Kozii Napisano 21 Października 2011 Share Napisano 21 Października 2011 Dziara a co tam połowiliście na Radzynach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziara Napisano 21 Października 2011 Autor Share Napisano 21 Października 2011 Ja dostałem szczubla koło 2.5 kg i niewiele mniejszego sandała a kolega 2 szczuble i kilka krótkich sandaczyków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekk1983 Napisano 21 Października 2011 Share Napisano 21 Października 2011 dziara a na malych czy duzych? jutro nowe miasto uderzam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Don Gucak Napisano 21 Października 2011 Share Napisano 21 Października 2011 abra1711, 3x byłem na Gliwicach a dziś na piaskowni chwile tylko (1.5h) to był spontan. Jutro po południu można sie skoczyć, niedziela odpada. Mi tam sie marzy życiówka szczupłego (ok. 85cm jak miałem 12-13 lat na żywca). Wpadła życiówka okonia w tym roku dlaczego szczupły 90cm ma sie nie uwiesić ;d I własnie teraz próbuje miejsc głębszych z nadzieją że uderzy potwór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abra1711 Napisano 21 Października 2011 Share Napisano 21 Października 2011 Za cienki jestem na te potwory z piaskowni skończy się tak jak w zeszłym tygodniu wywiedzie mnie w pole i pójdzie w krzaki. Ja w sobotę nie mogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G!zmo Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 Wczoraj 5h spinningowania na starorzeczu Nidy we 3 wraz z tata i znajomym i efekt można powiedzieć zerowy. Tata złapał garbusa wielkości palca wskazującego i znajomy 2 takie same, ja natomiast mogę pochwalić się zanotowaniem zerowej ilości złowionych ryb Nie wiem co się wczoraj działo ale okoni stały całe ławice w totalnym bez ruchu przy brzegu ale żaden nawet nie próbował odprowadzić mimo podrzutek, przyrzutek w miejsce postoju. Nie wiem czy to ciśnienie tak na nie działa czy co w każdym bądź razie nie brały i koniec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 jutro nowe miasto uderzam zdaj relację jak wrócisz. 7.00-10.30 praktycznie na zero, kumpel 2 okonki złowił. Zostało mi kilka żywczyków, jutro uderzam na Starołenę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 dziś klapa od 7 do 10 zero brań wędkarzy dużo ryby żadnej może podskoczę około 15 i będzie lepiej jak z białą rybą u was w poprzednim tyg sąsiad dorwał karpia 8,3kg z mojego miejsca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziara Napisano 22 Października 2011 Autor Share Napisano 22 Października 2011 Robal, to jutro sie gdzies na Starolenie bedziemy mijac : ) Tez sie tam jutro wybieram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 Dzisiaj powtórka z rozrywki, spędzony dzionek z muchóweczką w ręku nad piękną rzeczką. Rano pięknie zasysały nimfy a później niesamowite łowinie na suchą to jest dopiero piękna metoda rybki preferowały jęteczki na malutkich hakach. Objechałem przy okazji tarliska potokowców śladów kłusownictwa brak rybki mają spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekk1983 Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 Robal, klapa kompletna na nowym miescie nawet najglebsza glowka pod mostem zawiodla blachy twistery kopyta i nic jutro do puszczykowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mvp1984 Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 Do mnie dzisiaj uśmiechnęło się szczęście! Złowiłem swojego największego szczupaka 77,5cm . Wziął oczywiście na Fatty'ego w miejscu, które wcześniej dokładnie obrzuciłem 15cm Jankesem i 10cm Shadem Relaxa. Hol był krótki, ale emocjonujący. Ryba po zmierzeniu i uwolnieniu od haka oczywiście wróciła do wody!! Później złowiłem jeszcze jednego śledzika na 10cm perłowego Manns'a. Jutro ciąg dalszy! Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 Zasysają pstrągi, zagryzają szczupaki i klenie też na Widawie jeszcze zadowalająco biorą. Już trudno o większego niż 35 cm, ale te kilka wyciągnięte na tej fajnej wodzie zostawiają miłe wspomnienia udanego połowu. W drodze na łowisko. W takich miejscach można spodziewać się brań W sumie około 10-ciu kleni zapiętych, kilka się wypięło i kilka brań spóźnionych. _______________________________________________________________pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Davly Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 Głowatka 50 cm z Dunajca. Cieszy podwójnie, bo Głowa za pierwszym wypadem zaliczona . Poza tym kleń kolegi na 47cm na małą suchą lipieniową muszkę (męczył się z nim z 20minut obsługująć moją praworęczną muchówkę będąc mańkutem ). Poza tym parę niewymiarowych lipeni i pstrągów. Wszystko pływa dalej oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donkicha Napisano 22 Października 2011 Share Napisano 22 Października 2011 witam Davly morzna wiedziec w jakiej miejscowości została ta głowa złowiona ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Davly Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 To jest odcinek sromowiecki. Miejscówke dokładnie widać na zdjęciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gobio Gobio Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 jaceen piękne miejscówki , podejście do wędkarstwa- KLASA!!! davly głowa ma wymiar 70cm więc skasuj zdjęcie bo jeszcze dostaniesz upomnienie , niemniej gratulacje...jak walczy taka glowatka na 50? można porównać do pstrąga tej wielkości?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekli Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 Wczoraj wypad na godzinkę nad Starą Odrę i taki oto efekt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Davly Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 No tak, zdjęcie nieregulaminowe, całkiem zapomniałem. Edytować nie można już... Głowa tej wielkości walczy wściekle, trudno porównać do pstrąga, bo łowiłem na toporny sprzęt (wędka 60g cw., żyłka 0.40) więc w ogóle ciężko mówić o porównaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziara Napisano 23 Października 2011 Autor Share Napisano 23 Października 2011 Dzisiaj rzeka Warta od Starołęki do mostu hetmańskiego. Ludzie litosci!!!!! Sracie we własne gniazdo!!! Brak słów. Czy tak ciężko jest zebrać po sobie smieci!!!! Az dziwne że w tym narodowym syfie udało sie cos złowić!!!! Moja noga juz więcej na tym odcinku nie stanie. No chyba że sprzątać po "wędkarzach" Robal, jak wyniki w tym syfie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomik Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 Dzisiejszy 57 cm. wziął na głębokim napływie na 7cm. wobka typu dancer na Warcie koło Pyzdr.Ładnie walczył i odzyskał wolność.Oprócz niego jeszcze 2 pistolety i kilka okonków na paprocha w kałuży połączonej z rzeką.Ostatnio rybki na Warcie nie chciały współpracować ale dziś się coś ruszyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 dziara, Prawda jest taka że mieszkańcy miasta Poznań to śmieciuchy po pobycie ich nad kiekrzem jest dokładnie jak na twoich fotkach mimo tego że rozwieszane są worki do śmieci. wczoraj popołudniowa poprawka z żywcem zakończona jak rano na 0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziara Napisano 23 Października 2011 Autor Share Napisano 23 Października 2011 Najbardziej boli to ze wiekszosc tego syfu robia wedkarze!!! Worki po zanetach, pudelka po robakach, opakowania po swietlikach i kilogramy puszek po piwie i flaszki. Wedkarzu jak musisz pic na rybach zabieraj swoj syf i wysyp go sobie w mieszkaniu. Serce boli jak sie na to patrzy. Nasze motto to To jest Polska tu sie pije??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 dziara, piękne krajobrazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 23 Października 2011 Share Napisano 23 Października 2011 Witam, Dziś chyba wypad życia Wypłynęliśmy z kolegą rano na niby polecone miejscówki na Wiśle na których "coś się dzieje". A tu zaskoczenie. Nikogo nie ma w zasięgu wzroku ani na wodzie ani na brzegu Popływaliśmy kilka godzin. Obrzucanych dużo miejsc. Koło 11 na kolejnym miejscu mamy kilka zaczepów. Następnie kolega łapie cztery krótkie sandaczyki. Ja nadal na zero. w końcu przyciąłem i pomimo fajnego uderzenia na początku wyciągnąłem gałąź. Następnie łapie dwa krótkie sandacze. Kombinujemy co tu zrobić i gdzie się przestawić aby łapać jakieś większe. Kolega pocieszył mnie, że jeszcze kilka rzutów i się przestawiamy a pewnie jak ja już coś złapię to będzie wymiarowe Nagle fajne uderzenie i w pierwszym momencie bezwładnie coś pociągnałem ze 2 metry. Już myślałem, że to kolejna gałąź gdy odezwał się kołowrotek Po chwili kiedy kolejne metry plecionki znikały w ekspresowym tempie decydujemy o podniesieniu kamienia i płynięcia za rybą. To była dobra decyzja bo rybka pociągneła nas około 5-6 główek w dół (jakiś kilometr). W końcu po jakiś 30 minutach walki zobaczyliśmy suma. Kolega fachowym chwytem za drugim podejściem wciąga do łódki. Sumik mierzy 163 cm czyli jak do tej pory moja największa ryba. Adrenalina robi swoje. Drżą ręce itp itd. Miałem już nie łapać z tych wszystkich emocji. Kolega się upiera aby wrócić na to samo miejsce. Przecież sum mógł płoszyć inne rybki Ech ten nos kolegi Po godzinie łapania (zacząłem znowu rzucać) najpierw kolega łapie sandacza 55 cm a za chwilę ja 62 cm Na dziś koniec łapania emocji już zbyt wiele. Odpinam swoją przynętę i daje koledze. W ciągu 15 minut siada sandaczyk 73 cm. Niestety godzina już późna i telefony z domu co tak długo na tych rybach sprawiają, że wracamy. Pewnie za jakiś czas wrócimy na tą miejscówkę Każdemu życzę takiego dnia i sprawdzenia jak to jest gdy ryba ciągnie łódkę gdzie chce Ależ się rozpisałem. Jutro jak otrzymam fotki o ile będą zgodne z regulaminem to je wstawię. A teraz coś w końcu zjeść, wypić zupkę chmielową i powspominać ten odgłos pracującego hamulca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi