Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.10.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Witam wszystkich.Wyprawa była we wrześniu ale dopiero dzisiaj piszę bo miałem awarię komputera. Tak więc na rybki wybrałem się 27 września na staw komercyjny złowić coś na patelnię.Była to ostatnia wyprawa w tym roku w to miejsce.Złowiłem 12 płotek,9 karasi i 1 karpia. Rybki nie duże ale zabawa była fajna. A to moje rybki na żywo. Prawie wszystkie ryby złowiłem na czerwonego robaka. Pozdrawiam.
    2 punkty
  2. a to nie używałem akurat, kilka lat temu się zraziłem do kołowrotków Robinsona i od tego czasu odpuszczam. Może trzeba dać szansę budżeciakowi w przyszłym roku, bo szukam czegoś taniego i w miarę dobrego do lekkiego feedera. O budżecie kolegi wiem, dlatego napisałem że kołowrotka poniżej 200 PLN nie polecę
    1 punkt
  3. Zapraszam na nowy odcinek. Jak zawsze ryby i nie tylko. Przyjemnego oglądania. Subik mile widziany Zapraszam również na FB https://m.facebook.com/rybasiechlapie/ Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  4. Dobrze powiedziane, być może autor tematu będzie też chciał spróbować techniki gruntowej ale wtedy polecałbym jakiś inny kołowrotek do matchówki tj z wolnym biegiem.
    1 punkt
  5. W tym sezonie trudno dotrzymać kroku Mrientemu. We wtorek przeszedłem odcinek od slipu przy Żużlowców, do ujścia Widawy. W kilku miejscach dobrze gryzły okonie. Jednak chodziło mi o coś innego. W ciągu dnia jedno wyjście opaskowego bolenia. Wieczorem miałem dwa brania. Jedna ryba po krótkim holu zalicza spadek. Nie była duża. Drugie branie z przytupem. Piękna walka i kolejny półmetrowy kleń do sezonowej kolekcji. Po takiej rybie obowiązkowo trzeba na nowo podginać kotwice. Dodam, że większość moich przynęt ma zlikwidowane zadziory w kotwicach. Powoli dochodzę do 100% bezzadziorów. Polecam! Mikado Da Vinci travel spin 240, kołowrotek 4000, pletka 0,14
    1 punkt
  6. Wczoraj zaliczyłem kolejną próbę złowienia nocnego sandacza. Kolejny raz do wody poleciały wobki z przedziału 8-10cm. No złowiłem w końcu... Trafił się sandaczyk ok 30cm. Nie o taką rozmiarówkę mi chodziło. Wypad uratował klenik ok ~45 który połakomił się na 8cm Widła. Przywalił tak, że mi mało co wędki z ręki nie wyrwało. Rybka dobrzy wypasiona i bardzo waleczna. W zeszłym tygodniu trafiłem w nocy sumka ok 60cm. Chyba powrócę do kleniowania bo to mi najlepiej wychodzi.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.