Gdyby to było prawdą to każdy spinningista by zakładał cię-niszy przypon Robal, widziałeś kiedyś spinningistę z cienkimi przyponami wręcz stosują nawet na odwrót grubsze lub drut .Trochę zamieszam ,ale zaznaczam to tylko moje zdanie i nikogo nie zmuszam do powielania .
To zależy od tego na co sie nastawiasz ,jeśli mała czy średnia rybka to stara szkolą nakazuje używania przyponów o dwa - trzy oczka w dól i tak G-0,20+P 0,18 /G-0,25+ P 0,22-0,23 / i tak dalej .Przy dużych rybach ,ta stara szkolą sie nie sprawdza ,bo skazujesz sie na samym początku na porażkę ,wolisz urwać przypon niz wyholować okaz .A argument że urwie się tylko przypon to kit ,bo jeszcze nie wymyślili 100% węzła . Tak można ,sam od wielu lat stosuje i nie ma żadnych proporcji ,jest tylko twoja wyobraźnia ,i warunki terenowe np ,dywan z małży . większość takie miejsca omija łukiem a tam fajne rybki biorą . Wybór plecionek przypon owych jest ogromny i nie sa to strasznie drogie . Stosuje się ,tu bezpiecznikiem jest węzeł .
Stosuje takie same węzły co do żyłki ale przy śliskich plecionkach ,stosuje albo kropelkę klej lub najczęściej przypalanie końcówki plecionki ,jest to takie zabezpieczenie przed rozsupłaniem ,ale nie zdarzyło mi sie aby haczyk kiedykolwiek mi się rozwiązał.
Nie ma znaczenia jak zestaw jest zle zrobiony to każdy się popląta po za tym technika rzutu
W zasadzie kieruje się tylko przy wyborze przyponów jednym ,dobra jakość i rozsadek dotyczy to zarówno żyłek i plecionek .