Dzisiaj piękny dzień na ryby....tylko trochę wiało
Od rana nad Odrą poniżej Brzegu-ani śladu ryb. Nad starorzeczem W Głosce kolonia kormoranów, białe drzewa i smród strawionych ryb, zgroza...Rozleciały się w dzień po rzece, co chwilę jakiegoś płoszyłem ale jest też nadzieja, ogromne drapieżniki co chwilę patroluja niebo ale czy kormorany się ich boją?
Po południowej kawie w aucie postanowiłem pojechać gdzieś gdzie spokojnie można by połowić a nie walczyć z wiatrem.
We Wrocku znalazłem piękne okonie, tylko na bocznego i o dziwo tylko na imitację pijawki. Na najmniejszego twisterka, jakie mam, taki z 1,5cm sandacza wymiarowego przyłowiłem, piękny bandyta . A białoryb pięknie podszarpywał gumki, ściągał z haka ale nic nie zaciąłem, dobre miejsce na jakiś spławiczek pewnie by było bo stały i przy dnie i w pół wody.