Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ranking

  1. jaroslav

    jaroslav

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      177


  2. zajac222

    zajac222

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      873


  3. DawidSokołowski

    DawidSokołowski

    Redaktor


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      155


  4. ESSOX

    ESSOX

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 696


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.10.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jedni grzyby.... inni ryby....a ja uganiam się za królem lasu
    4 punkty
  2. Masz rację @jaceen 40 + to jest już fajna rybka. Dwa lata temu, gdy był to już mój chyba 4 sezon pod rząd praktycznie w 100% poświęcony kleniom, łowiłem po 2-3 takie sztuki na wypad. Jakieś pięćdziesiątaki też wpadły w życiu, ale raczej pojedyncze sztuki. Później rok przerwy od ryb i ... szukaj panie od nowa. Chytre rybki i u mnie co roku w innych miejscach stoją.🙂 No, ale szukam. W tym sezonie, pierwszy raz także jesiennych kluch. Na mojej rzece - Łynie - niestety jesienią złowić klenia to wielka sztuka. Nie znam nikogo, nikogo dosłownie, kto je o tej porze roku łowi na spina. Z gruntu czasem coś ktoś trafi. Ryby zapadają się pod ziemię - dosłownie. No i na takie właśnie kleniowanie wybrałem się ostatnio. Większe woblery - nowe dla mnie. Obławiam spowolnienia nurtu, cofki i głębie na zakrętach oraz wyjściach z nich. Efekt? Nie trudno w sumie podczas takich wypadów o szczupacze przyłowy. Ale kluch dalej nie ma. Nie narzekałem jednak. Żyłeczka 0,16, przyponu brak. Dobra zabawa była😊 Dwie sztuki wpadły. Jeden tylko wypad w weekend zaliczyłem.
    3 punkty
  3. Dziś trochę pochodziłem nad Wisłą i z samego rana zameldował się szczupły na 63 cm Potem długo , długo nic i mały bolek na jakieś 40 cm , później szczupaczek na 40 i na sam koniec około godziny 13tej następny szczupaczek podobnego małego rozmiaru
    3 punkty
  4. Według mnie kleń 42 cm+ to już bardzo fajna ryba. Ciekawy jestem, ilu wędkarzy może się pochwalić pięćdziesiątkami? A jak łowił takie okazy, to w jakich ilościach? Kleń 50 cm jest prawie w strefie medalowej w rankingach gazet wędkarskich. Każdą piątkę z przodu uważam za wielki sukces przy kleniach. Jeżeli piszecie, że 42+ krótka klucha, to na moim grzbiecie stroszy się płetwa, jak u okonia:))) Z mojej strony, kluski w przedziale 42-49, to bardzo przyzwoite ryby. Powyżej tego, według mojej oceny, należy się medal:) _______________________________ Początek października spędziłem na krótkich wypadach. Sprawdzam do kiedy można połowić na poppery i WTD. Odwrotu nie ma i nie będzie. Są to przynęty, które bardzo mi podpasowały. Być może na gumki więcej okonków bym wydłubał, ale widowiskowość i łowiska, które teraz za ich pomocą są, dla mnie dostępne wynagradzają odstąpienie od silikonowych przynęt. Co do wcześniejszej wypowiedzi;) Dumny jestem, że takie potrafię jeszcze łowić;)
    2 punkty
  5. A karasie jedzą gówno! Trzeba nowy temat założyć ! " Nic się na haku nie dzieje dowalmy się do kogoś! Czepialecy wędki do szafy kilka ryb w okresie ochronnym pływa przestępstwo złowić taką choć celem nie jest. A teraz bardziej muchowo! Pozdrawiamy z Sanu😎 Pogoda bomba woda super lecz ryby nie powalają! Łowimy też pstrągi czasami bo pływają między lipieniami ale to nie jest zakazane!
    2 punkty
  6. Ludzie już październik trwa, pięć dni minęło, nikt na ryby nie chodzi ? U mnie wczoraj brały , takie
    1 punkt
  7. U mnie też susza była. To jest pierwsze grzybobranie w tym roku. W sierpniu, wrześniu nawet szkoda było jechać do lasu. Jacek widziałem filmik na którym łowisz na poppery okonie , wygląda to na jakąś odnogę rzeki lub kanał powodziowy. Nie pamiętam już gdzie ten filmik był, czy na forum czy w artykule o okoniach. Na pewno wiesz o który film chodzi, pytanie w związku z tym łowieniem.............Jaka jest głębokość wody w miejscówce na której łowisz na tym filmiku ? Ja dzisiaj typowy Street/Urban Fishing , czyli dłubanie między kamieniami na płyciznach, zza filarka pod mostem, w metrowej szerokości luce pomiędzy roślinami, w kałużach Jigi i maleńkie wobki szły do wody. Jak na takie łowienie to oczywiście drobnica ale zabawa była przednia Kilkanaście kleni , największy na 30 cm, kilka okoni 25 największy i najmniejszy boleń świata w kategorii "złowiony na spining"
    1 punkt
  8. Szlifujemy wynik. Dzisiaj tylko jeden okoń. Podmieniam w tabeli. Zastanawia mnie ten zastój na forum. Czy nikt nie łowił przez weekend okoni?
    1 punkt
  9. Dzisiaj po raz kolejny, tak jak tydzień temu melduję się na moim nowym okoniowym miejscu na Odrze ok. godziny 10:00. Pogoda piękna robi się coraz cieplej i mam nadzieję, że również dopiszą brania... Dzisiaj po prostu to był "dzień konia" i nie spodziewałem, się że tak mocno zapunktuję w naszej tabeli. Aż pięć punktowanych ryb:-) Zaczęło się tak jak tydzień temu, z tym, że warunki pogodowe zupełnie odmienne niż wcześniej. Woda spokojna lekko kręci ale stan bardzo niski Odry. Tak więc posyłam kolejno cykadki, gumki i blaszki, no i właśnie o to chodziło! Wstrzeliłem się z przynętą, która przypodobała się okoniom i przyniosła kolejne rybki. Zaczęło się spokojnie ale z każdym kolejnym rzutem robiło się coraz ciekawiej. Brania agresywne i pewne, okonie prawie połykały cała przynętę. Najpierw na przemian okoń mniejszy potem większy ten do punktacji w tabeli. W sumie 21 okoni ale nie było żadnego okonia poniżej 20 cm. Super bonusem była sportowa klucha może nie rekordowa ale cieszy. Ale zwieńczeniem dnia był okoń 37 cm! I to chyba jak narazie największy w lidze okoń z tego co przejrzałem. Takich wyników nie spodziewałem się ale warto było poczekać do jesieni i połowić piękne okonie. Ale myślę, że po ochłodzeniu wszystko się rozkręci w dobrym kierunku. Jestem podwójnie szczęśliwy ponieważ ten okoń, jest moim największym złowionym na Odrze. Poniżej załączam kolejno fotki z rybkami i dopisuję kolejno ryby: 27 cm 25 cm 28 cm 25 cm 37 cm Bonus
    1 punkt
  10. Przepraszam wszystkich etycznie łowiących jeżeli ich uraziłem bo przecież no kill jest najważniejsze. Chyba jestem za stary na takie dyskusje.🤐
    1 punkt
  11. Po pierwsze , taki że mnie łowca pstrągów jak z koziej dupy alternator 😂 , po raz drugi w życiu złapałem pstrąga , z czego pierwszy raz to Widawa w Chrząstawie ale to było ? dawno temu , od dwóch lat moim celem jest okoń, i na niego się nastawiam , a że coś bierze i nie jesteś ciekawy co ? , od paru lat każda ryba wraca do wody tak że przejadę się tam w przyszłym roku zobaczyć jak to wygląda , i też wypuszczę , Ventus jak bym wiedział świadomie że złamie regulamin to zamieścił bym tego posta ? pierwsze Ps. egzamin na kartę wędkarską zdawaliśmy w podobnym czasie tak że co nie co mogło się zapomnieć 😉 drugie ps. dałem dupy i tyle a dyskusja zaczyna przypominać tę na JB , tak że koniec pitolenia , wędki do ręki i nad wodę ( zgodnie z regulaminem oczywiście 😁)
    1 punkt
  12. Masz porównanie skoro nie masz prawo jazdy to siedź w domu. A jazda po pijaku to czy masz czy nie to niesiesz śmierć więc nie porównuj jednego z drugim. Zastanów sie czy ty jesteś w porządku a nie wzniecaj tylko sensacje. Trza było napisac tylko, ze to patrag który jeat okresie ochronnym i by starczyło, a nie bić pianę. Ciekaw jestem czy znasz dokladnie wszystkie okresy kazdej ryby od a do z. Z pozdrowieniami i do zobaczenia nad wodą.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.