Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.06.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Hej U mnie po dłuższej przerwie zaczęły chętniej gryźć. Wczoraj spotkałem koleżanke którą już wam pokazywałem w maju tego roku. https://www.youtube.com/watch?v=Qz9F5o1lLlg 13.05 26.06
    3 punkty
  2. Nad Wisełką o świcie dziś puściutko Chyba wszyscy grubo świętowali sukces naszej reprezentacji Mi udało się wstać i obłowić jedną z rzecznych raf Drapieżny białoryb dopisał Woda cieplutka Super poranek Łowiłem na lekko, wędeczka Mikado specialized do 21 gram, żyłeczka 16nastka, i kleniowo jaziowe wabiki
    3 punkty
  3. Witam Tydzień urlopu to szybka decyzja i godzina 5.30 melduje się na rybkach na Goczałkach pogoda dobra ale na jeziorze tafla myślę sobie brań pewno nie będzie chociaż różnie już bywało, ogólnie jak to mówią na fali ryba wali. Namoczyłem lekko zanętę, dodałem 2 mm pelletu rozłożyłem dwa feederki oczywiście metoda 3 rzuty z podwójnym nabiciem w celu zanęcenia, na początek na haku 3 białe i czekam 15min nic no to przerzucam następne 15 min znów przerzucam tym razem czekam tylko 3 min na branie zacinam czuje jak delikatny feederek pięknie pracuje w podbieraku melduje się leszcz grubo ponad 40 myślę przypadek, ale jednak nie. Zaczynam łowić na 2 wędki na drugiej na włos kuku również daje rade. Ogólnie złowiłem ok 15 leszczy w rozmiarze 40-47cm i jestem mega zadowolony
    2 punkty
  4. Zgadza się ten robal to moja robota Bardzo się cieszę, że działa. Powiem tak. Jak ktoś łowić potrafi to i na mojego wobka połowi
    2 punkty
  5. Super łowicie! W weekend zaliczyłem nocne zawody mojego koła. Efekty były tak marne, że przynajmniej sobie pospałem w nocy. Grunt to wygodny fotel, który można rozłożyć na płasko. Zdjęcie z zawodów pt. "Ciężkie jest życie wędkarza" W niedzielę nie mogłem sobie odmówić bycia nad wodą i wyskoczyłem na kilka godzin smużakowania. Miałem kilka wyjść ładnych sztuk i jednego 40cm udało się wyjąć. Przy okazji pozdrawiam kolegę @PPu88, który jeśli się nie mylę jest autorem wobka dnia.
    2 punkty
  6. Przerabiałem podobny temat lata temu jak wchodziły MATCHÓWKI , pierwsze to szukałem płytszych miejsc , no ale czas połowić na głębszych miejscach , no i zaczęło się , wpadłem na pomysł że będę wiązał stopery sam , no i udało się , wiązałem dwa , jeden przy drugim i to z plecionki . Czasami się przesuwały ale to tylko podczas holu większej rybki , za dnia takiego problemu nie było co miało się gorzej do nocy , w dzień widziałem stopery i w momencie gdy się zbliżał do pierwszej przelotki raptownie opuszczałem wędkę i szybko przewinąłem stoper przez pierwszą przelotkę . Druga sprawa to może być to że przy wyzucie trzymasz przy wysoko wędkę i stoper się blokuje , popróbuj wędkę trzymać bardziej skierowaną do lustra wody , być może trochę to pomoże
    1 punkt
  7. Kolejna nocka na Przylasku, ogólnie kilka brań z czego dwie rybki na brzegu, niestety wielkością nie powalały.
    1 punkt
  8. W weekend zaliczyłem nocne zawody mojego koła. Efekty były tak marne, że przynajmniej sobie pospałem w nocy. Grunt to wygodny fotel, który można rozłożyć na płasko. Zdjęcie z zawodów pt. "Ciężkie jest życie wędkarza" W niedzielę nie mogłem sobie odmówić bycia nad wodą i wyskoczyłem na kilka godzin smużakowania. Miałem kilka wyjść ładnych sztuk i jednego >40cm udało się wyjąć. Przy okazji pozdrawiam kolegę @PPu88, który jeśli się nie mylę jest autorem wobka dnia. @Budek Zazdroszczę klimatów!
    1 punkt
  9. po obiedzie pogoda się poprawia czyli zaczyna kropić czyli tak jak lubię,melduje się u mnie na zatoce ,na powierzchni plywa kożuch zielonego ,dopiero w połowie zatoki daje się. rzucać ,najpierw na gumkę jest okonek po pół godziny branie na woblera ryba poszła w trzcinę myślę szczupak sprzęt delikatny (żyłka 0,14) poczekam w końcu jak dałem luz to wypłynął -okoń trochę większy ,przenoszę się na odrę no i się zaczęło prawie każdy rzut to branie a jak nie to odprowadzenie wielkością nie powalały ale zabawa przednia , drugie zdjęcie to gumki dnia😁 p.s.ja wędkowałem a gościu chodził na de mną i zbierał grzyby nawet jednego prawdziwka miał 😋
    1 punkt
  10. Witam wszystkich.W piątek 24.czerwca ryba nie myślała o żerowaniu.Zażywała kąpieli słonecznych i spławiała się daleko od brzegu.Siedziałem nad wodą 7 godzin i miałem tylko 5 brań.Te brania to 5szt płotek w tym dwie można powiedzieć ładne tj.30 i 32cm. Łowiłem jak zwykle maczówką.
    1 punkt
  11. Witam;) Dawno nie wędkowałem na Ślęzy, ale wczoraj na chwile udało mi się wyskoczyć. Łowiłem od godziny 21 do 23. Brań ogólnie sporo, najlepiej brało zielsko;p jak już coś udało się wyciągnąć to był to mały klenik. Podsumowując warunki mega trudne, ale i tak chcę dalej, łowić:) jest to pewnego rodzaju wyzwanie. Udało mi się jednego powiedzmy większego klenia przechytrzyć na gume dragona;) całe 31 cm;) Pzdr i do zobaczenia nad woda;)
    1 punkt
  12. Będę kiedyś musiał spróbować pokombinować ze środkiem ciężkości w woblerach. Po czterech latach wyłącznie spinningowania, doświadczyłem, że taki niepokorny, potrafi "otworzyć wodę", gdzie wydawała się martwą. Ostatnio powstałe. Największa żabka 30mm. Żuki i osy w rozmiarze 25-27mm. Korpus tradycyjnie lipa:) cdn.
    1 punkt
  13. W końcu znalazłem chwile czasu aby napisać to i owo. Zacznę od zawodów na Dzień Dziecka Zawody na Dzień Dziecka to już taki rytuał i chyba jedyny dzień na rybach w roku na który Franek czeka cały rok :):) W tym dniu jest w stanie wysiedzieć nad wodą ponad 8 godzin rewelacja. Dobra zabawa zwłaszcza dla najmłodszych do 9 roku życia motywacja na przyszłość bo każdy zostaje Złotym Medalistą Dodatkowo gry zabawy rysowanie w tematyce wędkarskiej . Super że chociaż w tym dniu cierpliwość i wyrozumiałość Franka jest na mega wysokim poziomie A i emocje niektórych rodziców sięgają zenitu ja zazwyczaj po takiej ilości szkrabów nad wodą dochodzę do siebie kilka dni, ale warto zaszczepiać pasję u najmłodszych
    1 punkt
  14. Luxtorpedy sprawdzają się, to powstało ich więcej. Żabka tuż po zabawie ze słomką. Żuki przy ostatnim sprawdzaniu przyniosły fajne niespodzianki. Wróciłem do mrówek, ta ma 30mm. Mniejsze już są w drodze z takim fajnym akcentem. O tym następnym razem Czarna osa. Na Ślęzie takie potrafiły poderwać pstrągi. Klasyczna osa dachowa 25mm. I pierwszy łamany szerszeń z wbudowanym pojedynczym bezzadziorowym hakiem. Trzeba zauważyć brak steru. To owad do spławiania i smużenia bez agresywnej pracy. I wersja podobna, tylko korpus monolit. cdn.
    1 punkt
  15. Sezon na smużaki zaczął się w najlepsze. Kilka pod klenie powstało. Jeszcze nie sprawdzane i ciekawe, czy coś odpadnie? Gąsieniczka, jakieś 40mm Żuczki 22-30mm Załapałem, że tylko jedna oska powstała. A tu klenie zażerają! Żaby +/- 30mm A to moja luxtorpeda na klenie - potoczny tramwaj - kowal bezskrzydły:) U mnie debiut w 2016. I coś dla cierpliwych - powstają do smużenia i spławiania bezsterowe osy.
    1 punkt
  16. Klasyczne pływające trójeczki, które trafiły do kapelusza na zakończenie tury LŚ
    1 punkt
  17. Witam majówka już pojutrze więc trzeba było się na nią przygotować I cos na sandacze ale bolenie też nie gardzą
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.