentarzu osobowickim?
przy okazji modernizacji wrocławskiego węzła wodnego ostatnim rzutem na taśmę na prośbę klubu kajakowego który jest nad zatoką pogłębili i udrożnili im wlot do mariny , były plany pogłębienia całej zatoki ale to były tylko pobożne życzenia, z pozdrowieniem Wasyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

To starorzecze na Osobowicach to coroczne tarlisko ryb, a pseudo trener klubu kajakowego co roku, kiedy trze sie tam m.in. bialoryb to na najwiekszych obrotach plywa lodka na tej metrowej wodzie w ta i spowrotem wydzierajac sie na biedne dzieciaki plywajace na kajakach i przy okazji rani ryby tym wielkim silnikiem czego bylem swiadkiem, co tam ochrona srodowiska ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3af7f57e5cbe51f2med.jpg

1bbfaadc6c8e2819med.jpg

Dwie największe z dzisiejszego wypadu : 39 i 40 cm . Miałem jeszcze kilka podobnej wielkości i trochę leszczy do 45 cm . Razem około 15 kg. Wszystkie ryby wróciły całe i zdrowe do wody . Dodam jeszcze , że ryby nie złowione na barkach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie ryby wróciły całe i zdrowe do wody . Dodam jeszcze , że ryby nie złowione na barkach .

Gratulacje !

Byłem wczoraj na Odrze potestować boleniowe wobki , ale pomimo tego że biły w drobnicę to bez efektu. Dużo wędkarzy zarówno ze spinem jak i z feederami , ale też bez szału. Co niektórzy na gumę wyciągali małe sandaczyki , które na szczęście wracały do wody .

P.S.

To płocie czy jazie ?

Przepływanka czy feeder ?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Zimno, lód ale nad wodę ciągnie. Zaliczyłem dzisiaj dłuższy spacer z rodzinką. Przeszliśmy łącznie jakieś 11km wzdłuż Odry, odcinkiem od ul. Piłkarzy do ujścia Widawy.

Start ulica Żużlowców naprzeciwko ujścia Ślęzy.

normal_1wp_ss_20160117_0002.jpg

Ujście rzeki Ślęzy.

normal_2WP_20160117_025.jpg

Stare wysypisko. Pamiętam jak jeszcze parę lat temu były tam wielkie topole i piękne główki. Teraz… no cóż… łyso i kanał…

normal_3WP_20160117_001.jpg

normal_4WP_20160117_004.jpg

Coś co kiedyś było sarną. Spłoszyliśmy lisa i myszołowa, które obgryzały raciczki ;-)

normal_5WP_20160117_007.jpg

Ujście rzeki Trzciany (wiedzieliście o takiej? :D). Właściwie po remoncie wyszło na to, że ta rzeczka ma dwa ujścia. Miejscówka ma potencjał.

normal_6WP_20160117_009.jpg

normal_WP_20160117_023.jpg

normal_WP_20160117_024.jpg

Rzeka Trzciana

normal_7WP_20160117_010.jpg

Rzeka Trzciana – widok z mostku, przy ujściu.

normal_8WP_20160117_012.jpg

normal_9WP_20160117_013.jpg

A to już Widawa. Nie wiedziałem, że odcinek przyujściowy jest taki szeroki. Piękne, potencjałowe miejsca. Któregoś pięknego, wiosennego dnia wybiorę się tam z wędką!

normal_10WP_20160117_015.jpg

Ujście Widawy

normal_11WP_20160117_017.jpg

Ujście Bystrzycy.

normal_13WP_20160117_022.jpg

Nie ważne, że bez wędki! Ważne, że parę h nad wodą zaliczone!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marienty to ujscie rzeki a raczej siurka Trzciany to miejscówka na którrj cięsto siadam z kumplami latem w trj zatoczce jest bardzo płytko ale kłody ogromne się tam przewalają w nocy zbiera się tam dużo drobnicy czasami woda się tam gotuje potencjał tak jak mówisz miejscówka ma i to spory kilka fajnych rybkek tam wyvholowaliśmy kikka kluch na wątróbke drobiową 50+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już przestały tam lecieć ścieki z pól irygacyjnych ? Kiedyś można było umrzeć tam ze smrodu .

Dziś wędkowałem niedaleko tego miejsca na Widawie i żadnego smrodu niema:) może dlatego ze zimno albo już nie wożą tam tego "smrodku" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten siurek, to odpływ z pól irygacyjnych, które powoli wysychają. W czasach świetności nieźle tam dawało po nozdrzach a na komary nie było mocnych:)

Jeszcze widywałem tam kręcące się samochody z szambem, ale czy to jeszcze tam legalne?

Niedawno, częściowo pola te, były zalesiane.

Teraz, jak teren podeschnie , to zmieni się charakter i część zwierzątek zniknie bezpowrotnie.

Marienty, tam jeszcze po drodze jest pomnik przyrody, dąb szypułkowy 734cm w obwodzie.

Miejsca na grilla i wzdłuż Widawy do Psar można iść z buta i autobusem lub pociągiem wrócić.

Jak przymknę oczy, to widzę te wszystkie miejscówki na Widawie, ech;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wybrałem się dziś ze spinningiem do centrum, aby na kanale Odry spróbować szczęścia, odziwo lodu nie zastałem, kilka spławów białej ryby zaobserwowałem. Wynik 2h spinningu (boczny trok) jak na styczeń dobry- 11 okoni dość przyzwoitych i 2 krąpie oczywiście za pysk :grin: Rybki brały, kiedy dopisywało słońce, jak zgasło, to i zgasły brania... :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W weekend trochę pospacerowałem po Odrze w okolicach Wrocławia i nie można powiedzieć, że rybka nie ruszyła się po zimie, bo bym skłamał. Nastawiający się na białoryb łowią (płotki, leszczyki) na zastoiskach, ja również na nieco spowolnionym nurcie postanowiłem na paproszki poszukać i trochę podłubać okoni w rezultacie przerzuciłem ich sporo, rozmiarowo również niczego sobie, największe kilka sztuk pod 30tkę. Na brzegu na korzeniach wędrują " tramwaje " na wodzie boleń zaczyna tłuc i gonić drobnice..istne przedwiośnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Boleniem to rzeczywiście prawda, na moich miejscowkach chodzę w poszukiwaniu klenia, i cały czas łowie same bolenie, nawet na smużaki... a na woblera 3,5cm ostatnio trafił się boleń na około 65cm. Jeszcze za wcześnie na klenia w Odrze czy moje miejscówki są "bezkleniowe"...?

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, michalvcf napisał:

Z tym Boleniem to rzeczywiście prawda, na moich   miejscowkach chodzę w poszukiwaniu klenia, i cały czas łowie same bolenie, nawet na smużaki... a na woblera 3,5cm ostatnio trafił się boleń na około 65cm. Jeszcze za wcześnie na klenia w Odrze czy moje miejscówki są "bezkleniowe"...?

W poprzednim sezonie od sierpnia do końca  września chodziłem za sandaczem (nocny spinning) na okolo 50 ryb 10 sandaczy (pistolety) reszta to bolenie nawet na koguta okolo 2 nad ranem bolenie myśle że kwestia czasu aż wędkarze zaczna traktować tą rybe jak kiedyś byczka (złowiony i wypuszczony w krzaki)

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.