Marienty Napisano 5 Stycznia 2018 Share Napisano 5 Stycznia 2018 4 godziny temu, RSM napisał: Nie ukrywam, że własnie Ty zainspirowałeś mnie do nocnych wizyt na tej rzece. W ogóle czuję się jak wasz uczeń, po przeczytaniu 86 stron tego tematu Uważaj kolego! Nocne łowienie jest baaaardzo wciągające. Jak będziesz zaglądał w te same miejscówki to po pewnym czasie zaczniesz tym zwierzakom nadawać imiona - przynajmniej ja tak miałem. PS Skoro przeczytałeś wszystkie strony tego tematu to gratuluję cierpliwości! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joseph Napisano 5 Stycznia 2018 Share Napisano 5 Stycznia 2018 Dzisiaj od 10.00 na slezy - nie udało się zapunktowac - ale było ciekawie, pierwsze dwie godziny bez brania w zasadzie uczyłem się rzeki, w okolicach południa siadły dwa niewymiarowe szczupaki, ile dalej i spotykam Jacka - zaczyna wędkować - po krótkiej rozmowie znika w chaszczach, Ok 14.00 stwierdzam ze czas kierować się w okolice zaparkowanego samochodu -w drodze powrotnej postanawiam zatrzymać się na dwa/ trzy rzuty przy wybranych miejscowkach, staje przy pierwszej - rzut - opad - bach - siedzi - po walce melduje się na brzegu szczupak Ok 55 cm, kolejna miejscówka - drugi rzut - bach - szczupak niecałe 60 cm, idę dalej widzę zachęcający dołek - rzut- bach - szczupak Ok 55 cm, w sumie 5 szczupaków na brzegu na kajtka 2 i 2 gr żyłka 0,16 , bez obcinki , przy samym samochodzie w założeniu ostatni rzut - prowadzenie w wolnym opadzie i delikatne skubnięcie - zacinam i czuje ładnie pulsujący opór -w końcu zapunktuje pomyślałem - i w tym momencie wędka się wyprostowała , zero punktów ale sporo emocji 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 5 Stycznia 2018 Share Napisano 5 Stycznia 2018 Pogoda sprzyja, to sama przyjemność wędrować wzdłuż brzegów Ślęzy. U mnie mniej emocji;) Okonie chyba wystraszone przez szczupaki i pochowały się na dobre. Coś tam się działo, ale nie o to mi chodziło. Największy okonek nie miał chyba wymaganego przez nas limitu. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 5 Stycznia 2018 Share Napisano 5 Stycznia 2018 @Joseph-trafisz dzień to i będą okonie i klenie! Powodzenia! 1 godzinę temu, jaceen napisał: Coś tam się działo, ale nie o to mi chodziło. U mnie podobnie. Teraz już nie jest tak łatwo. Trzy ryby mam z podmienianiem nie zawsze kolorowo. Dzisiaj na tyle mnie było stać..... Troszkę brakło do tabelki. Pauza czy szybkie 2h??? I cóż tu robić? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joseph Napisano 5 Stycznia 2018 Share Napisano 5 Stycznia 2018 1 godzinę temu, jacolan napisał: @Joseph-trafisz dzień to i będą okonie i klenie! Powodzenia! U mnie podobnie. Teraz już nie jest tak łatwo. Trzy ryby mam z podmienianiem nie zawsze kolorowo. Dzisiaj na tyle mnie było stać..... Troszkę brakło do tabelki. Pauza czy szybkie 2h??? I cóż tu robić? Dzieki @jacolan za słowa otuchy pije piwo i obmyślam strategie na jutro - tez ta jak podejść żonę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peekol Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Wczoraj odebrałem opłaconą kartę Mój podstawowy sprzęt nadal u Teściowej więc naszykowałem zapasowy, wygrzebałem parę woblerów, kajtków i ruszyłem rozpocząć sezon - nad Ślęzę oczywiście Wybrałem się na miejski odcinek, na którym łowiłem jesienią. Pierwszy rzut pokazuje że mój zapasowy sprzęt jest dość toporny :/ na szczęście tylko mi to przeszkadzało - już w drugim rzucie mam na wędce rybę, niestety spada. Po kilkunastu rzutach kolejne branie - niezacięte... Następnego już nie spartoliłem zameldował się taki średniaczek - pierwsza ryba w sezonie więc cieszy podwójnie Po tej rybie prawie przyprawił mnie o zawał bażant, który znienacka wyleciał z krzaków za moimi plecami Drugiego już się nie wystraszyłem Na kolejnej miejscówce atomowe branie i pierwsza 40 W mojej jesiennej bankówce na początku łowię malucha koło wymiaru, potem wpada trochę lepszy Miało być ładne foto z zarybiania, ale kleń miał inne zdanie W drodze powrotnej do samochodu doławiam jeszcze jednego ~30 Ryby w świetnej kondycji, odpasione i waleczne. Chyba nie zabrały się jeszcze do zimowania. Mniejsze brały w zastoiskach, te trochę lepsze w rynienkach na prostych fragmentach rzeki. Wszystkie brania na woblery około 4cm, najlepiej spisał się klasyk Gębskiego. Na koniec chciałem jeszcze zrobić zdjęcie miejscówki nocą, ale telefonem to wyszło tajne/poufne hehe Sezon 2018 przyjemnie rozpoczęty, do punktacji wpisuję komplet 2 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacolan Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Nocny @peekol-zaatakował!!! Sprzęt teściowej zostaw. Ten zapasowy lepszy Gratuluję! Ja miałem dzisiaj mniej szczęścia. A nawet pecha. Mało czasu więc więcej biegania. Jeden klenik na mojego wobka z kolekcji 2018 Ryby stoją już jak na wiosnę. Można je spotkać na każdym miejscu rzeki(cofki,bystrza,napływy, rynny itd.) Spotkałem @jaroslav-a ciekawe jak on zakończył? Bo ja zakończyłem rozlaniem kawy na fotelu w aucie. I 120 pln w plecy Na jesień był prany komplet. 2 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroslav Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Ja już po. Nowe jak dla mnie rewiry nie były łatwe. Trochę sobie powiązałem 😁 Dzień piękny, ale biorąc pod uwagę czas do ilości ryb to słabo....4 na brzegu. "Największemu" zabrakło centa, nawet niecałego do zapunktowania. Najważniejsze....wszystko co było na brzegu złapane na SUCHARA!!!!! 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joseph Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Jakby nie wasze posty to bym orzekł ze w slezy pływają tylko szczupaki - łaziłem od 13.00 do 15.30 i znowu dwa się uwiesily jeden niewymarowy, drugi 51 cm. sporo drobnicy się kręciło przy powierzchni, poza zebatymi dwa pykniecia nie do zacięcia, czas zmienić odcinek bo dwa dni łowienia nie dały żadnej punktowanej ryby - chyba ze to nie kwestia odcinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Godzinę temu, jaroslav napisał: Ja już po. Nowe jak dla mnie rewiry nie były łatwe. Trochę sobie powiązałem 😁 Dzień piękny, ale biorąc pod uwagę czas do ilości ryb to słabo....4 na brzegu. "Największemu" zabrakło centa, nawet niecałego do zapunktowania. Najważniejsze....wszystko co było na brzegu złapane na SUCHARA!!!!! Ciekawe, u mnie 8 szt na suchara ale też wszystko poniżej 25 cm. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 06-01-2018 Ślęza Dzisiaj też trochę powalczyłem na naszej ślumpie. Koledzy podpowiadają, jak klenie w tych warunkach pogodowych są poustawiane. I moje łowienie wyglądało podobnie. Czyli woblerki prowadzone wysoko. Wręcz smużyłem i jak najmniej ingerowałem w ich pracę. Starałem się, aby nurt wykonywał za mnie robotę. Do wody poleciały igiełki Sieka i Lovec-Rap. W sumie złowiłem 4 klenie. Jednego wstawiam do tabeli (38cm). PS Jarku, zdecydowanie łatwiej z muchą walczyć w miejskich odcinkach. Klenie też są tam słusznych rozmiarów i zdecydowanie łatwiej ogarnąć wodę. Nawet z wyprostowanymi plecami. I mniej wiązania:) pzdr. 2 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinecki Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Ja wczoraj i dzis bylem na slezy sprobowac swoich sil w muchowaniu... Niestety bez zadnych efektów. Jako iz jestem poczatkujacym muchowcem mozecie podpowiedzieć na jakie nimfy probowac o tej porze lapac klenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Budek Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 No to pięknie połowiliście ja odpuściłem dzisiaj Ślęze bo po pierwsze wiedziałem że będzie tłok a po drugie kolega namówił mnie na Odre pod Wrocławiem. Ostatnie kilka wypadów nad ślęzie dało mi kilka kleników może jeden obił się o wymiar ale nie mierzyłem. O Odrze w temacie Wrocławska Odra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 57 minut temu, Marcinecki napisał: na jakie nimfy probowac o tej porze Uważam, że Ślęza pod nimfę jest bardzo trudną rzeką. To nie górski potok, czy rzeczny kanał na którym można turlać nimfami. Oczywiście da się, tylko ile miejsc znajdziemy by komfortowo łowić? Osobiście odradzam ciężkie nimfy. Te, które da się wyciągnąć do góry, wręcz posmużyć, lepiej mi leżą na tej wodzie. A czy to grudzień, czy styczeń, kleniom w sprzyjających warunkach nie przeszkadza podnieść się do suchara. Wracając do pytania. Najprościej zrobić nimfę na wzorze Red Taga. Dołożyć główkę wolframową i nimfa gotowa. Z podobnym zestawem bym się o tej porze wybrał, jak na zdjęciu. Jeszcze mokrą Black Zulu bym dołączył i mocnego ugięcia życzę:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroslav Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Jacek, ale ja nie chcę, żeby było łatwiej Ilość dzikiej zwierzyny, którą dzisiaj widziałem rekompensuje mi wk...w towarzyszący przy wiązaniu, zrywaniu i wyrywaniu trzcinek. No i od człowieków staram się uciec:) Podobne wzory ostatnio leciały do wody. Jeszcze pijawka. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 To znaczy, że słuszną drogą idę? Tak mi intuicja podpowiadała. Pijawka u mnie rzadko w użyciu. Black Zulu mi wystarcza. 8 minut temu, jaroslav napisał: Ilość dzikiej zwierzyny, którą dzisiaj widziałem rekompensuje mi wk...w towarzyszący przy wiązaniu, zrywaniu i wyrywaniu trzcinek Fakt, że klimaty inne. I czasami sam potrzebuję przejść ścieżkami dziczyzny. Serce trzeba mieć, jak w Dzwonie Zygmunta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinecki Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Jaceen, dzieki za odpowiedź. Jednak chyba na te pore roku zdecyduje sie na spining na slezy, a na muche naucze sie lowic na innych rzekach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 @jaceen, nad Barycz, w lasy byś się wybrał, ostatnio stado jeleni o mało mnie na racicach nie rozniosło jak se okonki dłubałem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaroslav Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 No bardzo dobrą. Przecież ty więcej kleni wyjąłeś na muchę ze Ślęzy niż ja Pijawka mi się sprawdzała zimą na oderce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 30 minut temu, Marcinecki napisał: a na muche naucze sie lowic na innych rzekach Szczerze namawiam jednak próbować na Ślęzie. Kleń ze Ślęzy ≠ kleniowi z innej wody. A satysfakcja podwójna. Bardzo dobrą szkołę się przechodzi na tej wodzie. Jak tu sobie będziesz radził, to nie straszna każda inna rzeka. 29 minut temu, Fido Angellus napisał: nad Barycz, w lasy byś się wybrał Zaczynam powoli gustować w wygodzie. A odległość też ma znaczenie. Ostatnio coraz częściej zerkam na moją lekką gruntówkę:))) 29 minut temu, jaroslav napisał: Pijawka mi się sprawdzała zimą na oderce. Będę pytał w piątek, co i jak;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom@ha Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 Jak Wam się marzy towarzystwo dzikiej zwierzyny i przemierzanie brzegów jej tropami, to polecam Bystrzycę, choćby na wysokości Złotnik i Leśnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fido Angellus Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 4 minuty temu, jaceen napisał: Zaczynam powoli gustować w wygodzie. A odległość też ma znaczenie. Ostatnio coraz częściej zerkam na moją lekką gruntówkę:))) O te "mocne serce" mi chodziło A ja, na starość, zaczynam gustować w samotności na rybach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 6 Stycznia 2018 Share Napisano 6 Stycznia 2018 57 minut temu, Fido Angellus napisał: O te "mocne serce" mi chodziło A widzisz, to już nawet mało kumaty się robię. Chyba czas za krzesełkiem wędkarskim na nowo się rozglądnąć:) Godzinę temu, tom@ha napisał: Jak Wam się marzy towarzystwo dzikiej zwierzyny i przemierzanie brzegów jej tropami, to polecam Bystrzycę, choćby na wysokości Złotnik i Leśnicy. W przyszłym tygodniu, gdzieś tam będę deptał krzaki;) O ile temperatura mocno w dół nie poszybuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Płatek88 Napisano 7 Stycznia 2018 Share Napisano 7 Stycznia 2018 Witam, Dzisiaj wyjazd nad Ślęzę z nastawieniem na oknie. Okonie jednak nie współpracowały;/ Kolejny wypad będzie skierowany już pod klenie ponieważ kilka ładnych dzisiaj widziałem na płytkiej wodzie. W jednym z takich miejsc udało mi się przechytrzyć jednego, jednak nie tego co chciałem;p , ale pierwsze punkty są;) 27 cm wpisuję do tabeli;) Pzdr i do zobaczenia nad wodą;) 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oldBolo Napisano 7 Stycznia 2018 Share Napisano 7 Stycznia 2018 Pierwszy raz robiłem zdjęcie takiego małego klenia - 25 cm - ale podobno na muchę liczy się podwójnie. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.