Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Wczoraj
-
Z nadzieją obserwowałem coraz gorsze prognozy pogody i wreszcie doczekałem się odpowiedniego wieczoru. Trzy stopnie na plusie, lekki wiatr, przelotne opady deszczu, które po zmroku przeszły w opady śniegu. Idealnie 😆 Wybrałem się więc dziś podjąć pierwszą w tym sezonie próbę złowienia miętusa. Mała rzeka, odcinek leśny. Na przynętę przygotowałem pokrojone w cienkie paseczki filety z sandacza. Niestety, dwie i pół godziny nad wodą nie przyniosły efektu. Może trzeba będzie wybrać inny odcinek rzeki? Następna próba zapewne w weekend. Miejmy nadzieję, że kiepska pogoda się utrzyma 😉
-
No więc ja już wprost nie mogłem się doczekać takiej pogody 😉 Kontynuacja w wątku miętusowym.
-
🙂👍 Złamałem swoje zasady, bo przy temperaturze poniżej 5°C i wietrze powyżej 5 m/s nie wybieram się na ryby. Wcisnąłem się w kąt zatoki, gdzie najmniej wiało i starałem się dołowić kolejne do tabeli. W takich warunkach, to walczę bardziej ze sobą, by wytrwać:) Odechciewa się poszukiwań. Kolejne dni zapowiadają się jeszcze gorzej. Zastanawiam się, jak ktoś może oczekiwać takich spadków temperatur. W imię czego?:)
-
Miałem dwie godzinki, więc zajrzałem nad jedną z wrocławskich zatok Odry. Mówiąc krótko - poczułem że to okoniowanie weszło już w tryb zimowej dłubaniny. Nie dość, że pogoda dała popalić, to i okonie zrobiły swoje. Znalazłem jakieś/jakiegoś pstrykacza, które/y kilkukrotnie szarpał za ogonek. Zmieniłem główkę na lżejszą - nic. Zmieniłem też gumkę na mniejszą - nic. Wróciłem do cięższej główki, ale z mniejszą gumką - nic. Wróciłem do pierwszej opcji - dalej pstryki nie do zacięcia. Po godzinie w końcu jakiś się nade mną zlitował. Gumka 3", główka 2,5g i długi opad. W ten sposób i z tego jednego miejsca wydłubałem cztery. Pomyslałem, że skoro jest ich tu więcej to pobawię się gumkami. Przetestowałem pewnie z 10 kolorów na 3 różnych gramaturach jigów - nic nie działało. Wróciłem więc do działającego zestawu i okazało się, że on też już nie działa. Ręce zgrabiałe, za chwilę zaczną się korki... przed szesnastą zawinąłem się. Pozdrawiam kolegę z Forum. Dobrze czasami spotkać kogoś nad wodą i chwilę pogadać. Zwłaszcza w takich warunkach gdy spotykasz drugiego wędkarza to z automatu czujesz się rozgrzeszony i cofasz wszystko co przed chwilą w duszy mówiłeś na swój temat. 😀
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
Zbynek1111 odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
Gatunek ryby: płoć - Długość w cm: 23 - Data (dzień, miesiąc, rok): 20.11.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): Ok 10:30 - Łowisko: PZW - przynęta: biały robak - Opis połowu: klasyczny feder zapewne ostatni w tym roku -
Zarejestrował się nowy użytkownik: Wiesław Paleta
-
Lp Zawodnik Max 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 SUMA 1 RafaLWR 38 37 33,5 37 38 27 28 38 34,5 33,5 30 336,5 2 MarianoItaliano85 35,5 35,5 32 30 30 26 25 35,5 35 31 33 313 3 moczykij 38 30 29 37 28 28 28,5 28,5 30 29 38 306 4 Jaceen 35,5 29 25,5 24,5 26 26 35,5 25,5 32 28 24 276 5 suchi 28 24 27,5 27 28 24 27,5 28 22,5 26,5 28 263 6 SebaZG 30 27,5 30 22,5 25,5 25,5 23 25,5 24,5 25 22 251 7 Płatek88 28 26 22 22 26 28 24,5 22,5 22 26,5 22,5 242 8 Larry_blanka 29,5 22,5 22 22 29,5 23 23 22 22,5 23 23 232,5 9 Elast93 35,5 32 33 33,5 35,5 134 10 kejk71 33,5 28 33,5 24 28 113,5 11 McGregor 30 30 28 29 87 12 jamnick85 28 28 28 56 13 Kamileq 24 24 24
- Ostatni tydzień
-
Dzień dobry:) Proszę o skreślenie 22 i 22,5 i dodanie 26 i 28. Dziękuję.
-
Trzeba zacząć działać, bo mam słaby wynik. Ciężko będzie o średnią 300 pkt, ale będę walczył do końca. Wziąłem swojego ulubionego travela, kilka gumek Westina 3" i główki jigowe w gramaturze 4 i 5 g i zabezpieczyłem to wolframowym przyponem do 3,5 kg. Nie za lekko, nie za ciężko, ale z wędeczką do 15 g w razie czegoś większego. Okoń 30 cm potrafi go i tak dobrze przygiąć. Nie jest to sztywny badyl. Fajnie przekazuje brania mimo wersji budżetowej. Może większa ilość spigotów ma tu swój udział? Nie spodziewałem się dużej ilości brań. Liczyłem na kilka, ale tych większych. Może uda się jeszcze w listopadzie zbliżyć mocno do granicy trzystu? Dwa fajniejsze lecą do tabeli 26 i 28 cm. Przynęta na zdjęciu.
-
Nie byłem na rybach od jedenastego. Dziś coś mi mówiło, że muszę wyskoczyć. W sumie nad wodą 2.5 godziny. A i tak zmarzłem okrutnie. Jakoś wiaterek centralnie mnie atakował w twarz. W sumie 4 brania. Jeden maluch, drugi całkiem całkiem. Tradycyjnie mój woblerek po przeróbkach. 75cm 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz + 68sz = 124 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 62 sz + 58 sz = 177 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 70sz + 75s + 101sz = 246
- 102 odpowiedzi
-
- 8
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
jaceen odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
- Gatunek ryby: Wzdręga. - Długość w cm: 36 - Data (dzień, miesiąc, rok): 16.11.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 16:00 - Łowisko: Zatoka Odry. - Przynęta: Tanta na bezzadziorowym muchowym haku z koralikiem. - Opis połowu: Bardzo wolny opad i delikatne podciąganie. Spinning do 7 g. _______________________ - Gatunek ryby: Okoń. - Długość w cm: 26 - Data (dzień, miesiąc, rok): 18.11.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): około 8:00 - Łowisko: Zatoka Odry. - Przynęta: Guma Westin ShadTeez slim 3" - Opis połowu: Wolny opad i delikatne podbijanie. -
U mnie też ciężko o zmiany. Sandaczy jak na lekarstwo i na domiar sama młodzież. Szczupaki i owszem, dziabią, ale część z nich to cwaniaki i potrafią wytrzepać przynętę. Dzień wcześniej jeden dwukrotnie masakrował mi gumę. Dzisiaj zdążyłem przed deszczem i w końcu dostał w nos:) Po chwili powtórzył jego młodszy koleś. Niestety, przegrałem z deszczem i wiatrem. Wysuszę sprzęt i przed zmierzchem idę po magiczne "pstryki";)
- 102 odpowiedzi
-
- 10
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Zapalonywedkarz69
-
Lp Zawodnik Max 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 SUMA 1 RafaLWR 38 37 33,5 37 38 27 28 38 34,5 33,5 30 336,5 2 MarianoItaliano85 35,5 35,5 32 30 30 26 25 35,5 35 31 33 313 3 moczykij 38 30 29 37 28 28 28,5 28,5 30 29 38 306 4 Jaceen 35,5 29 25,5 24,5 22,5 26 35,5 25,5 32 22 24 266,5 5 suchi 28 24 27,5 27 28 24 27,5 28 22,5 26,5 28 263 6 SebaZG 30 27,5 30 22,5 25,5 25,5 23 25,5 24,5 25 22 251 7 Płatek88 28 26 22 22 26 28 24,5 22,5 22 26,5 22,5 242 8 Larry_blanka 29,5 22,5 22 22 29,5 23 23 22 22,5 23 23 232,5 9 Elast93 35,5 32 33 33,5 35,5 134 10 kejk71 33,5 28 33,5 24 28 113,5 11 McGregor 30 30 28 29 87 12 jamnick85 28 28 28 56 13 Kamileq 24 24 24
-
Miecisław szczur obserwuje zawartość → tomek1
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Miecisław szczur
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
tomek1 odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
- Gatunek ryby: Szczupak - Długość w cm: 64 - Data (dzień, miesiąc, rok): 17.11.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 15:30 - Łowisko: zaporówka - Przynęta: wobler - Opis połowu: -
Przy przeciążonych względem CW przynętach zalecałbym wyczucie przy rzutach i rezygnację z mocnych wymachów wędką, np. przy próbie bardzo dalekiego wyrzutu. Wtedy raczej nic nie powinno się wydarzyć.
-
A pogoda robi się coraz lepsza (tzn. coraz gorsza) 🥶 Przynętę już zakupiłem. Zestaw zmontowany i w tygodniu ruszam.
-
Najpewniej nic się nie stanie. Jeśli chodzi o obawę o złamanie to przy takim przeciążeniu nic nie powinno się wydarzyć. Producenci zawsze robią jakiś zapas. Weź wędkę i idź nad wodę. Załóż przynętę o której piszesz i sam sprawdź pracę wędki.
-
Grand Prix haczyk.pl 2024- zgłoszenia II Tura
Marienty odpowiedział Marienty → na temat → Grand Prix 2024
- Gatunek ryby: Wzdręga - Długość w cm: 20 - Data (dzień, miesiąc, rok): 16.11.2024 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 11:26 - Łowisko: Zatoka Odry we Wrocławiu. - Przynęta: makaron - Opis połowu: Spławik przy trzcinach. Dużo drobnej wzdręgi. Te największe 2 sztuki spięły mi się po krótkiej walce. -
Zarejestrował się nowy użytkownik: MajsterOdRyb
-
Panowie mam pytanie czy jak mam wędke mikado x_plode do 8g wyrzutu to czy coś się stanie jak rzucę 8g czeburaszką plus tantą około 2g
-
Plany miałem takie że przynajmniej dwa razy się wybiorę w tym roku. Mam dwie takie miejscówki na których złowiłem miętusa więc tam się chciałem po razie zasadzić. Zostało jeszcze tylko dwa tygodnie, może się uda chociaż raz pójść. Najgorzej się zmobilizować bo ja jestem wyjątkowo ciepłolubny
-
Cześć. Minęło kilka miesięcy i pomyślałem o powrocie do lekkiego spinningu. Ciekawiło mnie, czy zdołam skusić jesienne wzdręgi w podobny sposób i w miejscach, gdzie łowiłem wiosną. Przy okazji zebrałem kilka ważnych dla siebie informacji. Z pewnością jedną z nich, to szybkość przynęty w opadzie. Zdecydowanie wolniej. Ma to się dziać o wiele wolniej. W niektórych przypadkach nawet, jakby zawieszenie w toni. A można to uzyskać wydłużając, lub skracając długość i rodzaj przyponu. Połączony z plecionką, gdyż ona najczęściej pozostaje dłużej na powierzchni, utrzymując, lub spowalniając tonięcie. Oczywiście mamy różne rodzaje plecionek i tu jest duże pole do doświadczeń. Im grubsza i z właściwościami pływającymi, to tracimy na odległości. Są takie, które posiadają w swojej strukturze materiały ułatwiające tonięcie i tu zyskamy na odległości, ale może być to jakimś problemem, gdy chcemy opad wydłużyć. Dawno nie łowiłem z samą żyłką. W drodze jest już nowa szpulka o średnicy 0,14 mm i kołowrotek z płytką szpulą. Będzie okazja sprawdzić, czy warto iść w tym kierunku. Zaletą może być to, że nie będę musiał nad wodą montować po awarii, nowych przyponów. W zimne dni jest to dla mnie ważne. Każde nadwymiarowe minuty wystawiania odkrytych dłoni na chłód mocno skraca pobyt nad wodą. Mój próg tolerancji zimna jest mocno przesunięty i manipulowanie przy drobnych akcesoriach staje się niemożliwe w temperaturach niewiele odległych od 0°C. Plecionka układająca się na wodzie jest w pewnym sensie naszym sprzymierzeńcem. Gdy ktoś nie wie, o co chodzi, to wyjaśniam, że ten kawałek linki długo utrzymujący się na powierzchni, lub jego miejsce styku z wodą, przy krótszych rzutach, jest wskaźnikiem brań. Tak, tak, znaczna część brań nie jest wyczuwalna na wędce, jak np. przy łowieniu okoni. Natomiast ważną rzeczą jest obserwowanie linki. Gdy widzimy jakieś przemieszczanie w bok, szybsze znikanie pod wodą, krótkie szarpnięcia, to jest sygnał, że ryba zainteresowała się naszą przynętą. Gdy wykonamy rzut i będziemy delikatnie ściągać zestaw, to branie można poczuć, jako puknięcie w blank. W przypadku dłuższej pauzy, którą dość często stosuję, to wpatruję się w linkę. A teraz kilka słów o gramaturze. Im przynęta ma bardziej skupioną masę, to częściej rezygnowałem z dodatkowych obciążeń (główki jigowe, czeburaszki, koraliki itp.) i stosowałem same haki. A z nimi też jest taka historia, że mają różne grubości i ciężar. Gdy przynęta była bardziej "puszysta" z wieloma wypustkami zabierającymi ze sobą pęcherzyki powietrza, to zakładałem haki z dodatkowym obciążeniem. W miejscach, w których łowiłem, nie było głęboko i nie potrzebowałem, by przynęty penetrowały głębokości poniżej 2 metrów. Stąd całość montowałem maksymalnie jak najlżej. Jeszcze coś o godzinach żerowania. Zdecydowanie późnym popołudniem. Ostatnio trzy wyprawy dały taką obserwację. Pierwsze dwa dni zaczęły się interesować około 15:00. Trzeci dzień był zaskakujący, bo pokazały się dopiero tuż przed zmrokiem, a ten zapadał około 16:30. Nawet po zmroku jeszcze było widać ich aktywność, ale jeszcze nie jestem na takim etapie, by je łowić po zmroku. Może kiedyś?:) W czwarty dzień uganiania się za wzdręgami postanowiłem całkowicie zmienić lokalizację. Zrobiłem dobry kilometr, zanim znalazłem interesujące miejsce. Łowiąc z brzegu, nie jest to łatwa sprawa. Jeszcze mając po drodze dużą rzekę. Ostatecznie celem była duża zatoka i brzegi z podwodną roślinnością i trzciną. Udało się jeszcze coś takiego znaleźć. Po trzydziestu minutach mam pierwsze branie. Zbliżała się godzina piętnasta i to powinien być już na nie czas. Do zmroku zostało około półtorej godziny. Niewiele czasu na eksperymenty. Połowa żółtej Tanty na bezzadziorowym haku widocznie im pasowała, bo złowiłem około dziesięciu wzdręg i kilka okoni. Gumka w całości sprawiała więcej kłopotów, bo część brań było pustych. Z drugiej strony te duże nie miały problemów i taka selekcja w zasadzie wychodzi na dobre. Ciekawe, jak długo będą jeszcze w tych miejscach i czy w naprawdę zimne dni, gdy woda mocno się wychłodzi, będzie szansa na podobne łowienie.
-
Dziś kolejne łowienie z pontonu. Tym razem nikt nic nie łowił na wodzie. Nakombinowalem się przynętami i sposobami pływania w trollingu i na sam koniec dnia wreszcie wydłubałem jednego.
-
Polowałem na dużego okonia na stawie ale miałem drugi, mocniejszy zestaw. COŚ zrobiło wir na skraju trzcin. Zmiana wędki, rzut i szczupak 62 cm. 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz + 68sz = 124 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 62 sz + 58 sz = 177 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 63s + 70sz + 101sz = 234
- 102 odpowiedzi
-
- 5
-
Papier wszystko przyjmie 😉 a z informacji, które są na stronie okręgu widać, że od kilku lat sypią miętusa prawie do każdej rzeki. Jest nawet na to tajne nagranie 😁: Tylko jak to się ma do faktycznych połowów? Ktoś, coś? Takie jest również i moje założenie na ten sezon
Dodaj link lub baner - >
• Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA
• Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl
Dodaj link lub baner - >
Corona-fishing.pl - sklep wędkarski
Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?
-
Ostatnio przeglądający
- Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.