Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 100


  2. EsoxHunter

    EsoxHunter

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      719


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 357


  4. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 111


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.03.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Myślami jestem już nad morzem i łowie trocie😁 żeby w domu nie zwariować wybrałem się w poszukiwaniu upartych jazi 🤔 trafiłem w sumie trzy szt. Dwa W okolicach 30-40cm i jeden rodzynek którego nie łowi się często...😱 Rybka grubo ponad 50cm Przynęta siek 3cm waga 1g , żyłka 0.14 inaczej nie poleci a jeszcze lepsza była by 0.12👍 Wtorek od świtu bombarduje trocie trzymajcie kciuki 👍👍👍
    4 punkty
  2. Budek, jesteś hardkorem... Nie widziałem od 12 do zmroku żadnego spiningowego jazia, a ty wyciągasz 3 i to jeszcze takiego klamota. 😲😲😲 Ja po 2h spiningu straciłem wiarę w sukces (mimo że jedno puste branie na upatrzonego miałem). Może dlatego, że woda spadła w niecałą dobę o dobrze ponad pół metra i była prześwietlona. Podpatrzyłem spławikowców, którzy się zwijali i na pożyczone robaki, prowizoryczny zestaw i w zanęconym łowisku, udłubałem. Amatorka. 🤣
    3 punkty
  3. Witam sobotni wypad na topole bez większych rezultatów od 10 do 13 od strony taśmociągu leszczyk 27 cm i plotka 10 cm a od wioski od 13 do 16 zero ani brania nie było możne inni mieli więcej szczucia.
    1 punkt
  4. Jeszcze raz powtórzę, podchodzić dziesięć razy wolniej, szerokimi zakolami i być może od ogona. Jeżeli nie pasuje taki sposób, to pływające woblerki dużo pomogą. Osobiście nie zdecydowałbym się na obrotówki, czy jakieś inne tonące wynalazki. Przecież nie trzeba uparcie do wody wszystkiego z gwizdem powietrza posyłać do wody. W miejscówkę można wypuścić pływającego woblera. W trakcie spływu też są brania. Trzeba być cały czas czujnym. Gdy przynęta osiągnie cel, to wtedy ściągać do siebie. Tu nie chodzi o przekomarzanie się, która woda szersza, węższa, trudniejsza, itp. To są wody dla wędkarzy... nie wiem jak to nazwać? Zakręconych?:) Mnie udało się złowić kilka kleników z wody, która płynie między nogami stając w rozkroku. Uparłem się i dokonałem tego. Ślęza czasami ma odcinki (jeszcze) wolne od zielska, ale w znacznej części wygląda tak Nie ma szans na łowienie obrotówkami, tonącymi woblerami, gumkami. Jest tylko możliwość podrzucić coś lekkiego. Jakiegoś woblerka lub smużaczka i dosłownie dać mu spłynąć przez sekundę lub dwie, albo poprowadzić na jeden obrót kołowrotka. I z takich miejsc też da się wyciągnąć rybę. To jest zdjęcie przykładowe. Na nim widać, że przy burcie jest kilka metrów luki. Ile? Szerokość na 50, 60, 70 cm? To wychodzi, że Twoja trzymetrowa rzeczka jest w tym konkretnym przypadku mega rzeką:) W takich miejscach wypuszczam woblera z nurtem i gdy nic go po drodze nie chapnie, to powoli ściągam do siebie. Patrząc na Twoją wodę wyobrażam sobie, że podchodziłbym najprawdopodobniej od ogona i łowił na typowe smużaki. Weź ze sobą kilka kromek chleba. Wrzuć do wody skórki i obserwuj w którym miejscu największe sztuki zbierają chleb. Nie wrzucaj zbyt dużych kęsów, bo to odprowadzi je daleko od stanowisk. Mowa o kleniach. Mnie rajcują takie rzeczki:)
    1 punkt
  5. Spokojnie limitu wam nie braknie :D Jak ktoś złowi miarowego szczupaka/sandacza będę bił brawo!
    1 punkt
  6. Co jest hytrusy 😜 chwalić się , dawno nic nikt nie pisał , miałem na dzisiaj chytry plan jechać z rana nad widawę ale wczoraj impra w domu , popiłem piccolo ( to nie żart 😭) nigdy więcej do gęby tego nie wezmę ( jak dzieci mogą to pić ) robiłem za szoferaka ( co za czasy żeby człowiek na własnych imieninach symboliczne 0,7 nie wypił 👿) koło południa moją lepszą połowa z drugą latoroślą jadą na stadion zobaczycz rośliny owadożerne ( jak by były ludziożerne to bym chętnie poszedł , zobaczyć zwłaszcza karmienie 🤣) ja melduję się na " swojej " mecie , zaczynam od silikonowego robactwa , niestety zero ani drop shot ani normalnie nie przynoszą rezultatu , dopiero na 2 gr. czebaruszek + najmniejsza Gunka daje efekt , trochę się działo może nie kolosy ale niedziela mile spędzona , idzie ciepełko bo widać oczkujacą drobnicę jak i nie śmiałe ataki drapieżnika 😀 ps. nad wodą pusto 😀 i to było super
    1 punkt
  7. Spróbuj na zakrętach, przy skupisku drzew, dopływach, kolektorach. Żeby podejść rybę zachodź zakolami. A być może jedynym skutecznym sposobem będzie podejście od ogona. Jeżeli to jest płytki siurek, to smużaczki powinny już skutecznie zadziałać. I jeszcze jedna sprawa. Godziny łowienia. Wybrałeś chyba najtrudniejsze. Zdecydowanie polecam końcówkę dnia lub świt. Jeżeli uprzesz się jednak na godziny popołudniowe, to wydłużaj maksymalnie rzuty. Ile fabryka da i na ile będziesz mógł celnie podać. W tych warunkach jesteś widoczny na kilometr. Większe rybki obawiając się zignorują przynętę.
    1 punkt
  8. Ja dzisiaj wyskoczyłem z kumplem i bratem na 4 godzinki nad niewielki zbiorniczek pzw.. Wędkowaliśmy od ok 08:30 do 12:30, kumpel i brat szukali garbusków z lekkimi spiningami na dropshota a ja usiadłem z pickerem uzbrojonym w zestaw do metody i matchówką. Kumpel z bratem wyjęli po kilka okoni takich do 25 cm + sporo szczupaczków w rozmiarze 20-63 cm.. Ja przez ten czas wyholowałem w sumie 8 karasi pospolitych +- 20-30 cm + miałem hol szczupaka na zestaw do metody mały zębaty przywalił w dumbellsa podczas zwijania zestawu i obciął przypon pod nogami.. Tradycyjnie wrzucam kilka pamiątkowych fotek :
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.