Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      1 094


  2. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      2 857


  3. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      10 657


  4. EsoxHunter

    EsoxHunter

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      719


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.03.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ja dzisiaj pierwszy raz w tym roku wybrałem się na wodę stojącą naszego okręgu pzw z nastawieniem typowo na białoryb Wędkowałem z kumplem od około 07:00 do 10:30, kumpel 2x metoda na feederkach, a u mnie metoda na pickerze + spławiczek. U kumpla trafiły się tylko dwa karasie złociste na metodę. Natomiast u mnie na pickerka z metodą wyjechało 6 złotych karasi wszystkie w okolicy 20-28 cm + dwa karpie 35 i 44 cm Na spławik bez brania.. Poniżej kilka pamiątkowych fotek :
    6 punktów
  2. Planem na pierwszy kwartał było skompletować klenie, płocie i okonie do klsyfikacji GP haczyk. Klenie udało się z całkiem przyzwoitymi sztukami. Okonie mnie przerosły, a w marcu już za nimi nie chodzę. Także wybór padł na płocie a przy okazji test nowych feederków. Wybrane łowisko oblegane przez wędkarzy. Trzeba było sporo od parkingu przejść zanim pojawiło się wolne miejsce. Zestawy z małymi koszyczkami, na skrętce przypony 0,09 dł. 70cm z haczykami 18. Po dwie pinki, zanęta to spożywka z pinką. Nęciłem tyle co z koszyczka. Pierwszy zestaw blisko na 8m, drugi na 25m. Zaczęło mocno wiać, ale mimo to brania nawet małych płotek dało się zobaczyć. Blisko przeżuciłem kilka małych płotek, daleko nie działo się nic, więc oba zestawy ułożyłem 8-10m. W łowisku zmieniały się płocie z leszczami i jeszcze okonki skubały. Cały czas coś zacinałem i holowałem. Największe:
    6 punktów
  3. Dziś pozwoliłem sobie na kilka godzin relaksu. Głowa przewietrzona, łapka rybką pachnie... No i gitara gra🙂
    1 punkt
  4. Mój PB płoci z wczorajszej zasiadki nad Odrą 😊 wiało nieprzyzwoicie mocno, ale branie i tak dało się dostrzec 😉 Całe 37cm.
    1 punkt
  5. Znad wody. Tym razem ładny leszcz- 51 cm. Mój największy z tej wody, choć łowię w niej 3 dekady.
    1 punkt
  6. Luty w pigułce:zacząlem od płotek na przepływankę,po zejściu lodu zacząłem szukać okoni i trafiłem ma dwa dni dobrego żerowania ale mimo iż ilościowo było bardzo dobrze to nie udało się trafić większego niż 25cm.W niedzielę pierwszy raz wybrałem się na karpie ale nie mialem nawet brania.Wczoraj powtórka i z kuzynem złowiliśmy po dwie sztuki.Dzisiaj miałem czas dopiero wieczorem i musialem wybrać jechać na karpie czy iść z batem na płotki.Wybrałem płotki bo miejscówka pod nosem i w razie braku brań można się szybko zawinąć.Zlowilem 10szt i wzdręgę 5 ryb się spięło.Największa płoć miała 37cm.Marzec poświęcę na karpie i płocie,poszukam też nocnych klusek ze spinem.
    1 punkt
  7. Prosto znad wody- pierwszy karpik tej wiosny.
    1 punkt
  8. W sobotę był mój ostatni zimowy wypad na pstrągi tego roku. Piękna pochmurna pogoda, praktycznie brak wiatru, przenikliwa cisza zaburzona tylko szumem płynącej wody i szumem liści przerzucanych co jakiś czas przez kosy. Nawet lekki mrozek i cały dzień marznące przelotki nie frustrowały w takich okolicznościach przyrody. Podejrzewam, że przez tą ciszę większe sztuki szybko mnie lokalizowały, ale dwa średniaki udało się podejść. 😃 Ogólnie 6 pstrągów 35+ w 5 wypadach to wynik, który mnie bardzo satysfakcjonuje. Szkoda tylko, że dwa największe okazały się cwańsze. Teraz czas poszukać jakiś kleni czy jazi.
    1 punkt
  9. Ja wraz z tatem kontynuujemy swoje próby na Odrze ;) Końcówka roku rozpieściła nas sporą ilością kleni, więc motywowani uiszczoną opłatą dalej siadamy na brzegach Odry, pomimo dość niekorzystnych warunków ;) Mamy za sobą 4 wyjazdy, w tym dwa bez kontaktu z rybą..... W ubiegłym tygodniu, dokładniej w sobotę, w końcu branie i ryba ;) co ciekawe, jak przyjechaliśmy nad wodę było -7 stopni, a jak wyjeżdżaliśmy było 16 na plusie ;) W sobotę ja złowiłem rybę, więc w niedzielę ojciec ponowił wyjazd, tym razem w pojedynkę i udało się ;) Wczoraj kolejny wyjazd...nad wodą jesteśmy około 7:00 i jest -11 stopni ;) po 40 minutach, branie i ryba ;) Brak kontaktu z kleniami narazie nam nie przeszkadza ;) Za tydzień, w niedzielę, kolejna próba ;)
    1 punkt
  10. Pojechałem z synem na miejscówkę gdzie wiedziałem że spora grupa wędkarzy będzie czesać wodę za okoniem. Jednak my wrednie postanowiliśmy zamknąć im kawałek brzegu stawiając gruntówki. Delikatnie, małe koszyczki, "negatywnie" z towarem, długie przypony 0,09 i mikro haczyki z założoną czerwoną pinką. W efekcie nie nadążaliśmy do końca po braniu obsłużyć wędki, a już kolejna szalała. Trochę ponad 20 płoci na brzegu w rozmiarze 20-25cm. Dwa brania atomowe, rozwaliły zestawy - pewnie klenie, może leszcze większe. Dwie płocie przeskoczyły wymiar 25cm i zasłużyły tym samym na fotki. Okonie u spinningistów nie współpracowały, przynajmniej w moim polu widzenia.
    1 punkt
  11. Weekendowa operacja: Płoć na delikatny zestaw gruntowy Wczoraj się nie udało, ale dzisiaj odwiedziła mnie płoć, biorąc na dwie ochotki. Zadowolony bo dużo osób schodziło z łowiska o kiju :)
    1 punkt
  12. Słoneczna weekendowa pogoda sprzyja wypadom nad wodę, braniom ryb już troche gorzej. Mimo, że pstrągi też miały w głowie bardziej grillowanie niż atakowanie wabików, to jednego naszła ochota na przekąskę.
    1 punkt
  13. Moje odrzańskie miejscówki kleniowe zaczynają obdarowywać rybkami tym razem drop shot, raczek od lucky johna zawieszony około 1m nad dnem. Brania w momencie znacznego zluzowania linki po chwili swobodnego opadu. Czeburaszka i główki dawały tylko okonki. Największemu zabrakło 2cm do 50 😕
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.