Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 31.01.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
A we wtorek rozmawiałem z kolegą i mówię że przydał by się jakiś kaban ponad 5-dych 🤣no i jest 😱 54cm14 punktów
-
5 punktów
-
Rzut pod drugi brzeg w rynne, chwila przytrzymania w opadzie dwa szarpnięcia i potężne branie, ryba momentalnie wyszła do powierzchni i zaczęła kręcić pirułety. Walka trudna bo na moim brzegu dużo powalonych drzew a ryba zaczęła schodzić wachlarzem właśnie w te drzewa. Ten sezon pstrągowy odpuściłem łowienie pstrągów UL. Gdybym dzisiaj miał plecionke 0.06 i do tego cienki fluorocarbon pożegnał bym się z rybą oraz z wobkiem 😨 nie był bym wstanie jej zatrzymać a i oczywiście woblery w moich pudełkach uzbrojone w kotwice Owner to też ważna rzecz przy pstragach oczywiście nie muszą być owner ale najważniejsze wymienić od razu po zakupie woblera. Sprzętowo Wędka W3 StreetStick 213 2-10g Kołowrotek Shimano Stradic Ci4+ 2500 Plecionka Varivas 0.08 Fluorocarbon Vision 3X 3.4kg Wobler M&M Oleix2 punkty
-
Poniedziałek, temp poszła w dól, ciśnienie tez, tak więc kiepski dzień na rybki....no i faktycznie kiepsko było, bo 5 godzin nad Kaczawą dało tylko jednego "krótkiego" kropka, wstyd było robić mu zdjęcie. Byłem w pięknych miejscach, których jeszcze nigdy nie obławiałem. Widoki naprawdę super, dużo potencjalnych kryjówek kropkowatych cwaniaków, zwalisk drzew, spowolnień wody z głębokimi dołami i nic, po prostu nie wierzę, że nie było tam ryby, to 100% bankowe miejscówki, aż pachniało rybą. Sfrustrowany pojechałem na moje stałe miejscówki...to niemożliwe, żeby nic nie brało....... i udało się wyjąć maluszka, lecz był za młody na sesję zdjęciową. Wybitnie słaby dzień na ryby, ale czy jeździ się tylko po to żeby coś złowić, myślę że nie,choć rybka na haczyku to zawsze ukoronowanie udanego dnia. Same widoki i obcowanie z piękną przyrodą musiało mi dzisiaj wystarczyć.2 punkty
-
Dzisiaj taka kluseczka się trafiła, 27 cm Na mormyszkę + sztuczna ochotka Nie łowiłem niczym innym, 2 dziury zanęcone, w dwóch różnych częściach zbiornika i nawet przygięcia kiwoka nie było przez 5 godzin. W szoku jestem bo to łowisko mnie nigdy nie zawiodło. Może wpływ na to miały zawody wczorajsze ? mnóstwo dziur powierconych cały lód złażony więc chodziły tłumy, resztki zanęt i ochotki przy każdym otworze, Przepłoszyli i przekarmili pewnie, jak bym wiedział to inny zbiornik bym wybrał . Okoń wziął w nie nęconej dziurze obok zwalonego drzewa.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Kolejny dzień na lodzie. Tym razem mały, fajny zalew Cierpisz, ponad 30 km w jedną stronę ale było warto. Najlepsze łowienie w tym roku. Nie byłem do końca przekonany do niego bo jest płytki, łowiłem na 1,4 m a najgłębsze miejsce to coś koło 1,8 m , ale ma dużą ilość drobnicy a chciałem się pobawić z rybkami. Zanęcona dziura , brania od razu się zaczęły. Łowiłem tylko bałałajką . Kilkanaście małych okoni, 3 jazie i ogromne ilości płotek, większość małych ale trafiały się i takie po 20 cm. Lód około 20 cm grubości. Rybą dnia został prawie 30 cm jazik 🐠 Buszmen zrobiłeś focha ? siedzisz na lodzie na pewno1 punkt
-
Brawo Budek!👍 Czy mógłbyś nam podrzucić kilka informacji, czym łowisz, na co i czy ryba sprawiła Ci problem podczas holu. Nie chodzi żeby kopiować kropka w kropkę sprzęt, ale dobrzy wędkarze wyznaczają nam szlaki, jaką drogą do sukcesu dążyć;) Brawo!1 punkt
-
Dzisiaj znowu na lodowcu Tym razem łowisko na którym jeszcze nigdy nie byłem w zimie (stawy Werynia) a w ciepłym sezonie tylko raz ze względu na odległość. Trochę dziur musiałem powiercić żeby się wstrzelić w trochę większą głębokość (2 metry) przez nieznajomość łowiska. Łowiłem tylko bałałajką z mormyszką . Zanęcona dziura była dosyć długo bezrybna ale po około 2 godzinach weszły rybki. Brań chyba z milion miałem niestety sama drobna płotka i wzdręga, nie przebiłem się poza 15 cm a wyciągałem nawet takie wielkości zapałki . Na 10 brań może jedno owocowało rybką . Zabawa była przednia a o to przecież chodziło Jedna z wywierconych dziur obstawiona była przez okonie i dodatkowo wpadło kilka. Te na fotce to są największe (22-23 cm )1 punkt
-
Wróciłem przed chwilą z lodowca :) Pogoda wreszcie pozwoliła na wypad na rybki. Bezwietrznie , mrozik 3 stopnie i posiedziałem od 10-15. Żwirownia Lipie tym razem . 80% czasu łowienia to "bałałajka z mormyszką" a 20% błystka podlodowa. Może jak bym odwrócił proporcje i pochodził za okoniem to było by lepiej , ale chciałem trochę pobawić się z białą rybą a ta niestety całkowicie zawiodła. 2 dziury zanęcone lekko, jedna przy trzcinach (głębokość 2 metry) a druga na otwartej wodzie (3 metry ) praktycznie zero brań. Przy trzcinach nic , na 3 metrach 2 okonie tylko wyjęte i dodatkowo jedno branie bez ryby. Ten mały (wielkość średniego palca) to pierwsza ryba sezonu 2019 dlatego trafił na fotkę a drugi taki 22-23 cm . Oba na mormyszkę wzięły. Na blaszkę kilka dziur obłowionych co jakiś czas i nic , od 2-3 metrów głębokość.1 punkt
-
1 punkt