Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      5 357


  2. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 111


  3. GuCeK

    GuCeK

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      485


  4. jacolan

    jacolan

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 172


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.08.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Kilka ryb z tygodnia. Dla urozmaicenia różne gatunki. Metoda spinning i mucha. 45 65 52 45 40 120
    10 punktów
  2. To na bank by zadziałało. Sprawdzone. Tylko, że w tych miejscach nie ma szans na mokrą. Sucha jeszcze się jakoś prześliźnie po zielsku. Bardzo mało miejsca na "włożenie" muchy w miejscówkę. Dużo drobnicy startującej do małych much. Brak możliwości maskowania. Pod górkę, jak diabli. Ale to mnie rajcuje;) Wy się w dzień motaliście, a ja po 23 zajechałem sprawdzić, co jeszcze zostało w wodzie nie pokłute:) Prawie godzinę zmagałem się z dobraniem much. Okazało się, że nie do końca w tym rzecz. Ważniejsze było prowadzenie. I tak po dwudziestym, może trzydziestym braniu (skubnięciu), drugie tyle odprowadzeń, chciałem roztrzaskać wędkę o kamienie. Dokładnie o północy ryknąłem wściekły, jak ranne zwierzę. Gdy już poważnie zacząłem myśleć o zmianie na spinning, ruszyło się. Skróciłem ogonki w streamerze i zaczęły siadać na kiju. Już nawet nie denerwowałem się, gdy po braniu odpadały z wędki. Ważne, że kij się na moment wygiął. Muszka na którą łowiłem w stanie mokrym i suchym. Z tym, że dodałem jeszcze jeden pasek pianki na grzbiet(czarny) aby uzyskać większą wyporność. Po lewej stronie dyskoteka. Błyskawice co kilkanaście sekund rozświetlały zmrok. Po prawej czyste niebo i pełnia księżyca. Pierwsza taka noc w życiu. I te brania! Do momentu zrywu silniejszego wiatru udało się złowić tylko trzy ryby. Kleń, jaź i boleń. Chciał nie chciał zmieniłem na spinning. Za tą ławicą spodziewałem się grubszych drapieżników. I nie myliłem się;) Mój wysłużony Jaxon trzeszczał na spigotach;)
    5 punktów
  3. .....jesteś ale ze mnie to już emeryt w krzyżach łupie po lekarzach trza chodzić Sił na pisanie po forachbrak. Kilka fot moich (chyba) Ryby raczej pływają dalej: Ten dzień zapamiętam na długo: Około 60szt. w pasiakach, w tym ze 20szt. powyżej 26cm. Ręce mokre miałem przez co najmniej 1.5h. Potem coś jeszcze trafiłem: Gąsieniczki:))))) Jazie też lubię łowić ...faktycznie ryby puszczałem, ......niech ten z drugiego brzegu ich nie tłucze!!!! Kupię pstrąga z biedry jak pan głodny jest:) Wczorajszy na koniec strzelił. Walka godna miary! Przynęta kiler tego dnia(nocy lub wieczoru) około 6cm! Idę dalej się starzeć
    5 punktów
  4. Pierwszy, nocny Jaź zaliczony W moim wypadku tłoku nie było, cała woda dla mnie i @Booryss
    5 punktów
  5. w dupie mam takie wędkowanie , siedzę nad jeziorem w lubuskiem i dłubię tylko okonie palczaki 😈 w przyszłym roku urlop nad kanałem rozbije się namiot ryba jest do domu nie daleko , tylko bliskość teściowej mnie przeraża 😈 fajnie żeście połapali pozdrawiam Wasyl
    3 punkty
  6. Oj gęsto 😜 Jarosław patroluje czy jeszcze coś gryzie po tym jak rano wszystko nadział na hak Tom@ha, Ppu, Rafał, Grażyna I jeszcze ze 4 czy 5 osób ciut poniżej. Na szczęście wszscy się zwineli zanim zapadła ciemności , Przyjechał Gucek strzelił rybkę i pojechaliśmy do domu. Komary żyć nie dają a żadna chrmia ich nie rusza do rana się zadrapie😲
    3 punkty
  7. Wczoraj komercja ta co zawsze, mały zbiornik bo mniejsza presja wędkarska. Dwie wędki, jedna "na metodę" , druga grunt tzw "zestaw helikopterowy" . Na gruncie duże kulki albo pelet 20 mm śmierdziuchy, na przemian halibut albo krab, zarzucone pod suma lub jesiotra. Na metodę mikro-kulki w różnych wariacjach. Ogólnie słabe brania, 3 karpiki nie warte fotki i wąsaty około 17. Wziął na białego halibuta 8 mm+ 7 mm dumbells pop ups tutti frutti zapięty za samą skórkę dolnej wargi ale zaskakująco pewnie, ciężko było hak wyczepić. Po zacięciu od razu wiedziałem że duża ryba ale byłem przekonany że albo karpisko albo duża tołpyga, suma bym nawet nie podejrzewał biorąc pod uwagę te maleństwa na włosie. Długo trzymał się na dużej odległości ale bez zrywów, po około 20 minutach pierwsze podciągnięcie pod brzeg i jak poszły bąble to już wiedziałem że sum. Jeszcze chwilę pokręcił się przy dnie pod brzegiem i wylądował w podbieraku. Zważony w siatce miał 20 kilo i 132 cm. Łowisko "złów i wypuść" ale właściciel zabrania wypuszczania suma po złowieniu więc najprawdopodobniej skończył na patelni O 22 już zwinąłem jedną wędkę i szedłem po drugą i nastąpił odjazd na gruncie. Na kraba wziął sazan 49 cm, takiego ładnego dawno nie widziałem. Sum to oczywiście rekord życiowy zarówno w wadze jak i długości. A dzisiaj na przepływankę na Strugu kilka płotek (największa 24 cm) i sandacz taki ze 40 cm zaczepiony za płetwę grzbietową.
    2 punkty
  8. w dupie mam takie wędkowanie , siedzę nad jeziorem w lubuskiem i dłubię tylko okonie palczaki 😈 w przyszłym roku urlop nad kanałem rozbije się namiot ryba jest do domu nie daleko , tylko bliskość teściowej mnie przeraża 😈 fajnie żeście połapali pozdrawiam Wasyl
    2 punkty
  9. Niezłe zagęszczenie:) To chyba dobrze dzisiaj zrobiłem i naszą ślumpę odwiedziłem. Klenie bardzo fajnie podnosiły się do piankowych owadów. Największe złowione maks 30cm. Było tego kilkanaście. Dwa razy większe stały pod tymi średniaczkami. Jak się do nich dobrać? Nie wiem, co jest grane. Mucha znika w buzi klenia (całą akcję widać jak na patelni i to nie jeden raz) i nie mogę się wciąć. Co im w końcu podać?:) Czarny żuk i konik dzisiaj rządziły.
    2 punkty
  10. Trzydziestak na wolfram do 25 kg
    2 punkty
  11. Jacku, może duża mokra podana pod prąd? Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  12. Spacer z psami udany Silne i szarpiące kijem jak sum 45 wyjechało.
    1 punkt
  13. Witam Po okresie bezrybia nareszcie jest ryba na jaką czekałem 33 cm to może nie okaz ale cieszy niezawodne jak zwykle trzy czerwone + dwie kuku na haku nr 10
    1 punkt
  14. Blisko 1,5m z Warty w poprzednim tygodniu
    1 punkt
  15. Zgadzam się z Tobą praktycznie w każdym punkcie. Tylko nie pasuje mi tylko ta rybność. Nie pisze tego z perspektywy roku czy dwóch tylko osoby która spędziła na zbiorniku kilkanaście sezonów. Mimo zakazu połowu z łodzi i ciężkich warunków z brzegu do pewnego czasu wyniki były super. Nie jeździłem praktycznie na żaden inny zbiornik bo Goczały dawały mi satysfakcję. Oczywiście nie każdy wyjazd dawał ryby ale to jest normalne nawet na najbardziej rybnych wodach. A ostatnio jest posucha... Nie wierzę, że populacja sandacza nie dostała po głowie. Mało tego. Nawet jeśli ja załóżmy nie potrafię ich łowić, to jak wytłumaczyć fakt, że wędkarze gruntowi, z wywózki mają problem go dostać? Dla mnie to nie jest przypadek, gdzieś coś zawiodło w tej super gospodarce. I może w porównaniu do innych zbiorników jest fajnie ale patrząc na same Goczały mamy gorszy okres. Mam nadzieję jednak, że za kilka sezonów będzie trochę lepiej
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.