Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      10 657


  2. zajac222

    zajac222

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      886


  3. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      2 857


  4. SebaZG

    SebaZG

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      230


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dziś prawie 5 godzin w śnieżycy z nadzieją na branie sandacza. Przed zmrokiem branie, niestety zmarnowane przez to, że nie chciało mi się wyjść spod parasola żeby usunąć śnieg z wędki. Ryby zrzuca patyczek, ale żyłka zasypana śniegiem przymarznięta do szpuli. Sandacz puścił płotkę...
    5 punktów
  2. Dziś znalazłem trochę czasu i zrobiłem mały wypadzik nad Drwęcę. Efekt to okoń na równe 30 cm , jeden spadł podobnego wymiaru +jeden leszcz około 40tu cm który wypiął się pod samymi nogami
    4 punkty
  3. No to może ja zacznę bo byłem dziś na rybach i nawet coś złowiłem 1 Grudnia u mnie było od rana +1/2 stopnie na zewnątrz, miałem czas od około 11:00 więc postanowiłem ruszyć nad wodę bo niedługo będzie mróz i to spory.. Najpierw pojechałem nad Wisłę, ale zastałem już niską w porównaniu z ostatnim miesiącem wodę.. Porzucałem trochę ponad 2 godziny na dwóch miejscówkach oczywiście bez brania i postanowiłem zmienić rzekę na wodę stojącą. Ostatnio jak gdzieś jadę to mam ze sobą 3 kije, pod sandacze i szczupaki oraz UL do 8g Mniej więcej 13:20 docieram na miejsce, a dosłownie 8 min później w pierwszym rzucie mam piękne branie z opadu na 2' keitecha z obciążeniem 3g.. Rybę wcinam i jakoś tak chodzi dziwnie nie jak okoń tylko tak bardziej po szczupaczemu Jednak po pół minutki okazuje się że to jednak okoń i do tego duuuży. Niecała minuta spokojnego holu i jest w podbieraku, szybkie mierzenie tradycyjnie kilka fotek.. Miarka pokazała równo 40 cm Jest to mój pierwszy w życiu okoń 40+ złowiony w grudniu Poprzednie 40tki miałem tylko w październiku i listopadzie.. Łowiłem w sumie do 16:10, miałem jeszcze 2 brania i wyjąłem drugiego okonia +- 28-30 cm Wrzucam jak zwykle 2 pamiątkowe fotki : PS. Grudniowy porządny okoń zaliczony, do końca roku będę próbował złowić jeszcze jakiegoś szczupaka lub sandacza 60+ Ostatnio jest już u mnie nocami kilka stopni na minusie, myślę że na dniach złapie lód na moich zbiornikach.. Broni nie składam, sezon zakończę 30 grudnia
    3 punkty
  4. Dzisiaj rano wybrałem się nad wodę z UL do 5g... Dostałem w prezencie więc żal nie testować. Tylko ten dziadowski mróz. Rano w aucie -5. Nad samą wodą ok. -3 -4. Zbiorniki stojące pokryte lodem. Najpierw około pół godzinki próbowałem na małej rzecce. Odcinek trudny, krótki jeśli chodzi o miejsca z dostępem do wody, śliskie ośnieżone skarpy. Woda trącona i podniesiona... Szybko z bratem się poddaliśmy, i ruszyliśmy na pobliskie starorzecze Odry. Wcześniej rzuciłem okiem, że pokryte prawie całe lodem. Prawie, bo ujście wspomnianej rzeczki jednak bez lodu. Po ok. 10-15 minutach doszliśmy do wody. Niestety byliśmy po wewnętrznej stronie starego zakrętu, płytko i masa roślinności. Prawie każdy rzut po sprowadzeniu do brzegu z roślinami. Próbowałem robalo podobne gumki, małe kopytka, raczki, a na koniec druga wędkę przezbroiłem na dropshota, aby przerzucić się za rośliny. Z tym zbrojeniem się to zabawna historia... Przyszła zaćma, i za cholerę nie mogłem przypomnieć sobie jak zawiazac hak. Dobre 5 minut kminiłem, neta w komórce nie było, ale w końcu przyszło olśnienie i udało się. Węzeł banalnie prosty, a jakoś mi nie wychodziło, do teraz nie wiem o co chodziło... Może ten mróz tak działa? Finalnie kontaktu z rybami żadnego nie było. Na dworze wytrzymaliśmy nieco więcej niż 2h i mróz nas pokonał. Jutro może jeszcze raz tam spróbuję ale z drugiego brzegu, teoretycznie głębszego. Moje doświadczenia w połowach okoni o tej porze roku praktycznie zerowe (w sumie nie tylko o tej porze roku), więc nie wiem czy lepiej szukać ich głębiej, czy płycej nad zalanymi roślinami ? Ujście rzeczki do starorzecza pokrytego lodem to warta uwagi miejscówka? Takie większe dziury w pokrywie lodowej to warto obrzucać, czy lepiej szukać szczęścia typowo na płynących wodach? Większość starorzecza wyglądała jak na zdjeciu 🤣
    3 punkty
  5. Zrobiłem sobie dziś popołudniowy spacer na Ślęzą. Szukałem grudniowego szczupaka. Bez efektu. Nad wodą bardzo ładnie.
    2 punkty
  6. Są już znane koszty pozwolenia na 2024 r w PZW O/W. Wszystkie metody zgodne z RAPR i wszystkie łowiska + łódź 270 zł. Opcja na wody nizinne z brzegu 250 zł. Składka członkowska pełna jest o 20 zł wyższa ( 170 zł ).
    2 punkty
  7. też byłem wczoraj - tez bez efektu - możliwe że padajacy śnieg schłodził wodę co utrudniło zadanie.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.