Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. carloss83

    carloss83

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      145


  2. jamnick85

    jamnick85

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      328


  3. kepes53

    kepes53

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      484


  4. Fido Angellus

    Fido Angellus

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      289


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.01.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wczoraj spotkanie nad wodą z jamnickiem85. Wszystko co Paweł pisał wyżej to prawda 😀. Masa małych rybek i tylko jeden rodzynek.
    5 punktów
  2. Podkrakowska woda, minimaster2 fiolet i 5 gr... branie ledwowyczuwalne. Wiatr strasznie dzis przeszkadzal. 26 cm do tabeli. 2 brania spartaczone...
    4 punkty
  3. Dzisiaj barki 2. Okoni dużo ale u mnie same małe. Jak chodzi o prowadzenie to potwierdzam tylko to co pisał Jacen. Lekko, wolno, blisko. Z ciekawostek napiszę, że działała TYLKO tanta. W momencie częstych brań specjalnie zmieniałem przynęty na inne robalo podobne i brania w momencie ustawały. Nawet gdy założyłem przynętę bardzo podobną kształtem i kolorem.
    3 punkty
  4. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to byliśmy my. BTW tak myślałem, że to Twoja wielka stopa Dzisiaj mimo warunków złowiłem jeszcze więcej okoni niż wczoraj ale znowu nie udało się trafić nic do tabeli. Największy miał 22cm. Mocno wiało więc uznałem, że drop shot będzie najlepszym rozwiązaniem i się sprawdziło. Na haku oczywiście tanta. Dzisiaj dobitnie przekonałem się, że szczegóły mają znaczenie. Po kilku rybach zerwałem zestaw, a że było zimno, strasznie pizgało i padał deszcz to nie chciało mi się wiązać wszystkiego od nowa i zawiązałem zestaw bezpośrednio na plecionce. W pośpiechu źle odmierzyłem odległość haka od ciężarka i wyszedł mi bardzo, krótki ten drop shot, może 10-15 cm. Na tak skonstruowany nie miałem ani jednego brania. Wróciłem do poprzedniej wersji czyli fluo i lekko 50cm hak od ciężarka i brania wróciły jak za dotknięciem magicznej pałeczki.
    1 punkt
  5. Nie wiem czy to nie za droga knajpa i ciężko zaparkować. Raczej bym stawiał na jakąś pod nasypem koło Dworca Głównego. Miłe, ciche knajpki z dobrym piwem i za ludzkie pieniądze. Dawać termin to coś zaklepie.
    1 punkt
  6. Dziękuję wszystkim za rywalizację. Zaczynając zmagania w swoim debiucie liczyłem na trochę lepszy wynik. Druga tura nie była zła ale najbardziej zawaliłem pierwszą turę gdzie liczyłem na duże jazie i klenie a nie złowiłem nawet jednego przez wodę pośniegową w kwietniu. W okresie letnim nie potrafiłem już ich znaleźć. Nie miałem nawet żadnego szczupaka do zgłoszenia. W tym roku planuję zacząć jaziami z tej rzeczki jak ze zdjęcia 😀
    1 punkt
  7. Jakimś fartem się udało . Generalnie z zeszłego sezonu jestem prawie że w pełni zadowolony. Trochę nie dopisały sandacze oraz karpie, a poświęciłem im mnóstwo wypadów.. Gratulacje pozostałym uczestnikom, wygrać łatwo nie było.
    1 punkt
  8. Tak właśnie się dzieje. Brania z "podłogi". Czasami uciekająca linka w bok dawała sygnał, że jest branie. Prowadzenie jigów z bardzo krótkimi pociągnięciami. Warto przy brzegu sobie sprawdzić i wypracować z kołowrotka przesunięcia przynęty na kilka/kilkanaście centymetrów. Cały obrót korbką, to zbyt dużo. Nawet pół obrotu może być dużo:) Udało się po raz trzeci przekroczyć pięćdziesiątkę. Dokładnie dzisiaj dźwignąłem 60 okoni. Sporo wypięło się podczas zluzowania, gdy oceniłem wielkość. Gdy dobiłem do czterdziestu sztuk, zacząłem kombinować. Do tego momentu łowiłem na kawałek Tanty. Tak, tak, zostało mi po ostatnich wojażach pół Tanty i założyłem ją, jako "micro ned worm". Trzeba będzie zrobić przegląd silikonowych przynęt i część z nich, z tych nieużywanych, przerobię na ned riga Z pozostałą dwudziestką nie było łatwo. Zaciągnęło chmurami, zrobiła się fala i zaczęło padać. Kilka okoni złowiłem na larwę Libra Lures. Przy nadarzającej się okazji będę musiał dobrać wolframowe główki do haków. Z Librą dobiłem do pięćdziesięciu a z Tantą dołowiłem resztę. Prawdopodobnie dzisiaj uzbierałbym dziesięć okoni do tabeli. Kilka zmierzyłem. Te, które wyglądały na większe, niż nasza dolna norma. Dwa okonie z tego dodam do swojej rubryki na wymianę. Z doświadczenia wiem, że później może brakować szczęścia, lub nie będzie po drodze z pogodą, algami itp.;) 26 i 25,5 cm do tabeli. Warto też spróbować na płyciźnie poprowadzić np. Tantę jednostajnie w toni. Zostawić na jeden opad i podnieść ją z kołowrotka w umiarkowanym tempie. Kilka pasiaków też w ten sposób złowiłem. Dalekie rzuty odpuściłem. To strata czasu. Dwadzieścia metrów jałowego ściągania. Brania były na spadzie i na wypłyceniach w okolicy brzegu.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.