Kurcze, jakie piekne fotki robicie a ja mimo, że niby już inny sprzęt a fotki dalej do ......jeśli wogóle zrobię bo w zasadzie nie robię, ale....
Wychodzę z paskudnej grypy, siły powoli wracają więc dziś bum, nad wodę
Odra, spokojna, majestatyczna...
Spotkałem Budka @Budek , pogadalim chwilkę, nie bardzo dobrze to wyglądało ale spokojnie dłubię, zmieniam przynety, obciążenia. Łuska na haku, ha, są leszcze to się będziemy bawić
Pierwsze branie i siedzi, nawet zgrabny jazik, zmierzyłem, 40cm, choć dwie szramy na boku to żwawy.
Kolejna zmiana, 06g+tanta2", spływa toto leciutko z nurtem i bum, jazik, ale ten już silny, podebrany ,zmierzony, fotka, 42cm
Bawimy się dalej, zmiana tanty na taką "żółtobrzeżkową", przytrzymanie w czasie dryfu i bum, siedzi piekne 49cm.
Kolejny, któryś rzut, strzał, siedzi piękna płotka. No i już dobrze ciemnawo było jak leciutkie przytrzymanie tanty w pół wody uruchomiło hamulec a po chwili piękny lechol z tantą w pysku ląduje w podbieraku.
Całkiem, całkiem ten wyjazd nad rzekę, wszystkie rybki zdjąłem z rzecznej rafki, na granicy nurtów.