Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. oldBolo

    oldBolo

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      489


  2. Don Gucak

    Don Gucak

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      281


  3. EsoxHunter

    EsoxHunter

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      719


  4. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      2 857


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.05.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dziś brała tylko duża wściekła płoć (nawet na kulki 15mm), jeden leszcz, linów brak.
    2 punkty
  2. Do tego fotka ku pamięci jak to jest jak buty wędkarskie zostają w domu a jedzie się w sandałach Worki + sandałki prawie jak wodery
    2 punkty
  3. Tyle lat nad woda a bolki nadal mnie ogrywają - spryciarze. Ale w końcu jednego wyhaczyłem (70+).
    2 punkty
  4. Rzeszowska żwirownia , jedyne branie przez 8 godzin pływania. 22 cm złowiony na 4 cm larwę ważki na gramowej głowce.
    1 punkt
  5. To i ja wrzucę wspomnienie z zimnej majówki. Flądry żerowały kapryśnie, ale kilkanaście sztuk udało się wyjąć. Na belonę niestety było za wcześnie, co już od kilku lat staje się tradycją.
    1 punkt
  6. To i ja kolegów przywitam wiosennie a w zasadzie na letniaka. Na rybach po kilka razy w tygodniu, słabiutko z efektami... Chodzę głównie za okoniem, drobnego wszędzie sporo, stoją w prądowych miejscach, bardzo mało na zamułach jak to do tej pory miały w zwyczaju, większe na przełomie luty/marzec łowiłem. Bolki jeszcze z pijawkami, stoją na dnie i się nie ruszają. Te cieple dni powinny zmienić sytuację. Przy okazji ładny szczupak, bolek, sandacz...suma na szczęście nie Pozdrówki
    1 punkt
  7. Wpadłem w bobrową zasadzkę (ale dwa bolki wywalczyłem)
    1 punkt
  8. U mnie początek maja na grubo. Do pełnego szczęścia zabrakło tylko tego jednego metra, który się wypiął... Broni nie składam. 😎 92 92 77
    1 punkt
  9. Gratulacje wszystkim łowiącym W moich okolicach początek maja strasznie cieniutki.. mamy 8 maja a ja nad wodą byłem już 4 razy po kilka-kilkanaście godzin i dopiero dziś "mam się czym pochwalić" Dwa ostatnie wypady na Wisłę w poszukiwaniu boleni oraz kleni zaliczyłem na zero. Następnie dla odmiany zaliczyłem wypad na wodę stojącą z nadzieją na jakiegoś zabłąkanego tęczaka wpuszczaka lub okonia, oczywiście tu też obyło się bez ryby na brzegu Dopiero dzisiaj postanowiłem zajrzeć na inną wodę stojącą gdzie jeszcze czasem uda się wydłubać jakiegoś zębatego no i zaliczyłem dwa brania.. Najpierw po około pół godziny obławiania wytypowanej miejscówki mam mega strzał w gumę zaraz po wpadnięciu do wody.. ryba się kotłuje i robi spory powolny odjazd w prawo, trwa to może pół minuty a potem spinka był to na 100% szczupak i to z tych lepszych myślę że spokojnie 90+ Po około 40 minutach od pierwszego brania zaliczam jeszcze jedno uderzenie, tym razem mniejszy zębaty zechciał się pofatygować z pod trzcin i capnąć 8 cm fishuntera Dodaję tradycyjnie pamiątkowe zdjęcie :
    1 punkt
  10. Niestety po wczorajszym niepowodzeniu w poszukiwaniu 1szego szczupaka w sezonie, postanowiłem, że dziś sobie odbiję Za cel obrałem złapanie jesiotra (debiut) - padło na Rogów Legnicki i method feeder (przynęta dominująca to skisłe masło). Liczyłem tylko na to, żeby karpie nie weszły (chciałem zdobyć komplet jesiotrów do GrandPrix :D).. Mimo wietrznej aury brania bardzo zdecydowane, kije bardzo wygięte. Pierwsza rybka zameldowała się już po 30 minutach - 86 cm. Myślę? - Debiut udany, cel osiągnięty. Nie mija kolejne 15 minut i wyławiam 100+ (żółta piękna odmiana) Tego dnia zaliczyłem 6 jesiotrów i 2 karpie i chyba drugie tyle brań/spinek. Mimo wietrznej aury wszystko grało !
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.