-
Liczba zawartości
2 857 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
127
Zawartość dodana przez Elast93
-
Wisła w rejonach Brzegów/Przylasku/koło stopni wodnych, co do okoni to raczej będę nastawiał się na większe sztuki ( nie będę się bawił w żadne boczne troki tylko łowił normalnie na jaskółki/kopytka/obrotówki ). Tak jak mówię o ile nie znajdę nic ciekawego dzisiaj to się wstrzymam do przyszłego weekendu i poszukam czegoś do 300 zł.
-
Wędka do 8 g na Wisłę? Zastanawiam się czy w ogóle kupować wklejankę, może lepiej kupić coś z pełną szczytówką. Widziałem fajne kije z Savage Gear np MPP 2,51 m 3-16 g, ale to już nieco większy wydatek. Jeśli nic sensownego nie wypatrzę dziś z mikado to się pewnie wstrzymam i pojadę pooglądać kije z SG i Dragona.
-
Nikt nie poda żadnego konkretnego modelu? Pojadę dziś po południu do sklepu z dużym wyborem wędzisk mikado/robinson/patriot i chciałbym przynajmniej wiedzieć o co pytać Podpytałem trochę na grupie facebookowej i wpadł mi w oko jeden polecony kijek od mikado : http://www.primavera-agd.pl/wedka-nihonto-flash-spin-275-13-mikado.html
-
Jeżeli chodzi ci o "białą kartę" to już chyba zależy od okręgu, np. w Krakowskim płaci się 20 albo 25 zł za egzamin i bodajże 18 zł w starostwie. Chyba że chodzi ci o koszt opłacenia składek, to tymbardziej zależne od okręgu, poszukaj na stronie pzw.
-
Koledzy, wreszcie uciułałem jakiegoś pieniądza i zamierzam w weekend jechać kupić drugi kij do spiningu. Kijek ma być głównie na klenia/jazia, czasem okonia/pstrąga. Będę łowił głównie na wobki 3-6 cm, obrotówki 0-2 i czasami na niewielkie gumy do 3-7 cm maksymalnie na główkach 7 gram. Łowisko głównie Wisła koło Krakowa, czasem żwirownia lub mniejsza rzeczka. Chcę wydać na kij maksymalnie 200 zł, słyszałem dobre opinie o Mikado Lexus Sapphire spin do 13 g. Poradzicie coś?
-
Byłem raz na nocce ubiegłego lata to dwaj panowie stanowisko obok normalnie w nocy wywozili zestawy łódką zanętową, ale czy wolno w świetle przepisów to ci nie powiem
-
Odświeżę nieco temat Byłem dziś od 9:30-15:00 z kumplami i bratem w Nieznanowicach, Ja łowiłem na 2x spławik, kolega 2x klasyczna gruntówka z koszyczkiem bez włosa, brat i drugi kolega spining. Łowiliśmy na kukurydzę z puszki i białe robaki. Mnie udało się wyjąć dwa niewielkie karpie 37 oraz 39 cm ale kilka mi się spięło, kolega z gruntu podobnie wyjął dwa karpie 40 i 33 cm i dwa spiął. Na spining lipa, dwa ugryzienia gumy u brata i kolegi ale nic nie wyjęte. Podsumowując szału niema, dzisiaj byłem tam pierwszy raz od 3 albo 4 lat i raczej szybko nie wrócę .
-
No to moje rejony za dzieciaka z pokrzywnicy do mnie dwa przystanki mpk. Niewykluczone że w przyszłym tygodniu zajrzę w okolice swoszowic, kolega był w lutym w rejonach sygneczowa i też bez brania. Podobno fajne tereny w okolicy Koźmic ale nigdy tam nie byłem a może warto.
-
Szczupak28 pewnie nawet nie widziałeś na oczy nikogo z tych osób które się tu wypowiadają na temat naszego okręgu a wypisujesz takie bzdury. Kilka osób może i wypuszcza wszystkie złowione ryby, inni czasem coś zabiorą ale takich ludzi jak ty którzy walą w łeb wszystko co się napatoczy napewno niema tu wielu ( o ile w ogóle jest tu ktoś taki poza tobą). Potrafie zrozumieć jeszcze jak ktoś sobie zabierze raz na czas szczupaka czy też pozarybieniowego karpia lub tęczaka, ale takich głupoli jak ty którzy mordują takie piękne stworzenia dla 30 dkg mięsa to ja nigdy nie zrozumiem. Co do zabierania nie wymiarowych ryb uwierz mi że jakbym był świadkiem czegoś takiego to taki klient z miejsca jest w wodzie albo na bucie.
-
A gdzie mniej więcej byliście jaki odcinek? Na jakie przynęty łowiliście? Pytam bo niewykluczone że w przyszłym tygodniu wreszcie opłace składki z bratem i skoczymy kilka razy na wilge. Ps. Widzieliście chociaż jakiś ruch albo spławy?
-
Znowu ten troll.. Jakim trzeba być starym nieuświadomionym dziadem żeby zabijać takie piękne ryby jak pstrągi potokowe których zresztą w okolicach krakowa jest tak mało.
-
Najlepiej zadzwoń do naszej skarbnik lub do Janusza viceprezesa bo najpewniej on cię będzie egzaminował. Jak masz więcej pytań możesz pisać na priv
-
Najlepiej sobie zadzwoń do Pani Basi po świętach i dopytaj bo być może jest jeszcze czynne w jakiś inny dzień niż piątek bo ja pewny nie jestem. Składek jeszcze nie opłacałem na ten rok. Co do egzaminu najlepiej zadzwoń wszystko się dowiesz zapytaj w które dni robią egzaminy, zapłać wcześniej na poczcie weź potwierdzenie ze sobą i jedź w dniu w którym jest ktoś w kole kto może zrobić egzamin W linku masz nr tel. http://www.pzw.org.pl/kologrzegorzki/dane_podmiotu
-
Nie wiem jak jest na podgórzu ale jak ja "zdawałem egzamin" to trzeba było wcześniej zrobić przelew/przekaz na poczcie ( bodajże 25zł ) i dać w kole potwierdzenie. Ps. Tak jak mówi Krzysiek ja bym z tego koło zrezygnował. Zapraszam na Grzegórzki przynajmniej fajni ludzie w zarządzie
-
Zależy co chcesz opłacać, czy składkę nie pełną czy pełną i czy masz jakieś ulgi itd. Pierwszy raz wykupujesz zezwolenie? Białą kartę masz?
-
Tylko w piątki o ile mi wiadomo, ale pewny nie jestem. http://www.pzw.org.pl/kologrzegorzki/wiadomosci/127532/61/w_dniu_25032016__wielki__piatek__kolo_pzw_krakow__grzegorzki_bed
-
Nie mam pojęcia, ja mam koło na Grzegórzkach i dziś jest zamknięte nawet było info na stronie PZW.
-
Ser żółty to typowa brzanowa przynęta ale skoro w tym miejscu ich niema mógł być to sumek/karp
-
Muchowo nie łowię ale znam kilka osób które łowią w naszych rekonach, tak jak napisał nofer czyli Rudawa, Dłubnia i z dalszych Dunajec.
-
Naturalnie że tak. Rodzaj składki ma się nijak do metod jakimi możesz łowić
-
Super, czekam na relacje z niecierpliwością. Byłem w ubiegłą sobotę na małych zakupach i nabyłem trochę przynęt na kropki/garbusy, ale niestety moja wędka jeszcze nie wróciła z serwisu.
-
Czemu nie, zawsze można się spotkać w kilka osób np w któryś majowy dzień. Kto wie może i gdzieś przypadkiem będziemy w tym samym miejscu o tej samej porze, kilka osób z forum już tak poznałem 😃
-
Dzięki koledzy za tyle cennych porad, zobaczymy jeśli do maja będę miał słabe wyniki to wiem kogo pytać 😉
-
Co do boleni to mam znajomego który mieszka niedaleko i jesienią oraz pod koniec roku gdy woda się ochładza bardzo skutecznie łowi bolki właśnie z zastosowaniem żyłek i przynęt gumowych. Latem oczywiście będę łowił na woblery ale mam też zamiar jesienią trochę odpuścić szczupakom i zobaczyć jak to faktycznie z tymi boleniami jest. Do tej pory małe przynęty dla mnie to były 7cm gumy i wirówki nr3, ale ostatnio nabyłem trochę obrotówek 1-2 oraz jaskółki, twisterki i robaki takie 3-5cm. Dla mnie to będzie coś nowego więc napewno będe musiał trochę poeksperymentować z grubościami linek, gramaturą główek etc. bumtarara jak będę miał kiepskie efekty to wiem do kogo się odezwać
-
Do powierzchniowego łowienia boleni w lecie plecionka może być ale w późniejszym okresie gdzie nie rzadko trzeba ich szukać w toni żyłka jest lepszą opcją. Co do okoni zeszłego roku w okresie marzec-maj przy łowieniu na spławik wcale im nie przeszkadzała żyłka 0,20mm nawet nie bezbarwna tylko ciemnozielona, bywało że w kilka godzin łowiłem i po 20 garbusów. Tego roku chce trochę podszlifować łowienie okoni na spining bo w ubiegłych latach to były raczej przypadkowe kontakty. Kupiłem przeźroczystą żyłkę 0,18mm do spiningu zobacze niedługo czy faktycznie będzie za grubo na okonie, bo na takie "pstrążki" jakie u nas występują powinno wystarczyć. Zresztą może w końcu kupię jakiś delikatnieszy kijek na garbusy/kropki to wtedy kupię coś 0,10-0,16mm .