Chciałbym otworzyć swoją tabelę przed końcem lutego, ale cóż, taki rok. Prawdopodobnie pierwsze punktowane będę próbował dodać na początku maja. Przerwa w wiadomym celu. Nie znaczy, że wątek zamykamy na kłódkę. Zawsze można coś ciekawego w nim dodać. Pamiętajmy, ilu wędkarzy, tyle punktów widzenia. Musimy to jakoś pogodzić. Jeżeli własna obserwacja pozwoli na wydłużenie lub skrócenie łowienia, to kto zabroni? Zaglądają tu przychylni nam, jak też tacy, co czekają na potknięcie. Być może przerwa nie jest trafna w stu procentach, ale kto zwróci na nią uwagę, to może się zastanowi, że okoniom też należy się chwila przerwy. Trzeba mieć też na uwadze, że łowiska na np. północnym wschodzie wybudzaniem się z zimowej pory, czy też tarła, różnią się od łowisk z południowego zachodu. I stąd prawie dwumiesięczna przerwa, żeby pogodzić i wyrównać szanse. Nie możemy patrzeć tylko swoją miarą. Są na forum koledzy, co okoniom dają spokój od początku roku do maja. I z takim postanowieniem dają jakoś radę. Zasad w trakcie nie będziemy zmieniać. Bylibyśmy wtedy mało wiarygodni. Lubię sportową rywalizację. Ogólnie, sport wypełniał znaczną część mojego życia. Każda przerwa i czas oczekiwania na kolejne zawody była dręcząca. Tak będzie i w tym przypadku:)