Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Smigolek

    Smigolek

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      120


  2. maniu394

    maniu394

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      415


  3. Sztrymyny5

    Sztrymyny5

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      26


  4. salto

    salto

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      210


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.06.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj na Lagunie w Siechnicach od 8 do 12 z małymi przerwami. Metoda to oczywiście spin. Zaliczyłem kilka ładnych brań z powierzchni, po wielkości wirów obok przynęty podejrzewam że mogły to być ryby większe od tego bolka ze zdjęcia, który został złowiony na upatrzonego. Najpierw zobaczyłem go jak płynie pod powierzchnią, później udało się idealnie podać przynętę i nawet zauważyć moment ataku. Na kiju do 15 g trochę pochodził, później była szybka sesja zdjęciowa i do wody. Mina dziadków bezcenna.
    5 punktów
  2. Wczorajszy wypad na pstrągi pozytywnie mnie zaskoczył. Ilość brań może nie była zbyt duża za to częściej na wędce gościły ładne ryby. Mnie udało się złowić dwie ryby ponad 40cm, obie w świetnej formie, waleczne, pięknie wybarwione . Do tego kolega złowił swoją życiówkę pstrąga 46cm. Radość była wielka (co widać na zdjęciu ). Wszystkie ryby złowione na wobki, ale w bardzo różnych miejscach. Ja swoje złapałem w głębszych dołkach przy podmytych burtach, a Robek na bardzo płytkiej wodzie, pomiędzy kępami roślin. Do pełni szczęścia zabrakło tylko kontaktu z lipieniami. Ale może następnym razem. Moje 46cm i życiówka Robka
    5 punktów
  3. Ostatnie wypady nad Wartę zaowocowały kilkoma kleniami Przewaga wyholowanych oscylowała w granicach 35-40cm,największy jak do tej pory mierzył 45cmWszystkie złowione metodą gruntową,przynęty kukurydza,pellet wątroba,pęczek pinek.Pierwszy sezon nastawiłem się poważniej na ta rybkę z gruntu i nie żałuję,emocje podczas brania i widok natychmiastowego uderzenia szczytówki feedera bezcenne
    2 punkty
  4. Wczorajszy wieczorny wypad na rybki dość udany, pomimo porywistego wiatru rybka nawet współpracowała, co prawda nie było okazów ale na brzegu zameldowały się dwa amurki i karpik, jeden amurek wypiął się przy brzegu. Kuleczki im smakują
    2 punkty
  5. Dzisiaj wypad w cztery osoby na komercję. Łowiliśmy od 06:00 do 15:00 wszyscy po dwie wędki metodami gruntowymi. Niestety tylko u mnie zameldował się jeden misio ok 60 cm, za to pięknie ubarwiony. Poniżej fotki :
    1 punkt
  6. Witam wszystkich.Wczoraj kolejna wyprawa po dość długiej przerwie.Łowiłem na łowisku ,naktórym ostatni raz łowiłem w 2006r.Wynik to kilkadziesiąt leszczyków,kilkanaście płotek i jeden karpik.Łowiłem na odległościówkę na mady. Ciałbym jeszcze dodać filmik odnoszący się do posta z dn.29.05.2017r.,a który nie miałem czasu wcześniej obrobić.
    1 punkt
  7. Ja dzisiaj spędziłem większość dnia nad Wisełką z pickerem Wędkowałem od 10:15 do 19:00. Udało się wyholować cztery leszcze 45, 47, 55 oraz 66,5 cm ! Który jest moją nową życiówką ( poprawioną trzeci raz w ciągu tygodnia.. ). Niestety nie mam zdjęcia z prawdziwego zdarzenia.. niemiał mi kto zrobić więc nagrałem krótki film i wyciąłem jeden kadr.. Kumpel dojechał o 15 minut za późno a niechciałem męczyć dziadka leszka
    1 punkt
  8. Wczorajsza nocka sporo pieknego leszcza brat zlowil sandacza 60 cm na mady dwa zepsute piekielny odjazdy na trupka rybka tez musi miec szanse
    1 punkt
  9. Przedwczoraj zasiadka na sandacza z trupkiem na żwirowni Lipie i nie było brania. Do 23 posiedziałem i zrezygnowałem. Mały sandaczyk wyciągnięty na spining w czasie gdy gruntówka stała oparta o drzewo Wczoraj od 12.30 do 22 znowu na komercji. Słonecznie i bezwietrznie i ryby miały sjestę, w zasięgu wzroku nie widać nikogo kto wyciągał by rybę z wody. Na początku łowienia trafił się jazik taki do 30 cm i długa cisza nastała. Po około 2 godzinach karp 56 cm , później dalsze bezrybie, jeden odjazd i nawet ryba chwilę się utrzymała na wędce ale ostatecznie spadła. Znowu bezrybie nastało i dopiero koło 19 uaktywniły się jesiotry. Złowiłem 5 takich w granicach 82-86 cm i jednego rodzynka na równe 100 cm . Do tego w międzyczasie doszedł karpik 54 cm i jeden którego nawet nie mierzyłem bo poniżej 50 na oko miał . Karpie złowione "na metodę" na kulki na włosie, dosyć daleko od brzegu, jesiotry na grunt na mielonkę. Brały w pasie około 8-10 metrów od brzegu, zarzucanie dalej było bezcelowe bo nie było brań.
    1 punkt
  10. 1 punkt
  11. Przedwczoraj pierwszy w tym roku wyjazd na "komercję" , łowienie od 13 do 23 . Wyciągnięte 3 karpie takie w przedziale 2-3 kilo i jeden karaś 34 cm . 3 karpie słabo zapięte spadły w czasie holowania. Wszystko na jedną wędkę "na metodę", różne kombinacje małych kuleczek. Na drugą wędkę nawet puknięcia nie było, na haczyku wątroba. Wczoraj pierwsza zasiadka na sandacza i o dziwo skuteczna po 23 skusił się na małą uklejkę z gruntu taki na 56 cm. Mam nadzieję że nie ostatni w tym roku
    1 punkt
  12. Wczoraj pływałem z synem i kuzynem,jedno branie i jeden zed się zameldował.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.