Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Od dłuższego czasu chodził za mną spławik i łowienie na odległościówkę. Chciałem jej spróbować w styczniu skoro nie ma lodu i jest możliwość zabawy i poszukania płoteczek. Byliśmy tam (ja i Marienty) w sobotę i były rybki, ale nie było w tym miejscu " mamusiek ". Postanowiliśmy coś zmienić w zanęcie i pojechać w to samo miejsce raz jeszcze. Tak więc wczoraj wybrałem się z kolegą Marienty na poszukiwanie płoteczek na odnodze Odry. Chcieliśmy się " dobrać " do tych 30tek.. i to był strzał w dziesiątkę. Początek nie sugerował, że wnęca się nam tak piękne płocie. Pojawiły się pierw krasnopiórki i leszczyki. Po godzinie wędkowania weszły nam w zanętę płocie. Płotek było sporo, a takich fajnych mamusiek było około 6 - 7 sztuk. Największa płoć miała 35 cm. Łowiliśmy na różnych dystansach, kolega Marienty łowił na około 10 m, ja łowiłem na około 15 m. Brania właściwie tylko na pinkę z ochotką. Wędkowaliśmy przez 4h. Niektóre ryby udało się uwiecznić i bezpiecznie wypuścić.7 punktów
-
Blue monday. Na dokładkę ciśnienie http://www.meteo.pl/ Jednak temperatura w pobliżu 5°C i siła wiatru ok. 3m/s dawały szanse przynajmniej na komfortowe łowienie lekkim zestawem. Byłem bardzo ciekawy, czy przy tak wysokim ciśnieniu będę miał jakiekolwiek efekty. Zostałem miło zaskoczony. Po czternastej zaczęło się coś dziać. Skoncentrowałem się na dwóch miejscówkach. W pierwszej dłużej zabawiłem i tam miałem więcej brań. W drugiej miejscówce łowiłem krócej i dołowiłem trzy okonie. Razem do ręki miałem jedenaście sztuk. Największe trzy okonie miały po 23 cm. Pozostałe niemierzone. Do tabelki będę wrzucał od 25 wzwyż;)2 punkty
-
Dzisiaj z kolegą Marienty wybraliśmy się na pierwszy wspólny wypad w tym roku. Celem była płotka na spławik. Ja łowiłem na matchówkę, a Marienty na bolonkę. Brania jak na styczeń dopisały. Rybki brały w przedziale 20-35cm. Było trochę leszczyków, płotek, krasnopiórek i krąp. Najlepsze brania na ochotkę + pinka. Delikatne zestawy.2 punkty
-
2 punkty
-
Dzisiaj od 11-16 łaziłem ze spinem. Zupełnie bezwietrznie, słońce trochę się przebijało zza chmur, około 5-6 stopni. Najpierw szybsze odcinki rzeki za kleniem z woblerkami, bez kontaktu z rybą. Zmiana miejscówki , na spokojnej głębszej wodzie szukanie okoni na gumki. Wędkarzy na tym odcinku więcej niż w lecie głównie spiningiści dłubiący na lekko i ze 4 gruntowo spławikowców.Coś tak od czasu do czasu z wody wychodzi. Ja mam 3 brania, kleń 36 cm , drugi mniejszy nawet nie mierzony bo poniżej 30 cm i jeden okoń taki pod 20 cm. Wszystkie ryby na piegowaty biały a'la keitech z alliexpresu na 2 gramowej czeburaszce.1 punkt
-
Dostałem od małżonki w prezencie nową wędkę. Kij brzanowy Korum 13ft 2,5lb. Feeder typu avon. To już wędka o mocy przypominającej karpiówki ale jednak pozwalająca obserwować drgającą szczytówkę. Planuję w tym sezonie powalczyć z brzanami i kij jest idealny na upatrzone już miejscówki. Wspomoże mnie też przy ciężkiej metodzie za karpiem i amurem. Ale to wszystko daleko przede mną. Na czym stestować coś takiego w styczniu? Oczywiście na kleniach. Wczoraj w nocy Odra w centrum miasta. Fragment wody z większym uciągiem. Świetny klimat miejscówki, 4 mocne brania, 2 hole, 0 ryb. Coś nie tak z wędką/zestawem. Za sztywno. W pracy nie dawało mi to spokoju i zaraz po pojawiłem się ponownie nad Odrą ze zmodyfikowanym zestawem. Inne miejsce ale woda ciągnie nawet mocniej niż w powyższym. Najlepsze miejsce jest w pobliżu przeszkody rozcinającej mocny nurt i w tym wypadku był to środkowy filar mostu. Żeby położyć tam zestaw trzeba użyć dużego obciążenia (czego klenie nie lubią) lub znacząco wyostrzyć kąt, co oznacza daleki rzut. Nowy kij pozwalał na drugą opcję i już przy 40g zestaw stał dobrze. Rzucałem z około 70m. Szybko nastąpiły skubnięcia potwierdzające aktywność kleni. Mocniejsze dogięcie szczytówki natychmiast zaciąłem. Test udany, pierwsza ryba na nowej wędce zameldowała się. Kij przeszedł w parabolę, co mnie zaskoczyło. Myślałem, że przy takiej mocy klenika ledwie będę czuł. Okazało się jednak, że klenik był całkiem spory. Nowe PB, 53cm:1 punkt
-
U mnie początek sezonu całkiem udany. 02.01 melduję się na dużej, "domowej" wodzie. Po niemrawym początku i paru zerwanych przynętach przeszedłem na gumisiową dłubankę, która już przynosiła ryby... Przyniosła i tym razem. 😉 Bardzo delikatne brania, w zasadzie dopiero przy kolejnym podciągnięciu przynęty zaczynało coś bujać kijem. Kolejny dzień mniejsza i martwa woda, tylko dwa krótkie szczupaczki na chwilę podnosiły ciśnienie. Trzech Króli i dylemat, którą wodą wybrać. Pada na rewanż na tej drugiej i jest to trafiony wybór. W końcu dobieram woblera, który je prowokuje i udaje się złowić kolejne kropkowane cwaniaki. Zwłaszcza mniejszy daje sporo wrażeń ciumkając przynętę przez 10m i ostatecznie wpinając się pod samymi nogami. No i było śnieżnie! ❄️1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
- Gatunek ryby: Szczupak - Długość w cm: 67 - Data połowu: 23.12.2019 - Godzina połowu: 10:50 - Łowisko: Wisła - Przynęta: guma - Bardzo krótki opis połowu: Przytrzymanie na bujaną przynętę przy zatopionych konarach. Spasiony tak, że umiał tylko łbem trzepać jak sandacz. - Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 34 - Data połowu: 21.12.2019 - Godzina połowu: ok. 11 - Łowisko: jezioro - Przynęta: guma - Bardzo krótki opis połowu: "Złote" napłynięcie na podniesione ryby podczas bardzo słabego dnia. Parę brań, 15 minut i zniknęły.1 punkt