Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.03.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku udało się wybrać z federami nad wodę. Standardowo metoda i klasyk. Fajnie spędzony czas nad wodą bardzo dużo brań i sporo ryb wyjętych. Większość to leszcze ,małe plotki ,jazie i wzdręgi.
    5 punktów
  2. Kurcze, jakie piekne fotki robicie a ja mimo, że niby już inny sprzęt a fotki dalej do ......jeśli wogóle zrobię bo w zasadzie nie robię, ale.... Wychodzę z paskudnej grypy, siły powoli wracają więc dziś bum, nad wodę Odra, spokojna, majestatyczna... Spotkałem Budka @Budek , pogadalim chwilkę, nie bardzo dobrze to wyglądało ale spokojnie dłubię, zmieniam przynety, obciążenia. Łuska na haku, ha, są leszcze to się będziemy bawić Pierwsze branie i siedzi, nawet zgrabny jazik, zmierzyłem, 40cm, choć dwie szramy na boku to żwawy. Kolejna zmiana, 06g+tanta2", spływa toto leciutko z nurtem i bum, jazik, ale ten już silny, podebrany ,zmierzony, fotka, 42cm Bawimy się dalej, zmiana tanty na taką "żółtobrzeżkową", przytrzymanie w czasie dryfu i bum, siedzi piekne 49cm. Kolejny, któryś rzut, strzał, siedzi piękna płotka. No i już dobrze ciemnawo było jak leciutkie przytrzymanie tanty w pół wody uruchomiło hamulec a po chwili piękny lechol z tantą w pysku ląduje w podbieraku. Całkiem, całkiem ten wyjazd nad rzekę, wszystkie rybki zdjąłem z rzecznej rafki, na granicy nurtów.
    4 punkty
  3. Nakręcony przez kolegę @SebaZG wieścią, że na Odrze biorą nocne klenie, pojechałem zaraz to sprawdzić. Nic to, że to trochę nie ten odcinek, ale przecież ta sama rzeka 😉 Kleniobrania nie doświadczyłem, ale pierwszy nocny się zameldował 😁
    4 punkty
  4. Wygospodarowałem sobie wolne popołudnie i postanowiłem jeszcze raz poszukać kleni z feederkiem. Plan był taki, by poszukać innych miejsc, bo nieligowe karpiki i krąpiki mnie nie kręcą, a nie przebije się przez nie do kleni. Założyłem więc, że obłowię kilka miejsc poniżej i powyżej. Zacząłem niżej. Pierwsze podanie skórki chleba - nawet się dobrze nie zadomowiłem w miejscówce, gdy kij podskoczył na widełkach. Właśnie dla takich brań ciągam nad rzekę feedera i całą resztę klamotów. Nooo, pomyślałem sobie - dzisiaj rozbiję bank . Nie było nawet czternastej. Jak to często bywa - to było pierwsze i ostatnie branie. Nie pomogły zmiany miejsc, łowienie w klatkach, napływach, warkoczach... Co ciekawe zauważyłem, że w międzyczasie woda niemal całkowicie stanęła i to chyba podziałało tak na ryby.
    2 punkty
  5. Zastanawiałem się, czy uzbroić się w ultralekki spinning. Taki o cw np. do 2 lub maksymalnie 3 g. Jednak nie będę w to brnął. Dobrałem trochę Tant 25 mm i spróbowałem na dotychczasowym sprzęcie, którym łowię wzdręgi. Myślę, że największym problemem w moim przypadku były same przynęty. Poświęciłem im w poniedziałek sporo czasu i nic. Zaliczyłem tylko jedno skubnięcie. Żeby tym wykonać jakikolwiek rzut, musiałem dodać do haka koralik. Tak chuda przynęta w moim odczuciu zbyt szybko opadała i niestety nie wzbudzała zainteresowania. "Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki":) po zmianie na tłuściejszą Tantę 35 mm zaczęły się brania. Koralik był podobnej wielkości. Wzdręgi można już powoli wypatrywać w różnych lokalizacjach. I dobrze, bo ostatnia miejscówka u mnie jest chyba w najbliższym czasie spalona. Zaczyna się ruch miłośników łodzi i można o spokoju zapomnieć. Odwiedziłem głębszą miejscówkę i spróbowałem wyczekiwać na brania z dłuższego opadu. Chyba się udało. Były chwile, że brania były gęsto w krótkim odstępie czasu, a momentami trzeba było cierpliwie czekać na powrót stada. Złowiłem przynajmniej piętnaście ładnych rybek. Myśl o szukaniu sprzętu do jeszcze lżejszego łowienia po dzisiejszym doświadczeniu na jakiś czas umarł. Łowiłem w odrzańskiej zatoce w strefie przybrzeżnej.
    2 punkty
  6. Pierwsze ryby 2025 w końcu w podbieraku. Razem ze szwagrem wybrałem się na staw "Przeprawowy" w Żarach. W akcji METHOD FEEDER. Wpadły 4 karpie i jeden linek. Szału może nie było, ale najważniejsze, że wpadło cokolwiek. Pogoda przepiękna, bardzo dużo wędkarzy, mimo początku tygodnia, a większość brań głównie z samego rana, później głucha cisza, ale wyjazd jak najbardziej na plus. Zapraszam na krótką relację i do zobaczenia gdzieś nad wodą 😉 Link do filmu na YT >>
    1 punkt
  7. ja bym dodał do regulaminu @Marienty jak myślisz? Ja po miesiącu przerwy spowodowanej głównie chorobą, wczoraj pojechałem na muchę i ku swojemu zaskoczeniu zanotowałem zero kontaktu z pstrągami. Wieczorem wyskoczyłem jeszcze krótko na feedra i też bez szału, ale jeden karpik i kilka płoci po zmroku wyciągnięte.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.