Teraz w okresie wakacyjnym faktycznie się zdarza że tam w tej zatoczce nowicjusze uczą się operować łodzią ale raczej bardzo rzadko ( mi się w tym roku jeszcze nie zdarzyło żeby pływali akurat wtedy kiedy łowiłem ).
Jest jeszcze jedno miejsce taki mały stawek od strony torów kolejowych który kiedyś był połączony z głównym zbiornikiem ale już zarosło, z gruntu się tam nie połowi, jedynie na spławik lub spinning ale raczej blisko powierzchni. Są tam szczupaki, wzdręgi i liny, tylko że to miejsce jest praktycznie po drugiej stronie zbiornika po przekątnej od zatoczki horn. Tam jest podobnie spławik cienka żyłka 0,20-0,10 mm mały haczyk białe robaczki lub rosówka i ogień wzdręg jest tam cała masa, ubiegłego roku złapałem tam krasnopióre na 33 cm
Jeżeli nie wiesz gdzie to miejsce jest mogę znowu zaznaczyć ci na mapce, są tam porobione ze 3/4 stanowiska wśród trzcin ktoś nawet przytargał tam palety i jest na czym klapnąć lub położyć wędki