Sprawa jest taka, że przegapiliśmy:)))
Co teraz zrobić?:) Zrobimy tak, że szanowna komisja, w komisji jestem tylko ja:))) jednogłośnie poparła swój wniosek o przedłużenie zawodów. Nowy termin zakończenia upływa 30 kwietnia. To ostateczna decyzja. Byłem nad wodą bardzo często. Nastawiłem się wyłącznie na klenie. To jest mój najlepszy sezon, gdzie w marcu i kwietniu łowiłem ich sporo. Należy wspomnieć, że w nocnych podchodach, to wyniki przerosły moje oczekiwania kilkukrotnie. Trochę jestem zawiedziony, że trudno było się przebić przez 40 cm. Jednak moja tabela nie wygląda chyba źle, bo wpadło jednak coś godniejszego uwagi. Chłodne długie noce, w dzień temperatura też nie szalała, to klenie w tym roku pewnie podejdą do tarła na przełomie maja i czerwca. Być może lokalnie, w mniejszych rzeczkach i szybciej nagrzewających się będzie to wcześniej. W maju ustawiam się na okonie i bolenie. Robię przegląd powierzchniowych przynęt i mam nadzieję, że w ciągu dnia będą aktywniejsze.
W niedzielę robimy podsumowanie a klenie zgłaszamy do soboty👊