Walczę Walczę do końca, dopóki jeszcze lód nie ściął tafli wody...Jednak te okonie strasznie wciągają😁😁, sandacz nie chciał współpracować a więc szybka decyzja zmiana miejsca i próba doszlifowania okoniowej tabeli . Na miejscówce ponownie pomiędzy godziną 8:30 a 11:00. Sprawdzona strategia na miejscówce, poziom wody wyższy o pół metra - myślę " będzie dobrze..", wolny opad lekka główka i miękki keitech 3" w naturalnych barwach. Zaczynam... opad i bum, pierwsze uderzenie i 29 cm, kolejny mniejszy a potem znowu mocniejsze uderzenie i trzydziestak, myślę sobie, że będzie jeszcze lepiej niż ostatnio owszem, same większe skubały niż ostatnio, jednak do tabeli lecą tylko cztery sztuki. Muszę jeszcze coś dopracować bo jest szansa na większe sztuki, a nie mogę przebić się przez przedział 26-30 cm. No ale jak zamienię wszystkie mniejsze na trzydziestki to będzie sympatycznie. Niektórzy, już zakończyli sezon ja szukam i próbuję, jednak moje ulubione okoniowe miesiące to październik i listopad oraz maj.A ten grudzień nie jest zły więc próbuję...na kolejny raz inna strategia, zobaczymy gdzie mnie to zaprowadzi. Wiem że jest szansa na większe i wiem że są większe... W całym sezonie letnim już nie chodzę za okoniem typowo. Miałem zbudować kijek okoniowy długi na 2,13m ale zrobię to na nowy sezon. Po dzisiaj podmieniam 29, 30, 28, 28cm...
Może mało wyjść poświęciłem okoniom, raptem kilkanaście ale w nowy sezonie będę całkowicie przygotowany na wyśrubowanie dobrego wyniku...