jaceen Napisano 4 Sierpnia 2012 Share Napisano 4 Sierpnia 2012 Jaceen ten ostatni grzyb to szatan. Zgadza się, jest to goryczak żółciowy. Bywa nazywany szatanem tylko, że w Polsce ponoć borowiki szatańskie nie występują. Czasami spotykam tak okazałe niejadalne okazy, że warto je uwiecznić na karcie pamięci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 4 Sierpnia 2012 Share Napisano 4 Sierpnia 2012 szczupak28, jest troche grzybów w kotlinie, ale Twoi koledzy trochę przesadzają oj nie przesadzają bo jak mi kolega wysłał fotki to zdretwiałem.. od Kłodzka w stronę gór zbierał cały bagaznik w WV B5 załadowany , same prawdziwki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz789 Napisano 4 Sierpnia 2012 Share Napisano 4 Sierpnia 2012 Jutro jadę z powrotem dostałem sygnał ,że jest wysyp u mnie u ludzie koszami grzyby noszą.Swoją droga ciekawe 2dni i taka różnica Przedtem kiepsko a teraz rewelka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abra1711 Napisano 4 Sierpnia 2012 Share Napisano 4 Sierpnia 2012 Jaceen ten ostatni grzyb to szatan. Zgadza się, jest to goryczak żółciowy. Bywa nazywany szatanem tylko, że w Polsce ponoć borowiki szatańskie nie występują. Czasami spotykam tak okazałe niejadalne okazy, że warto je uwiecznić na karcie pamięci. Szatanów jest pełno w moich okolicach jak i w Wierchomli widziałem gościa co pełna siaty tego przyniósł mówiąc że to prawdziwek złoto pory a my zazdrościmy mu grzybów przekonał się dopiero jak zrobił jajecznice z tego. mam gdzieś zdjęcia tych misek jak znajdę to wkleję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 4 Sierpnia 2012 Share Napisano 4 Sierpnia 2012 Abra1711 te fotki to robiłeś Nokią czy jakimś starszym samsungiem bo jakość ich okropna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misiek22 Napisano 4 Sierpnia 2012 Share Napisano 4 Sierpnia 2012 Zrobił jajecznice goryczaków żółciowych bo jak by zrobił ją z szatanów nie byłoby wesoło....Nie jest może tak trujący jak muchomor ale jest.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 5 Sierpnia 2012 Share Napisano 5 Sierpnia 2012 Byłem dzisiaj w Ojcowie na grzybach w końcu dozbierałem fes , oprócz mnie widziałem jeszcze z 2 osoby każdy miał po całym koszyczku...fotki postaram się potem wkleić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz789 Napisano 13 Sierpnia 2012 Share Napisano 13 Sierpnia 2012 u mnie żadnego wysypu nie było przez 10 dni 15 kozaków..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technops Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 Już się wysyp skończył, prznynajmniej u mnie w okolicach Kłodzka. Trzeba czekać na następną runde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 15 Sierpnia 2012 Share Napisano 15 Sierpnia 2012 Jest wysyp grzybków nie idzie przezbierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tedi Napisano 21 Sierpnia 2012 Share Napisano 21 Sierpnia 2012 szczupak28 zdradzisz gdzie chodzisz na grzyby do którego lasu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 22 Sierpnia 2012 Share Napisano 22 Sierpnia 2012 W zasadzie to miejsc się nie zdradza tak jak z rybami ........ale że nazbierałem już mase ich to na PW Ci napisałem. Daleko nie masz bo na północny zachód od Krakowa 25 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 22 Sierpnia 2012 Share Napisano 22 Sierpnia 2012 Aż pozieleniałam z zazdrości... wpis z tego tygodnia Janusz Piechociński: MEGA GRZYBY 2 dni bez telefonów, kompów, gazet, telewizji a nawet książek chociaż wziąłem jedną o kryzysie… Wtorek 5.15 laski położone na Podlasie w okolicach Bielska Podlaskiego…. Idziemy na grzybki zabierając jedno wiadro 10-litrowe (na wszelki wypadek 3 duże torby foliowe). Po 15 minutach wiadro pełne przepięknych młodziutkich i zdrowiutkich szarych koźlarzy, wzmacniane od czasu do czasu ładnym bielutkim prawdziwkiem spod igliwia wyjmowanym… Po kolejnych 20 minutach 2 torby wręcz pękają od ładnych prawdziwków, koźlarzy (uwaga, znikoma ilość czerwonych), pierwszych jak namalowanych podgrzybków, trochę kurek i wchodzimy na podmokły teren małych sosenek, a tam MAŚLAKI w niesamowitych ilościach i w zdecydowanej ilości też zdrowiutkie. Przesypujemy więc prawdziwy i koźlarze do swetra i wiaderko zapełniamy maślakami… Tak na oko waży to wszystko ze 25 kilo. Powrót do wioski to gehenna, przystaję co kilka minut… 7.15 jestem w domu, chwytam coś do jedzenia po drodze, biorę wodę w litrowej ilości i wymarsz na kolejny grzybowy łów …tym razem idę na inne miejsca w brzozowe zagajniki za wsią. O 9.13 znowu jestem w domu, a żona buntuje się, że już więcej nie będzie obierać, suszyć i marynować. Uspakajam ją nowiną, że tym razem jest mniej (około 20 kilo) , starannie obranych już w lesie ze zdecydowaną przewagą prawdziwków i koźlarzy… Prawdziwki jak malowane to i opór rodziny też jakby zelżał… 11.30 obiecując, że szarych koźlarzy już zbierać nie będę, idę raz TRZECI. Zrobiłem po zagajnikach solidne parę kilometrów, a od zachodniej strony od pól i łąk natrafiam na okazałe prawdziwy w dużej ilości. Szkoda, że znaczna ich część pozostała w lesie, bowiem nie tylko większe okazy, ale nawet maluchy z igłowych górek wyjmowane strasznie robaczywe… Na szczęście dla Rodziny obiecałem pomagać przy wymianie dachu na budynku gospodarskim i od 13.30 do 18.00 nie zbierałem. Przed samym wieczorem wpadłem na moment do lasów po drugiej stronie Nurca i w 25 minut uzbierałem wiaderko 10-litrowe prawdziwków i podgrzybków. Mijani po drodze miejscowi, którzy zbierają głownie kurki na sprzedaż, to dopiero robili oczy i następnego dnia jak jeden mąż tłumnie rzucili się z wielkimi koszami do lasu. Środa była podobna choć nie tak obfita, bo miejscowa konkurencja mocno spenetrowała okoliczne lasy i zagajniki. Łącznie wyruszyłem do lasu trzy razy, bowiem o 16 wyruszyliśmy już pod Warszawę. W ciągu tych 2 dni licząc na wiadra 10-litrowe zebrałem zdrowych: prawdziwków ponad 3, małych szarych koźlarzy 4,5, maślaków ponad 2, podgrzybków 1, czerwonych ponad połowę. UWAGA, ponad 2/3 zostało rozdane rodzinie i znajomym……. Uwaga, jeśli pod Bielskiem nie popada wysyp kozaczkowy już się skończył, a prawdziwki jeszcze co najwyżej 2 dni, bowiem już wczoraj zrobiło się sucho nawet w brzozowych zagajnikach. W dużym sosnowym lesie zaś grzyba nie uświadczysz – jedna wielka suchości suchość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technops Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 trini, fajnie jak ktoś mieszka blisko lasu i to zasobnego i ma możliwość wyczajenia dobrych miejscówek ja też w sumie daleko nie mam ale ile razy wracało się bez niczego jak jechało się w nieznany las, dopiero za x razem gdy już się dobrze pozna miejsce to coś przywioze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 Albo ma działkę gdzieś w pobliżu.... W sobotę się wybieram sprawdzić co słychać w lasach Wyszkowskich, ale na wiele nie liczę... Sucho. technops, to prawda, grunt to mieć rozeznanie w terenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 Moja mama była wczoraj na grzybach to uzbierała może z 15 kozaków i parę maślaków i czarnych łebków.........jest susza i na razie nie zanosi się na taki wysyp jak 2 tyg temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 Ale na jutro deszcze zapowiadają - kto wie co będzie, kto wie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 Moderatorze musiało by długo padać by to grzybnia odczuła a na to się nie zapowiada bo wszędzie susza na maxa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 w większości lasów tak - ale tam gdzie jeżdżę to kurkom wystarcza ))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 Na razie zapowiadają do 20.09 susze z małą ilością deszczu. Ciekawe czy chodż opieńki będą........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 u mnie opieniek nie ma w ogóle - nie znam w życiu na oczy nie widziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 trini, żałuj. Przepyszne w zalewie są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 30 Sierpnia 2012 Share Napisano 30 Sierpnia 2012 no coś tam słyszałam, ale mnie przypominają psiaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technops Napisano 31 Sierpnia 2012 Share Napisano 31 Sierpnia 2012 Opienki jak dla mnie są lepsze od kozaków i prawdziwów u mnie leje od wczoraj może coś z tego będzie. Miałem jechać ostatni raz ze spinem na pstrąga ale chyba sobie daruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 31 Sierpnia 2012 Share Napisano 31 Sierpnia 2012 a u mnie sucho i słonecznie czekam na ten deszcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.