Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      5 303


  2. wernicjusz

    wernicjusz

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      901


  3. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      10 641


  4. Robal

    Robal

    Moderator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      2 140


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.03.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Osa-smużak z szablonu. Długość 30mm, grubość ok. 8mm. Wzór powiększyłem do 30mm i skopiowałem korpus na kartkę papieru. Teraz będzie wycinanka nożykiem. Robię otwory pod oczka-wkrętki. I wklejam je na klej "kropelkę". Kolejno wyglądało tak: Malowanie potrwa dłużej. Trzeba odczekać po każdej warstwie przynajmniej kilkanaście godzin. W tej wersji nie dodaję obciążenia w korpus. Ostatnio mam dostęp do cięższych stalowych kotwic, które wystarczająco stabilizują owada.
    7 punktów
  2. Tomek1 serdeczne dzięki za upominek. W ubiegłym roku ze względu na szereg czynników nie brałem aż tak czynnego udziału w GP2015 . Mimo tego jakąś nagrodę również dla mnie przygotowałeś - szacun. W tym roku postaram się wygospodarować trochę więcej czasu na połowy. Postaram się - ... . Sam wiesz jakie to atrakcje życie dla nas przewiduje. Od samego początku reaktywacji GP uważam ten konkurs za coś wyjątkowego. Zdrowa rywalizacja bez niepotrzebnej "spinki" w ramach jak to ujmujesz "dżentelmeńskiej rywalizacji". Oby tak dalej... . Bez względu na końcowy wynik i tak mimo przeciwności losu postaram się brać czynny udział w tej "zabawie". Fajna klarowna pozbawiona dziwnych podtekstów zabawa. Coś czego w dzisiejszym świecie brakuje... .
    2 punkty
  3. Gratki Panowie, ja wczoraj zaliczyłem popołudniowy wypad nad Wartę w poszukiwaniu białej ryby i jestem zadowolony. Na spławiczek brały płotki, największe po ok. 25cm, z gruntu przywalił leszczyk 34cm i kilka płoci i krąpi. Zabawa przednia. Siedziałem od 15 aż do zmroku. Łowiłem na kuku i pinkę, a najlepiej brały jak na haczyku było i to i to. pZdr
    2 punkty
  4. Jak zrobić smużaka-owada cz.2 Najprzyjemniejsza część przy wykonywaniu woblerków-smużaków, to dla mnie moment strugania korpusów. W części drugiej pokażę, jak je robię . Wcześniej przygotowałem klocek lipy o wymiarach 30x12x12mm (w przybliżeniu). Ołówkiem rysuję osie wzdłuż i dzielę na trzy równe części w poprzek. Takie obrysowanie bardzo ułatwia mi zachowanie proporcji. Po każdym ścięciu jakiegoś fragmentu drewienka, poprawiam ołówkiem linie. Zaczynam struganie od formowania główki. Nożykiem nacinam dookoła pierwszej kreski na głębokość 2mm. Podcinam o tą grubość zaokrąglając pierwszą część. Trochę z góry ścinam robiąc łukowaty profil. W połowie tej części ponownie robię dookoła nacięcie, aby ostatecznie wykształcić główkę owada. Przechodzę do tylnej części. Od góry ścinam materiał tak, aby zaokrąglić korpus. Staram się nie przekraczać zaznaczonych kresek. Do tego momentu wygląda tak. Następnie ścinam środkową część. Tak wygląda górna część owada. Spód ścinam pod kątem. Cały czas staram się nie przekraczać zaznaczonych linii, które nieustannie poprawiam i rysuję ołówkiem. Można jeszcze uatrakcyjnić wygląd i robię nacięcia na odwłoku. Kreski pomagają mi na ostateczne wyprofilowanie owada. Teraz pozostaje wyrównać papierem ściernym, przygotować oczka z drutu, zrobić nacięcie na ster i zastanowić się, jak pomalować. Do tego zabiorę się w następnej części:) ___________ jaceen
    2 punkty
  5. Naprawdę to jest niesamowita impreza, byłem dzisiaj w Sosnowcu na Rybomani jestem pod pozytywnym wrażeniem, pierwszy raz w tej części Polski myślę że nie ostatni. Targi trwają do jutra zapraszam do odwiedzin. Zapraszam też do mojej skromnej fotorelacji z dnia dzisiejszego na stronie:
    1 punkt
  6. W przyszłą niedziele mam zawody "Jaź 2016". Znacie jakieś zanęty które zwabia jazia moje stanowisko? Jakieś porady dotyczące połowu tej ryby. Wiem ze na groch można je łowić. Może ma ktoś jakieś doświadczenie z ta ryba, są to zawody gruntowe.
    1 punkt
  7. Woda na Dłubni jest niemal krystaliczna i ryby dobrze widzą co się dzieje na brzegu. Także miałem kilka odprowadzeń pod sam brzeg i zawinięcie ogonem. NIe powiem Ci jakie kolory i praca woblera działa na nie najlepiej, męczyłem się z tym cały zeszły rok. Ale do tego skradanie tam trzeba mieć opanowane do perfekcji Poniżej zeszłotygodniowy maluch całe 22 cm zdjęcie niezgodne z regulaminem- tomek1
    1 punkt
  8. Szczerze życzę:) Jacki są w komfortowej sytuacji, że mamy bagaż punktów i tylko pozostało podmieniać. Jacolan wykręcił taką średnią, że poprawić jego wynik, to wielkie wyzwanie. Czy to możliwe? Mówiłem, żeby zbierał 10-kę z Ślęzy i porównamy do najlepszego wyniku z całego sezonu do LDB (Liga Dorzecza Bystrzycy). Zobaczymy-porównamy, czy będziemy daleko w tyle, czy zawstydzimy wynikami kleniowymi ligowiczów z Bystrzycy. Innych też zachęcam do tego. Ciekawe, czy ktoś zbliży się do 400 pkt. za dziesięć kleni w całym sezonie? Teraz trzeba sprawdzać mapy i kontaktować się z kolegami, gdzie są znośne warunki do wędkowania. Ja byłem w czwartek na Biskupinie. Pierwszy wypad na Odrę. Po godzinie mam piękny strzał w sprawdzonej kleniowej miejscówce. Pierwszy odjazd, kilka metrów odzyskuję, drugi odjazd i tępy zaczep. Strata bardzo łownego woblera zabolała, jakbym połowę pudła z przynętami stracił. Na przyszły tydzień zapowiadają wyższe temperatury i powoli można spodziewać się lepszych wyników. Chociaż patrząc na to, co do tej pory się działo, czy to możliwe?:) Walczymy do ostatniego;)
    1 punkt
  9. Ja Jazie łowie na Groch - ale wymaga to nęcenia i przyzwyczajenia ryby, więc na zawody raczej odpada, chyba, że groch jest powszechne stosowany w łowisku i ryba go zna. Przynęty standardowe - czerwone (gnojaki), robaki kopane, białe, pinki, kukurydza konserwowa. Miejsce - raczej bliżej brzegu (nie w nurcie), a idealnie jakieś spowolnienie nurtu za / lub pod krzakiem, drzewem - łowie zazwyczaj blisko brzegu - ale z 5-10m od stanowiska w dół rzeki. Jazie są b. płochliwe dlatego siadam daleko od brzegu - 4- 5 m, tak, że tylko końcówka wędki wystaje nad wodę; staram się nie wstawać i jak najmniej ruszać + cisza. Miałem sytuacje, że podszedł wędkarz pogadać i miałem po braniach na 2,3 h. Zanęta - są ukierunkowane na Jazie, ale ja z marszu nigdy nie nastawiam się na Jazie więc łapałem je przy "okazji" - stosowałem zanęty płociowe.
    1 punkt
  10. Ja zawsze łowiłem na groch i nim nęciłem , ale w tym przypadku nie wiem czy ściągniesz szybko ryby. Wiem że kupcze zanęty są ukierunkowane pod jazia. Do tego dobrym dodatkiem są ciasta fluo.
    1 punkt
  11. I tego się trzymajmy. Wiosna blisko, już się nie mogę doczekać nowych zgłoszeń
    1 punkt
  12. Miło mi to słyszeć ale mimo wszystko bez Twojej osoby i Twojego zaangażowania nawet nie wymienialibyśmy uwag w tym wątku (i to tak bez zbytniej "wazeliny" w tym temacie) . To Twoja osoba Twoje chęci i Twoja otwartość na spostrzeżenia innych przyczyniła się do reaktywacji w moim mniemaniu tak zacnego konkursu. Jak wspomniałem Ci już wcześniej ludziska poszukują właśnie czegoś takiego. Czegoś nie przesiąkniętego komercją, telewizją i tego typu owczym pedem. Czegoś spontanicznego a zarazem "prostego" i naturalnie przyjaznego człowiekowi. Łowię, zgłaszam zdjęcie i jest nas coraz więcej. Proste, błahe bym powiedział a z drugiej strony tak wciągające. Oby tak dalej... .
    1 punkt
  13. żarłoczna, mięsożerna i pazerna w zależności od warunków w jakich ją poławiamy. Bezsprzecznie łatwiejsza do złowienia niż kleń o tej porze roku. Ryba która wymaga jak już wspomniałem ciszy spokoju i jak najwięcej cierpliwości (mówię tu o łowieniu w rzece). O tej porze roku polecam jako przynętę rosówkę. Niezależnie czy łowisz na spławik czy na DS. Tylko moja uwaga. Pilnuj wędki... . Zawody masz gruntowe. Proponuje jakąkolwiek zanętę z dodatkiem siekanych rosówek. Sukces powinien być... .
    1 punkt
  14. Cieszę się, że ten konkurs jest tak sympatycznie odbierany. Tym bardziej miło słyszeć takie słowa od osoby, która znacznie przyczyniła się do jego reaktywacji.
    1 punkt
  15. A to czemu? Fajne rybki łowisz i jak widać w GP2015 zamieszałeś dość mocno. Konkurs chyba wymaga uczestników a nie zawsze dane jest nam wygrywać
    1 punkt
  16. Ta ryba wymaga "ciszy". Aby ją złowić wiosną nie potrzeba aż takich wyrzeczeń.
    1 punkt
  17. Lechur1, ja też byłem i też zero brań. Przeniosłem się na barki 1, było nieznacznie lepiej, jeden okoń na brzegu. Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  18. Dzisiaj krótki wypad i zero brań, tylko palce mi wyprostowało z zimna,jutro powtórka.
    1 punkt
  19. Jak zrobić smużaka-owada cz. 1 Postaram się pokazać i opisać, jak u mnie powstają smużące przynęty. Nie trzeba do tego wyrafinowanego sprzętu. W praktyce u mnie wszystko wykonywane jest ręcznie. Komuś, kto zechce spróbować swoich sił w temacie przynęt własnoręcznie tworzonych, może przyda się moja koncepcja. Żeby stworzyć korpus owada pod malowanie, to z narzędzi potrzebne są tylko: - nożyk do tapet - brzeszczot - wiertełka 0,8mm - kombinerki. Tym razem otrzymałem dość pokaźną listwę z lipy. Żeby nie było problemów, to odmierzone odcinki nie obcinam do końca. Łatwiej jest wtedy docinać, gdy listwa jest krótka. Pozostało klocki przyciąć na mniejsze elementy. Teraz użyję nożyka. Zaznaczam ołówkiem linię cięcia. Delikatnie nożykiem nacinam i powoli robię głębsze wcięcia. Trzeba robić to z pełną rozwagą! Palce z daleka od ostrza i nie wysuwać go zbyt dużo! I jeszcze na mniejsze kawałki. Wyjściowym rozmiarem ( w przybliżeniu) do robienia smużaków, jest kawałek 30x12x12mm. Jednak wymiar, to rzecz względna. Dla własnych upodobań, można ciąć mniejsze lub większe. Będzie co robić pzdr., jaceen cdn.
    1 punkt
  20. W imitacjach owadów mocowane skrzydełka np. z kapki szyjnej koguta mogą ulegać zniszczeniu. Po wędkowaniu trzeba pamiętać o ich suszeniu i pozostawieniu w otwartym pudełku z przynętami. Tym, co ta czynność sprawia problem lub zapominają o swoich przynętach może takie rozwiązanie przypadnie do gustu. Do osy dodałem czarny stretch. Jak można dodawać nóżki, to czemu nie jako skrzydełka? Pod nazwą spanflex znajdziemy różne kolory, które mogą nam wizualnie uzupełnić owada. Może ryba będzie widziała owada podobnie?
    1 punkt
  21. Przeglądam wasze prace koledzy i chcę dorzucić kilka moich spostrzeżeń w temacie. Malowanie okazuje się bardzo trudną sztuką. Mi nie idzie. Pomyślałem, że jak wykorzystuje się do woblerów folie, płótna, kalkomanie, lub maluje się je w kolory i wzory niewystępujące w naturalnym środowisku ryb i są skuteczne, to... rozglądnąłem się w szpargałach i powstał taki wytrzeszcz Akurat zostało mi trochę piór z kapki szyjnej. Czasami po ulicach i łąkach różne takie piórka się pałętają i można coś niepowtarzalnego sobie stworzyć. Druga rzecz na którą chciałem zwrócić uwagę, to kotwiczki dwuramienne nielutowane. Doskonale nadają się do szybkiej wymiany nad wodą i nie trzeba mieć na każdej przynęcie. Ilość woblerów w pudełku jest przynajmniej dwukrotnie większa i nie plączą się jak te potrójne zapięte na kółka. Przy odpowiednim holu wyciągałem sandacze pod 80cm i nie odginały się, klenie 50-tki też nie prostowały grotów. Częściej zdarzało się to trójramiennym druciakom. Również wygodnie z takimi wyważa się i testuje. Przy większej ilości woblerów wymiana jest bajecznie wygodna.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.