Było minęło🙃 team się rozpadł, gdy Budek zaczął łowić🤣
Wrócę jeszcze do sandaczowych wędek. Szkoda, że mało się wypowiadacie. Moja wizja wędki sandaczowej wzięła się z wielu lat poszukiwania najlepszego dla siebie rozwiązania. Wizja od siebie, niezapożyczona od innych opinii. Wspomniałem, że kiedyś łowiłem te ryby spinningując winklepickerem. Przed chwilą przeglądnąłem strony sklepowe i znalazłem taki, który prawdopodobnie zaspokoiłby moje oczekiwania MegaBAITS TACTIX 2.70 m 40 g Method SL.Feeder 40. Trzy szczytówki o różnej twardości, cw do 40 g, długość 270 cm, dolnik niezbyt długi, chyba 36 cm. Teraz mam kilka wędek, którymi łowię sandacze, w tym trzy z możliwością wymiany szczytówek. Samych szczytówek. Bo szczytówki służą mi do sygnalizacji brań, a resztę robi, dalsza część wędki. A skąd się to wzięło. A stąd, że sandacze dość często sygnalizują branie minimalnym "dygnięciem" właśnie tej części. Zdarza się to nierzadko i ta delikatna końcówka bardzo pomaga rozpoznać branie. Jeżeli ktoś czeka wyłącznie na solidne łupnięcie, to może wielokrotnie takie sygnały ignorować i w ten sposób pozbawia się wcięcia fajnej ryby. Mniej doświadczeni wędkarze polujący na sandacze jigując, miejcie świadomość, że branie sandacza bardzo często wygląda jak branie małego okonia na ultra lekkim spinningu. W kilku zdaniach trudno opowiedzieć o wszystkich szczegółach i rozważyć, w jakich warunkach, jaka wędka byłaby lepszym rozwiązaniem. Może komuś pomoże w wyborze film Sebastiana Kowalczyka, który zwraca uwagę na kilka istotnych cech sandaczowej wędki. Wiadomo, każdy z nas jest ulepiony z innej gliny i łowi w innych warunkach. Może jednak coś z tego do was przemówi. Mając na uwadze istotne walory dłuższej wędki, pozostanę przy swoich przyzwyczajeniach i długościach do 240 cm, ponosząc czasami tego konsekwencje. I wsłuchajcie się, o czym jest mowa na końcu filmu.
👊