Niewiele czasu pozostało, aby pogrążyć Budka:) Od dwóch tygodni uganiałem się za sandaczami i wielkie nic. Kilka drobiazgów, parę niezaciętych pstryków i w zasadzie się poddałem. Jeszcze ze dwa razy podejmę próbę, a resztę czasu poświęcam okoniom. Mimo że w tym sezonie okoni ilościowo mało połowiłem, to udało się wyrównać PB z poprzedniego sezonu a po trzech dniach poprawić o dwa centymetry. W tabelce został mi jeszcze jeden z dwójką z przodu. I będę dążył go wymienić na trzydziestkę. Założenie na ten sezon było przekroczyć 300 pkt i w miarę możliwości zakończyć dziesiątką trzydziestaczków. Niezależny od tego wszystkiego jest plan wstąpienia do klubu 40:)
Jeżeli chodzi o przyszły rok, wstępnie wiemy, jakie zasady będą nas obowiązywały. Jedna zmiana będzie dotyczyć progu zgłoszenia. Od nowego roku przyjmiemy 22 cm. Trzeba będzie się upewnić, czy w jakimś okręgu wymiar ochronny może być wyższy i wtedy pozostanie z takich łowisk zgłaszać zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przerwę w zgłoszeniach (czas na amory) proponuję od 2 marca do 30 kwietnia. Żeby przerwa się nie dłużyła, spróbujemy w tym czasie powalczyć z kleniami. Będą się liczyły trzy największe klenie (wymiennie) od początku marca do końca kwietnia. Mój postulat jest taki, żeby nie ograniczać się w kleniu tylko do metody spinningowo-muchowej. Spławik, grunt, spinning, mucha, w czym dobrze się czujemy, w tym można się sprawdzić. Rywalizacja również na zasadzie złów i wypuść. Kleń, to odrębna rywalizacja i nie będziemy w żaden sposób łączyć z okoniową.
Jeżeli macie jeszcze uwagi, to proszę o sygnał. Jeżeli jest zgoda, to od pierwszego stycznia odpalamy kolejną okoniową edycję, nie zapominając, że grudzień jeszcze trwa i można poprawić wynik w bieżącej tabeli;)