Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      10 657


  2. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      1 094


  3. oldBolo

    oldBolo

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      489


  4. MATCH 2000

    MATCH 2000

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      184


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.04.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Moje ostatnie wyjścia na ryby to przede wszystkim stada żarłocznych krąpi. Najchętniej zamieniłbym obecnie gruntówki na spinning, ale miejscówki jakie sobie do tego wytypowałem są odległe i muszę zorganizować więcej czasu. Póki co zawsze poświęcam 1h przed pracą na obłowienie jednego wytypowanego miejsca. Za każdym razem coś mnie zaskakuje - zarówno uroki miasta, lub wręcz przeciwnie piękno przyrody. Dzisiaj znalazłem się w niezwykle przyjemnym miejscu: Koncepcja Leonarda zrealizowana w najprostszej formie Woda wysoka. Liczyłem na klenia, jazia wchodzącego w małą rzeczkę z Odry. Zachęcały mnie obserwowane spławy, ucieczki drobnicy. Skusił się jednak gatunek, któremu do końca kwietnia chciałem dać spokój, ale i tak ucieszył. A że ładne kolory, to przy wypuszczaniu szybka fotka poszła. Na zdjęciu jakiś mały wyszedł. Ale moja dłoń ma 20cm, a ten ze 3-4cm wystawał, wiec wymiar ma na pewno
    6 punktów
  2. W czwartek i piątek wieczorna zasiadka na karpika. Intuicja mnie nie zmyliła. Po tygodniu przerwy w łowieniu, zmieniam miejsce na płytsze i w podczas bardzo krótkich zasiadek łowię 5 karpików. Największy 50 cm. W sobotę cały dzień leje, ale w niedzielę mam ochotę dla odmiany pomachać kijem. W rzece jeszcze wysoka pośniegowa woda a na Moszczanicy zawody. Szukam łowiska z pstrągami w okolicy i znajduję bardzo nietypowy zbiornik. Niewielki, prawie w mieście, metr głębokości, krystaliczna źródlana woda i łowienie tylko z łódki. Łowię na przemian na muchę i spinning. Na początku nie potrafię się odnaleźć na tej przejrzystej i pustej gdzie popatrzeć wodzie. Z czasem zaczynam kumać o co chodzi. Na muchę idzie kiepsko, ale spinning przynosi ryby. Pierwsze tęczaki na gumę (odrobiłem lekcję pokory z Moszczanicy), potem robotę robi duża osa od @Jaceena agresywnie prowadzona po powierzchni. Piękne brania, kiedy za smużącą osą nagle robi się fala i następuje strzał. W sumie łowię ok. 10-12 ryb- największa 50 cm. Widziałem dużo większe a od właściciela wiem, że największe mają ok. 8 kg.
    6 punktów
  3. za muchową wzdręgę nie ma chyba punktów ?
    4 punkty
  4. Witam wszystkich w nowym sezonie A.D.2019. Moja pierwsza wyprawa w tym sezonie była nie udana.Walczyłem z silną sztormową falą.Powodzenia.
    4 punkty
  5. Wczorajszy krótki wypad na płoteczki przy okazji trafiły się 2 rodzynki. Fotka brzydka a rybki pływają dalej.
    2 punkty
  6. trudno zrobić (telefonem) dobrą fotkę dla bolków z Bystrzycy - ale są na tarle
    1 punkt
  7. Żeby nie było, że nic nie lowie... Dwie rybki 40+ I jeden rodzynek 50+ i zarazem nowe PB.
    1 punkt
  8. Witam, relacja z 4 wypadów na rzekę Wisłę poniżej zapory. Dzień pierwszy, godziny 7-12, 3 płocie 18-22cm, najlepszy wynik spośród wędkujących tego dnia, potem wędkarz obok płoć 28cm i mały leszcz, reszta wędkarzy nic. Dzień drugi godziny 12-15, 4 płocie 18-25cm, 2 okonie 18cm wędkarz obok 1 karaś 30cm, reszta wędkarzy nic. Dodatkowo kontrola STRAŻY RYBACKIEJ. Dzień trzeci godziny 6-12, 5 płoci 18-25cm, dosłownie masa okoni większość 20-25cm. Jedną trzydziestkę udało się złowić i jednego 28cm, wędkarzy tego dnia nie było. Dzień czwarty 15-18, ok. 10 okoni 17-27cm, nic poza tym. Jeden wędkarz, którego widziałem wyciągnął siatkę z dużą ilością raczej drobnej ryby. Dowiedziałem się także od jednego wędkarza, że na zatoczce na jeziorze obok rybaczówki, jednego dnia brała masa płoci, od takich 10cm do 30cm, podobno aż koledze wędkarzowi brakło robaków przez te małe płocie. To tyle ode mnie w podsumowaniu pierwszych dni na rybach w tym roku, życzę wszystkich połamania! Byle na rybie
    1 punkt
  9. Wczoraj wieczorno-nocne łowienie na spina. Planowałem zostać tak przynajmniej do 22 ale plany zostały zweryfikowane jakoś tak po 30 minutach od zapadnięcia zmroku splątałem żyłkę, latarka oczywiście padnięta po zimie, do telefonu to sobie można najwyżej buta zawiązać, nie chciałem rwać sporego odcinka żyłki więc zawinąłem się do domu. Zdążyłem złowić jednego klenia na 33 cm na granicy nocy. Zyłke w domu rozplątałem w 2 minuty Szkoda straconego łowienia bo aktywność ryb była widoczna i pewnie coś jeszcze by wpadło. Minusem mnóstwo rozbitych butelek nad brzegiem i pijące alkohol towarzystwo na obu brzegach ( odcinek bulwarowy w mieście)
    1 punkt
  10. Zaczynamy oficjalnie kwiecień:) W tym sezonie przewinęło się już sporo klenia, ale drobnego. Więcej czasu spędzałem na wrocławskiej Ślęzie i wyniki zgodne z tym, jaka jest sytuacja na tej rzeczce. W "moich" odcinkach bardzo niski poziom, woda prześwietlona a w dodatku niesamowite ilości spacerowiczów, biegaczy, cyklistów i obcojęzycznych grillowców. W niedzielę nie ma po co się w te rejony wybierać. Gdy były w te dni otwarte sklepy, było zdecydowanie luźniej:) A teraz poważniej. Kilka razy zaglądnąłem na Odrę. W ciągu dnia u mnie słabo. Wieczorem zaczyna coś podskubywać. Nie wiem, jak u Was z tym jest, ale ostatnio stałem się bardzo wrażliwy na wiatr. Zaczyna mnie to denerwować. W lecie, w trakcie upałów może być zbawienny, ale teraz jest dokuczliwy i jakoś taki przenikliwie chłodny. Przy tym nie można poradzić sobie z łowieniem na lekkie i mało lotne przynęty. Ja takie preferuję. Bardzo utrudnia kontrolę nad zestawem. W nocy jest to wielkie wyzwanie. I tym samym, gdy trafi się większy kleń, to satysfakcja z sukcesu podwójna. Z ostatniego wypadu pięć brań, trafione trzy sztuki a na zdjęciu największa. Sprzęt: spinning do 7g - plecionka 0,08 - kołowrotek 2500 - przynęty 3-4cm.
    1 punkt
  11. Kluski kluseczki😂 dzisiaj w pierwszym rzucie miałem już klamota z którym przegrałem walkę 😑 później dwa pod 40cm i ten że zdjęcia blisko 5 z przodu 😀 przynęty na jakie łowiłem to woblery 5cm do 7cm kolory naturalne. Żyłka 0.14
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.