Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.02.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Sezon na pickera rozpoczęty. Poszukiwany kleń. Przynętą były kostki pieczywa. Gramaturę oliwki ustaliłem na 10 g. Łowiłem od godz. 14:30 do 17:30 na miejskim odcinku Odry. Z trzech brań wykorzystałem tylko pierwsze. W podbieraku wylądował kleń pod 50 cm.
    3 punkty
  2. Też kilka lat z rzędu jeździłem do Bobolina. I potwierdzam Twoje słowa @tomek1 - łatwiej tam o spokój od tłumu na plaży. Bardzo polubiliśmy z rodziną te okolice. Jeździłem również do Łaz. Tylko że ja za dużo tam nie połowiłem, a z plaży to już w ogóle. No i tylko spinningowałem. Opisując te okolice podałem je jako przykład, bo wydają się podobne do okolic Dźwirzyna. A patrząc na mapę to osobiście celowałbym na miejscu @maniu394 w port w Mrzeżynie, czyli ujście Regi. Lub ujście kanału z jeziora Resko. Tylko trzeba poczytać czy można tam łowić i na jakiej opłacie.
    1 punkt
  3. @andrutone całe lata jeździłem do Bobolina. Wtedy miał tę zaletę, że jak odszedłeś 200 metrów od wejścia, to o g 15 zarzucałem kije i siedzieliśmy z rodziną do wieczora. Dzieci się bawiły a ja gapiłem się na wędki. Ryby to przede wszystkim piękne leszcze, niejeden gruby węgorz. Można też trafić płoć, jazia. Nigdy nie złowiłem okonia z plaży. Bobolin był optymalny, bo blisko jest port w Darłówku a tam śledzie, plocie, leszcze, okonie, flądry, belony, węgorze, sandacze. Skład gatunkowy silnie zależy od temperatury wody i prądów. Im zimniejsza woda, tym lepiej na typowo morskie gatunki, cieplejsza- wtedy węgorz i inne bardziej słodkowodne. Kanały między jeziorami też są dobrym łowiskiem. Kanał Bukowna jest w Dąbkowicach, ale uwaga bo tam jest (był) zakaz wjazdu samochodami i zakaz parkowania. Można jechać parę km rowerem z Dąbek lub autem do Dąbkowic i wtedy z buta ładny kawałek. Jeziora przymorskie bym odpuścił w lecie. Sa duże, płytkie, zarośnięte przy brzegach i w lecie gorące jak zupa. @maniu394 jakbyś potrzebował jakiś wskazówek to pytaj śmiało. Nieskromnie powiem, że coś tam wiem na ten temat.😉
    1 punkt
  4. Dzisiaj od 12 do 16.30 siedziałem na lodzie. Miało być tylko na blaszki za okoniami, ale pomimo kilkunastu wywierconych dziur nawet puknięcia nie było. Więc połowiłem też trochę na mormyszkę w jednej dziurze. Nie miałem zanęty bo w planach nie było takiego łowienia, znalazłem trochę starego 2mm peletu i to poszło do wody. Były ze 3-4 brania ale bez zacinania nawet bo takie z zaskoczenia i delikatne, ledwo widoczne. Lód prawie 20 cm, po niedzieli jeszcze poprawię ze 2 razy łowienie.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.