Skocz do zawartości
Dragon

Unises

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Unises

  1. Patyk Konger Medalist Float 360/80 lepszego w tej klasie/kasie raczej nie znajdziesz, kiedyś sprzedawał to Shakespeare seria specialist K2, napisem 'Float' się nie sugeruj. Krecioł ('średni grunt' - woda stojąca domniemam) to minimum rozmiar 40/4000 , bez zbednych łozysk, złoceń itp np. Okuma EPIX V2 Baitfeeder 40, co zbyt ascetyczny z wyglądu ? no to wracamy do przepychu, może Spro freeliner XR LCS 840 ? Do tego jeszcze jakieś brzeczydło, ot choćby Videotronic Senior SV2 przecież na miły Bóg, nie bedziesz się gapił cały czas w tą bombkę gdy brania słabe, a w okół tyle się dzieje, można w miedzyczasie pooglądać powierzchnie bajora przez lornetkę. Ps. Zastanów się jeszcze na spokojnie czy wolny bieg jest Ci niezbędny
  2. Jak masz czas i kupujesz w sumie kij na przyszły sezon to szukaj też w okazjonalnej cenie Mikado SHT MATCH dobry kij może służyć przez wiele lat, tak że zaoszczędzenie kilkudziesięciu /100 złotych, nie może decydować o ostatecznym wyborze.Przyzwoity sprzęt swoje kosztuje, pamiętam jak kiedyś kupowałem nowe karpiówki, to najpierw jeden kij , a w nastepnym sezonie dopiero drugi , choc mogłem kupić dwa średnie patyki od razu (ale mi za bardzo nie leżały jakoś ikry im brakowało) z perspektywy czasu niczego nie żałuje.
  3. Rybę z chaszczy trzeba holować bezkompromisowo Przyzwoitego kija match klasy extra power, za te pieniądze raczej nie kupisz natomiast float już tak Konger Medalist Float 360/60 dobrze wykonany patyk, tylko najpierw gdzieś go pomacaj by nie okazało się ,ze ma za dużo mocy na Twoje potrzeby. Czasem można też znaleźć w okazjonalnych cenach Daiwa Aqualite Power Float, ale obawiam się że, do kwoty o której wspomniałeś cena zbliży się około lutego, choć wg mnie Medalist jest nieco lepiej wykonany i ma większy zapas mocy. Daiwa natomiast wydaje się być bardziej poręczna.
  4. a jednak się zmusiłem Komu jeszcze włączyć czasoumilacz ? a może od razu banana ? Ja w wolnym czasie zaproponuje adminowi dezaktywacje kilku kontPozamiatałem tu troszkę, wracamy do tematu
  5. Uważaj bo wywołasz wilka z lasu, ostatnio szwendał się tu taki jeden co chwalił się, że jest świeży i wypoczęty. Zastanówcie się czy walczycie do końca, próbując utopić przeciwników we wspólnym szambie, a w razie niepowodzenia chowacie się na chwile u pani przedszkolanki pod kiecką, czy też prowadzicie merytoryczną dyskusję? Mam nieodparte wrażenie, że jeśli nadal będziecie odnosić się wobec siebie w dotychczasowy sposób to ktoś tu w końcu wpadnie na małe safari i Was wszystkich "pogodzi",...uwierz mi FALUBAZ_ZG odbędzie się to szybko bez płaczu i empatii. A w tym co bądź ciekawym temacie na długo zapanuje grobowa cisza.
  6. tak na szybko goglując gość chyba stoi ponad prawem, a policja nic do niego nie ma bo...ma swoje powody źródłoZłóż może jakieś zawiadomienie* parę zdań na piśmie, (adres posesji i zdjęcie ogrodzenia )zażądaj potwierdzenia odbioru wystarczy pieczątka wraz z datą na kserokopii i jakaś parafka, i wyślij jeszcze kilku kolegów z koła z tym samym problemem/zażaleniem, też niech zażądają potwierdzenia odbioru, a potem monitujcie co zostało zrobione w tym temacie t.zn.; -czy już im się udało papier zgubić gdzieś, (kilka odrębnych zawiadomień na raz? 'cholera znowu posiali my teczkę' ) -czy może trwa postępowanie wyjaśniające -czy też uchylali się (czyt. wyjaśniali temat szukali przesłanek i cholera wie czego )dość długo by upłynęło wystarczająco dużo czasu by sprawę umorzyć. *wg rozdzielnika policja, straż miejska, starosta itp Ps. Pozwoliłem sobie zmienić nazwę tematu bo "Problem z dworkiem" do mnie jakoś nie przemawiał
  7. wow ale się tu od wczorajszego popołudnia porobiło , jestem nie jako z 'urzędu' zmuszony napisać do Was kilka słów. Liberalizm administracji forum, nie jest cichym przyzwoleniem na eskalacje konfliktu, prowadzącego ostatecznie do osiągniecia naturalnej dominacji jakiejkolwiek ze stron sporu . Widzę jednak, że co poniektórzy użytkownicy nie potrafią korzystać w sposób kulturalny z wolnosci słowa, i nie przebierają w środkach, by wykazać własne racje. Na chwile obecną tylko przestrzegam, nie bedziemy tu tolerować chamstwa w żadnej, nawet zawaluowanej postaci!, i bardzo prosze by o tym pamiętać pisząc kolejne posty.
  8. Wygląda na typowe uszkodzenie podczas transportu, tak może przeszkadzać zwłaszcza ta pierwsza od kołowrotka choć tą drugą też bym skorygował, a kombinerki wyrzuć za siebie , wyprostuj to gołymi rękami z wyczuciem powoli tak by lakier na omotce się nie wykruszył, nie obawiaj się, mało prawdopodobne by Ci się 'udało' ułamać stopkę ramki. Co do samego profilu; to patrząc od góry - pierścień przelotki w stosunku blanku ma być prostopadle t.zn. tworzy 'krzyż'. Natomiast patrząc z boku ramka przelotki jest nieco wychylona do przodu a sam pierścień powinien być pod kątem prostym w stosunku do osi blanku czyli tworzy +,- "T". Reasumując, naprawa tego jest prosta i trwa krócej niż napisanie tego posta, wszystko robisz gołymi rękami, wzorując profile na podstawie dobrych nie zgiętych przelotek
  9. też miałem takie wrażenie i to kilka lat temu gdy temat miał 20 kilka stron. Ba a jakież boje drzewiej bywały, na zęby i pazury co chwile ktoś dostawał 'krawat' czasem bardziej krewki dostał 'banana', co innych wcale nie odstraszało, bezsilni prawie modowie musieli zamykać temat na jakiś czas, by bractwo ostygło, a po otwarciu znów wrzało jak w alchemicznym tyglu. Kopalnia wiedzy o stadnym zachowaniu homo internetus
  10. Nie wszyscy jednak podzielają tą opinie. Zawsze znajdzie się ktoś kto pierwszy rzuci kamieniem....przynajmniej w internecie Rozumiem ,że kolega ma odpowiednią wiedzę na temat tego, ile jego ewentualny adwersarz jest w stanie zjeść ryb, oraz jaki jest stan jego zamrażarki, by mieć podstawy do tytułowania go na publicznym forum per Mięsiarz ?, a co do rozdawania sąsiadom, mniemam ,że dysponuje również nagraniami z wywiadu środowiskowego ? moje zdanie na ten temat zamieściłem już jakiś czas temu To akurat bardzo proste jest , a odpowiedz jest znana od bardzo dawna.
  11. Masz rację, ostatnio nie sledze forum regularnie tak jak bym tego chciał, i nie widziałem zdjęć. Cóż takiego na nich było?Nie zamierzam się kłócić z kimkolwiek
  12. Unises

    TURAWA

    jeśli od ostatniego posta mineło 40 minut czyli nie masz możliwośći edycji zakładasz nowego i nie przepraszaj za to Całkiem niezłe zdjęcia (pomijając sprawę datownika) w pierwszym trochę przekrzywiona lina horyzontu (warto na to zwrócić uwagę robiąc następnym razem, będziesz miał idealne) drugie natomiast jest źle opisane , oznaczało by, że wcale grzyby nie rosły http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej Już nie pamiętam kiedy ostatni raz na Turawie byłem , prawie co jesieni obiecuje sobie,że wybiore się na sandacza , ale zawsze coś wypadnie a jak już się odkręci to pogoda się spieprzy.
  13. ale nie zabiera tego co nie można wg Regulaminu , czyli postępuje zgodnie z prawem.. a teraz uproszczony przykład; Jest ładna pogoda, sucha nawierzchnia i pusta droga a znak mówi o max prędkości 90 km/h a Ty postanowiłeś jechać 85km/h , czy mam prawo nazywać Cie piratem drogowym? {i co piracie nie widzisz związku z mięsiarzem? }, zastanów się nad tym, a teraz dalej... nawet jeśli Cie przekonam i będziesz tamtędy codziennie przejeżdżał 45km/h to i tak znajdą się inni, wielu innych, którzy będą jechali w majestacie prawa z tą dozwoloną prędkością 90km/h, to już chyba lepiej wziąć kawałek papieru pozbierać podpisy od osób którym taki stan rzeczy również nie odpowiada i przejść się np. do sołtysa, dyrekcji zarządu dróg, miejscowego posła itp...a może w końcu zabiorą znak 90 a postawią 50km/h Jak tak bardzo chcecie chronić ryby (przynajmniej przed Wędkarzami przestrzegającymi prawa ) spróbujcie przeciwdziałać, utwórzcie nowy temat, usiądźcie do wspólnej pracy, napiszcie zaadresowane do odpowiednich organów parędziesiąt składnych zdań z przejrzystą argumentacją o zmianę zapisów RAPR dotyczących limitów ilościowych czy też wymiarów dolnych i górnych poławianych ryb. Rozmieście linki na forach, pozbierajcie podpisy...nie powinno być z tym kłopotu trzeźwo myślących wędkarzy jak pokazują wyniki choćby tej ankiety nie brakuje, a może się uda coś zmienić , kropla drąży skale. Alternatywą jest nie zrobienie niczego, nawet nie podjecie jakiejkolwiek próby...a co najwyżej w wolnych chwilach 'umilanie' sobie i adminom/modom czasu pieniactwem w wątkach tego typu. "Prose pani a on sie bije" ależ owszem, zgodnie z regulaminem pkt 10 możesz zgłaszać moderatorom treści obraźliwe itp. Gwarantuje,że bardzo szybko znajdziemy winnych oraz spiritus movens całego zamieszania, więc jak Zgłaszasz ? Na przykład po tym można tak pomyśleć np. To, że jestem przeciwny obecnemu rządowi wcale nie oznacza,że zamierzam podpalić Belweder fahgrh wiesz co to jest nadinterpretacja ?
  14. Super to po co złożyłeś nowy temat w dziale łowiska komercyjne?, skoro to łowisko ogólnodostępne a temat już istnieje od jakiegoś czasu ?. MarcinGliwice, scaliłem tematy i jest po sprawie, ale na drugi raz jak będziesz dalej śmiecił dostaniesz bardzo ładny czerwony 'krawat '
  15. Unises

    Grzyby

    fotka z komórki, bo nadal aparatu znaleźć nie mogę.
  16. - choćby dlatego, że nawet nowicjusz z odrobiną zacięcia na takim haku w środku nocy może zawiązać szybko i łatwo 'węzeł bez węzła' o 100% wytrzymałości. - mocne haki w dużym wyborze rozmiaru i kształtu to w większości haki z oczkiem Nie będę się licytować z Tobą na temat praktyki, choć mam patyki starsze od Ciebie ,wspomnę tylko ,ze gdy ja zaczynałem nie było jeszcze plecionek. też potrafię dobrze przywiązać plecionkę do haczyka z łopatką, tylko po co?, przy cięższym gruncie i połowie drapieżników używam haków z oczkiem. Natomiast łopatka owszem ; bat odległościówka, czy nawet DS (to też grunt ale nieco bardziej finezyjny) , ja nie preferuje metody, a raczej staram się złowić rybę,przewidzieć poziom/strefę jej aktywności i w zależności od warunków, pory doby czy też roku, czasami jest to spławik innym razem ds , w upały czasem kula wodna gdy łapie z powierzchni...a gdy śpię nad wodą przeważnie grunt i sygnalizator.
  17. Znając siebie nawet gdybym w kuchni miał do dyspozycji jakiś bardzo wypasiony kit np. takiego Zwilling'a to i tak ryby dalej bym sprawiał za pomocą małego zębatego "Viktorka" za paręnaście złotych
  18. Unises

    Zestaw gruntowy z "pętlą"

    czyli to co rys 2 http://www.coarseandmatch.com/apps/forums/topics/show/3823697-feeder-rigs-for-bream łapiesz dwie żyłki razem i robisz zwykłą pętelkę a koniec przełóż przez nią nie raz a 3-4 razy zanim zaciśniesz na mokro ....i tyle. Nazywają też to pętlą chirurgiczną, tak to wygląda... http://www.bentley-fishing.com/pl/index.php?page=5&sub=Surgeon_Loop poniżej gotowiec tego przyponu (w wersji wymiennej zakończony oczkami pod żyłkę główną i pod przypon) co prawda wykonany z Power Gum a nie z żyłki ale dzięki jej grubości możesz sobie pooglądać węzły - zwykła pętelka podwójne przełożone końca przed zaciśnięciem Power Gum Feeder Rig http://www.google.pl/imgres?q=feeder+rig&um=1&hl=pl&tbm=isch&tbnid=UF6j_Z05hB7rhM:&imgrefurl=http://www.terrarienworld.de/index.php%253FcPath%253D176_188_195&docid=X4HGX5BNb0pn2M&w=425&h=396&ei=N0wyTuz_J4_D8QPd6c2gDg&zoom=1&iact=rc&dur=495&page=14&tbnh=158&tbnw=170&start=221&ndsp=15&ved=1t:429,r:14,s:221&tx=122&ty=62&biw=1366&bih=681
  19. A długo nim łowiłeś ?, że pozwalasz sobie teraz na taki beztroski hurraoptymizm w swoich opiniach ?. tutaj możesz spojrzeć jak nawija Slams http://extreme-fishing.pl/penn-slammer/ Rex w ogóle nie radzi sobie z plecionką bo właduje ją zaraz pod szpulę, pomijając już taki aspekt że schnąca plecionka mogła by ją po jakimś czasie zwyczajnie zgnieść zdeformować trzpień szpuli. Interesujące również by było zdjęcie samego rantu spływu szpuli po częstym kontakcie z plecionką umoczoną w kwarcowej zawiesinie ściernej czyt. po 2-3 sezonach spiningu rzecznego,- jeśli miał bym w ogóle sumienie kogokolwiek skazać na spiningowanie Reksio + plecionka Nie porównywał bym nigdy Slamsa do Rexa, ponieważ Slams paręnaście lat temu został nieco odświeżony posuw/nawijanie + łozysko oporowe + rolka prowadząca i parę zmiany w hamulcu i kilka innych detali. Charakterystyczna różnica (na pierwszy rzut oka) to ramię korbki - obecnie złote, stare wersje miały czarne i były tylko USA. Zamiast opowiastek motoryzacyjnych podzielę się inna dygresją Na świecie od ładnych kilkudziesięciu lat 'nie ma konfliktu bez kałasznikowa' co wcale nie znaczy że jest to najlepsza i najbardziej bezawaryjna broń. Jest tani, trwały i prosty konstrukcyjnie i byle debil potrafi go złożyć...a zabija równie skutecznie jak najnowsze modele HK
  20. Shimano Catana Float 10-30g 3,60m zakupiona chyba w 2004/05 roku a może z rok później, co do serii, to tego nawet najwięksi internetowi mędrcy i badacze katalogów Shimano nie potrafili by jednoznacznie stwierdzić , jedyne oznaczenia jakie są na kiju znajdują się na tych fotkach poniżej. (niestety fotki robiłem komórką na parapecie, bo od czasu urlopu aparatu nie potrafię znaleźć ) Tak np. wygląda pierwsza przelotka od strony kołowrotka, prawdopodobnie stop metali lekkich z którego wytłoczono ramkę razem z pierścieniem, całość była kiedyś czarna a tylko to co udaje pierścień, było lekko wypolerowane i miało kolor srebrny Nie mam o to żadnych pretensji, pisze wprost jak jest w końcu patyk low-endowy ale odporny i sprawdził się na krótkim i średnim dystansie w miejscówkach gdzie kończy się beztroskie wędkarstwo a zaczyna bushcraft Zwróć kiedyś uwagę jak będziesz holował rybę, albo większą ilość zielska.
  21. myślę, ze będziesz bardzo zadowolony z pracy i trwałości kija, ja ma od kilku 6 może 7 lat Catane, co prawda nie Match lecz Float, i trochę ryb na niego wyjąłem a jedyne do czego mogę się przyczepić to zbrojenie w nieco marne hałaśliwe przelotki (ramka i pierścień to jeden monolityczny metalowy element ).
  22. wasnie po to powstały fora ,do wymiany poglądów, często też sprzecznych. co do samej trwałości, sprzętu dużo zależy jak czeto go używasz; jeśli ktoś idzie czasem w weekend z zastrzeżeniem ,że jest ładna pogoda , to może i coś takiego na jakiś czas wystarczy, ale jeśli spotkasz typa który bez względu na pogodę bywa nad wodą 100-150 razy w roku, na pewno u niego takich wynalazków nie zobaczysz. Wiem ,jest też troszkę bardziej wypasiona wersja tego sygnałka, wzbogacona o nadajnik w komplecie z centralką, znam osobę która dostała taką walizeczkę 4+1 w prezencie. Pomijając fakt ,że baterie w centralce na radio czuwaniu czasami do 4 nocki nie dotrwają, dwa sygnalizatory już szlag trafił na skutek, zmiennych warunków atmosferycznych , jeden znaku życia po ulewie nie daje a drugi padł później może nie całkowicie ale czasem przysypia mimo brania. Właściciel podchodzi do tego faktu z uśmiechem, twierdzi,że własnie do niego dotarło po co w komplecie były aż 4 sztuki
  23. Jeśli zależy Ci na bardzo naturalnej prezentacji przynety...możesz dać przypon z miękkiej cieniutkiej plecionki (tylko wtedy hak z oczkiem oczywiście), idz do sklepu pomacaj wszystko co mają na metry, wybierz to co Ci pasuje kup parę metrów 'na spróbunek' i jazda z jednej strony hak z drugiej krętlik i masz przypon. Możesz wrzucić całość do szklanki zobaczyć jak tonie... jeśli niezbędna Ci ta wiedza.
  24. tak to jest badziewie, i jeśli na poważnie myślisz o wędkowaniu gruntowym to lepiej dołóż parę groszy i kup sobie jakiś prosty Videotronic Original np taki; Senior SV2 http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=8450&pro=374246 wytrzyma parę ładnych lat i to raczej bez żadnego ni-kuku , po pierwszym większym deszczu, ...a ci kupujący, których widziałeś znów, wrócą po kolejny zakup
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.