@andrutone całe lata jeździłem do Bobolina. Wtedy miał tę zaletę, że jak odszedłeś 200 metrów od wejścia, to o g 15 zarzucałem kije i siedzieliśmy z rodziną do wieczora. Dzieci się bawiły a ja gapiłem się na wędki. Ryby to przede wszystkim piękne leszcze, niejeden gruby węgorz. Można też trafić płoć, jazia. Nigdy nie złowiłem okonia z plaży.
Bobolin był optymalny, bo blisko jest port w Darłówku a tam śledzie, plocie, leszcze, okonie, flądry, belony, węgorze, sandacze. Skład gatunkowy silnie zależy od temperatury wody i prądów. Im zimniejsza woda, tym lepiej na typowo morskie gatunki, cieplejsza- wtedy węgorz i inne bardziej słodkowodne.
Kanały między jeziorami też są dobrym łowiskiem. Kanał Bukowna jest w Dąbkowicach, ale uwaga bo tam jest (był) zakaz wjazdu samochodami i zakaz parkowania. Można jechać parę km rowerem z Dąbek lub autem do Dąbkowic i wtedy z buta ładny kawałek.
Jeziora przymorskie bym odpuścił w lecie. Sa duże, płytkie, zarośnięte przy brzegach i w lecie gorące jak zupa.
@maniu394 jakbyś potrzebował jakiś wskazówek to pytaj śmiało. Nieskromnie powiem, że coś tam wiem na ten temat.😉