Kolejne dwa oknie 2x29,5 cm lecą do koszyka. Dzień wcześniej tylko boczny trok, a dzisiaj tylko jig 1,5 g i gumka "kaloryferek" z Aliex. Pasiaki biły mocniej i dlatego zrezygnowałem z b.troka. Złowiłem kilkanaście. Kilka razy jakieś wielkie bambaryły przeleciały obok gumki, jak wystrzelone strzały. To były z pewnością okonie. Spróbowałem kolejny raz łowić na woblery, częściowo prowadząc jednostajnie i pracując twitchem. I udało się złowić dwa okonie. Było też kilka puknięć+kilka okoni odprowadziło woblera pod nogi. Spróbowałem też na małego popperka i miałem jeden delikatny atak. Dlaczego tak łowiłem? Bo kilkanaście razy zdarzyło się, że okonie odprowadzały gumki pod samą powierzchnię. A nawet jeden zaatakował gumkę, która smużyła. Może w jakiś słoneczny dzień byłyby bardziej skłonne do ataków?